Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

monbiaa

Styczeń 2014 :)) NOWE FORUM zapraszam świeże ciężarne :)

Polecane posty

Rozka moja jest tylko dzień starsza od Twojej i urodzona tydzień przed terminem więc teoretycznie w przyszłym tygodniu powinniśmy przechodzić tydzień przed skokiem który podobno jest najgorszy a ja mam wrażenie ze już to przechodzimy :-/ . Ogladalyscie dzisiejszy DDTVN? Rano było o szczepionkach. Przerażająca wypowiedz pediatry która obecnie zajmuje się pracą z dziećmi z urazami między innymi po szczepionkach :-( . Kasiu jak po szpitalu? Mały wraca do rytmu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalia - spokojnie to tylko hormony dasz radę tylko myśl pozytywnie pomyśl jakie szczęście nosisz pod serduszkiem i wszystko będzie dobrze ... ka3sia - super że jesteście już w domu ... no i mamy bum na skoki rozwojowe... więc cycajmy i przytulajmy nasze maluszki :) ... znowu znikam na cycanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny zglosilam post a adresem nowego forum do usuniecia, moze zamiescic go na mailu? kaem mam nadzieje, ze nie masz mi tego za zle, ale po co kazdy ma znac nowy adres.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam.Pisze tu pierwszy raz.Urodziłam Diane 30 stycznia.Majaaa2014 ja tez sie starałam karmić piersia ale to sie udało tylko niecale 3 tyg.Z początku nie miałam mleka dokarmiali stucznie.W domu dziecko sie nie najadało moim mlekiem.Ono sie meczyło nie mogąc sie najesć i ja ktora nie mogla dać dziecku pokarmu ktoreho potrzebuje.Do tego od mojego mleka Diana dostała biegunki i od paru dni daje samo m.m. Nie wiem moze daje go zz mało moze za dużo ale obydwie sie uczymy.Daje mleko Bebiko1 i herbatke z kopru włoskiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) dawno nie pisalam, ale czytam forum codziennie. Maja ja karmie juz tylko mm. Moja mala tez od 2 dni spi malo i niespokojnie. W nocy niby spi ale kreci sie, steka. A ja przez to caly czas czujna bo nie wiem czy cos jej jest.. Ja to juz chyba dostalam miesiaczke. Mialam juz lekkie brazowe krwawienie a dzis obfitsze i krew. Jestem juz 5tyg po porodzie wiec to chyba mozliwe ze okres? Niby brzuch pobolewa jak przy miesiaczce. Wizyte u ginekologa mam dop na poczatku marca. Mam nadzieje ze nic sie zlego nie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomnialam dodac ze moja malutka dostala tradziku niemowlecego:( bielulka cala buzke ma wysypana. Nie fajnie to wyglada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki, u nas chyba "cisza przed burza" Tomek spi i to nawet w łózeczku, a nie w wózku. Chyba po wczorajszej awanturze zmeczyl sie bardzo i teraz odpoczywa. U Tomka tez podejrzewam trądzik niemowlęcy, bo ta wysypka nie schodzi wiec to nie alergia na ten sok Leon. Poza tym zgadza sie krostki reaguja na cieplo robia sie czerwone, a na spacerze bledna. Tomek ma ta wysyple i na buzi, we wlosach tez. Tomek tez niespokojnie spi tez macha rączkami, czasem krzyczy albo cos mowi, czasem sobie tez zaplacze. tez sie ciagle sprawdzam czy sie obudzil i co mu jest. No i zauwazylam ze przestaje sie interesowac smoczkiem. balam sie ze sie przyzwyczi, a on czasem wezmie go ale teraz to glownie wypluwa po paru chwilach,. czy wasze maluszki tez maja lekki sen? jeszcze kilka dni temu moglam wszystko zrobic jak spal, a teraz drobny szelest potrzfi go wybudzic i odrazu sie denerwuje i zaczyna plakac dopiero jak zaczne do niego mowic to sie uspokaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miśka u nas to samo. Moja ma już skończone 7 tygodni a dalej chropowatą twarz. Te krostki robią się czasami czerwone, ale jak śpi albo jestesmy na spacerze to są blade. Nie wiem co to jest. Myję twarz kilka razy dziennie przegotowaną wodą i tyle. . Moje Słoneczko obudziło się i po mleczku bawiło się laleczką i mamusią przez około 40 minut. Jak cudownie się uśmiecha i zaczyna gaworzyć :) rozpływam się :):) gdy jest przy niej brat albo pokazę kolorową laleczkę, to zaczyna rączkami pracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do snu to chyba jakaś plaga...mój mały to tak w nocy daje czadu ze szok....lekki szelest i sie budzi...nawet w dzień ze snem coraz ciezej.....wczesniej pojadł,jak miał sucho to spał jak zabity....mozna było przy nim impreze robić a teraz oczy jak 5zł i nie ma spania a jak juz to godzinne drzemki.No ciekawe....JAK TO DALEJ BD Z TYM SPANIEM. xxxx dziewczyny powiedzcie mi ile jest wizyt patronażowych położnej?bo ja mam za soba dopiero jedna....i powiem wam ze nie wsmak mi to wcale....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie polozna byla juz 4 razy. Mowila ze jeszcze raz zajrzy. Ale zbytnio kobieta sie chyba nie zna:/ pytalam ja o te krostki na twarzy malej to stwierdzila ze podejrzewa skaze bialkowa...a ze trwa to juz tydzien odkad moja mala jest wysypana wybralam sie dzis do pediatry. Odrazu powiedziala ze to tradziik i zeby tego oliwka nie smarowac(a tak mi polozna kazala) bo zatyka pory. Pediaatra doradzila krem bambino ze wzgledu na tlenek cynku. Zobaczymy. Mamy sie u niej za tydzien pokazac gdyby sie nasilalo przepisze jakas masc. Dziewczyny czy wy tez odciagacie swoim maluchom duzo wydzieliny z noska? Pytalam lekarza tez czy to normalne bo mojej malej ciagle cos zalega..kazala odciagac frida. Ale jestem w szoku ile tam tej wydzieliny jest w stanie sie uzbierac. Julcia zasypia ze smoczkiem. A jak wypadnie to juz po spaniu. Dzis tez spi po 15min i juz po spaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie wydzieliny zero. Wilgotność od 45-51. Położna była raz i więcej nie wróci. Zresztą nie chciałabym jej już widzieć. Ustawowo powinna być 4 i za tyle bierze pieniążka. To kobieta z czasów PRL, zaś te u których byłam w szkole rodzenia to wykwalifikowane panie, szkoda że taka jak one mi się nie trafiła. Mówiły że trądzik niemowlęcy pojawia się w domu a na spacerze go nie widać, albo na odwrót ale tym znikaniem się właśnie charakteryzuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny, a ja się właśnie zastanawiam co się mojej dzieje z twarzyczką takie drobniutkie krosteczki czasem czerwone do około ? to ten trądzik? najpierw mieliśmy czółko a teraz już na policzkach- robią się czerwone jak leżymy akurat na boczku... np. jak to zlikwidować? ??? ---- moja ostatnio też ciągle by chciała jeść od dwóch dni- właśnie sobie uświadomiłam , że kończymy 6 tydz i to pewnie ten skok- oczywiście skapłam się teraz czytając Was- dzięki ---- co do szczepionek- to ja przed zrobię badanie krwi przed podaniem- czy nie ma Maja infekcji- wtedy na 100% dopiero podam szczepionkę bo te badania pediatry są średnio miarodajne. --------------- byłam dziś u ortopedy i na wejściu już mnie wkurzył bo upomniał mnie, że za wolno rozbieram dziecko- M chciał mu coś już nawrzucać, ale badanie ok, więc sobie odpuściliśmy, -------------- co z tym nowym forum gdzie wejść? mam się gdzieś zalogować czy coś przegapiłam? i gdzie mamy pisać? --- aw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
interesantka- ja z szelestem nie mam problemu dziecko zasypia mi przy hałasie tak uczyłam od początku ,jednak już nie wpadłam na to aby uczyć spać po ciemku i tu mam problem.... niestety śpimy przy świetle tzn lampce , jak zgaszę to nie wiem jaki by miała mocny sen to się budzi. ----- co do położnych ja miałam o zgrozo 6 wizyt- pierwsze dość cenna resztę to strata czasu ale przecierpiałam 5 to i ostatnią zniosę , jedyny pożytek to ważenie małej. aw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aw te krosteczki-taka kaszka to wlasnie ten tradzik. Moja mala jak spi to krostek nie widac, buzka ladna. A jak troche polezy na jednym boku, je mleczko albo sie denerwuje to krostki wychodza i odrazu skora zaczerwieniona. Lekarka mowila, ze samo przechodzi. Ale w jakim czasie trudno powiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy cycu Filip na kolanach Dawid jednego trzymam drugiego glaszcze po glowie śpíewam kolysanki obaj jednoczesnie zasypiaja ;) bycie mama najpiekniejsze co moglo mnie spotkac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja odkryłam nową pozycję, mała śpi na moim brzuszku na brzuszku:) dzięki czemu monitoruje jej oddech, ona ma cieplutko, kojarzy jej się z okresem ciąży i czuje się bezpiecznie więc się uspokaja. Oczywiście nie wolno mi tak zasnąć. A jak zechce jeść.to ją delikatnie przesuwam do cyca i potem znowu w górę na mojego brzusia. Tak przetrwałyśmy dzisiejszą kolkę;) I zmieniam od jutra pieluszki na "2" :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja buzie codziennie przemywam sola fizjologiczna tak mówił pediatra i połozne. Co to wizyt patronazowych byla cala jedna i wiecej nie bylo i raczej nie bedzie, ja nie potrzebuje tej pani wszystko co powiedziala ta pani zostalo zanegowane przez pediatrów i jeszcze uslyszalam jaka ja okropna jestem i jak moge takie rzeczy robic, jak poczytalam o tym tradziku to lepiej nie smarowac niczym przejdzie za jakis czas sam, to podobno wina naszych hormonow, ktore dzialaly na dziecko w czasie ciazy i organizm teraz sie oczyszcza, Wydzieliny raczej nie mam nie sprawdzalam bo Tomek ladnie oddycha wiec nic nie oddciagam. wilgotnosc okolo 45% staram sie czesto wietrzyc, a ze pieluchy piore ciagle, przez to wietrzenie pupy to tez sprzyja wiekszej wilgotnosci. AW od poczatku byl halas w domu prawie caly czas gra i to dosc glosno, do tego moj M uwielbia sluchac muzyki przez glosniki. Odkurzac tez odkurzalam zawsze jak Tomek spi, wiec nie wiem skad mu sie wzial nagle ten lekki sen. co do spania to mam taka mala lampke do kontaktu ktora swieci w nocy dzieki niej nie zapalam gornego swiatla i tomek tez sie przywyczail i wie ze jak ta lampka swieci to jest noc i spi sobie. Różka u mnie tez ta pozycja sie sprawdzala do wczoraj, a jeszcze Malego przykrywalam albo koldra albo kocem zeby bylo cieplej, ale wczoraj na niego nie dzialalo nic oprocz suszarki do wlosow. o juz "2" to Malutka ladnie przybiera na wadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miska u nas tak samo, normalnie w domu przy malej rozmawialismy i spala jak susel, a od wczoraj, kazdy najmniejszy *****czy stukot ja wybudza, anwet jak ona sama chrzaknie to juz oczy szeroko otwarte, a do tego co godzine, dwie sie budzi i teraz tez zasnela o 9n zawsze spala do 24-1, a teraz obudzila sie po 2, i o 1:30, wlasnie ja karmie. Ciekawa jestem o ktorej teraz sie przebudzi stawiam na 4, chociaz nie wiem czy zasnie od razu, bo z tym tez pojawil sie problem. Mam nadzieje, ze to przejsciowe i szybko minie i, ze jest to zwiazane ze skokiem w 9 tygodniu. Oby trwalo jak najkrocej, bo czytalam, ze te skok moze trwac ok 2 tygodni, jak bedzie tak dlugo trwal to sie fizycznie i psychicznie chyba wykoncze ;) W dzien mala jest marudna albo na troche przysypia albo cyc, a jak go od razu nie dostaje to krzyk na cale osiedle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hanja z karmieniem u nas to samo jak z minuty na minutę sobie przypomina ze jest głodny to istna histeria,dopóki nie podam piersi.do tej pory nie bałam się wychodzić miedzy karmieniami bo tak do 3 godzin wytrzymywal trochę można go było smoczkiem oszukać.a teraz regularny krzyk i juz,czasem juz po 2 godzinach.a smoczek podany w trakcie tej histerii jeszcze bardziej go denerwuje.dzisiaj pobiliśmy rekord w przewie na karmienie i co z tym idzie w spaniu 22-3,oczywiście mam wrzuty sumienia ze tyle czasu nie jadl,ale ja pierwszy raz od porodu i powrotu ze szpitala spalam w sypialni i pewnie budzik wylaczylam na karmienie,natomiast Tomek śpi pierwsza noc w swoim łóżeczku w swoim pokoju.wlasnie czekam spokojnie aż Tomek usnie jakoś narazie nie ma zamiaru.niby powinnam iść do łóżka bo Tomek ma w łóżeczku nianie wiec jak zacznie marudzić to usłyszę ale jeszcze z nim posiedzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Unas tez chyba skok nastepuje. Mloda wczoraj dala popalic troszke. W dzien spala tylko na rekach, bo po odlozenniu do wozka od razu rozpacz. Pol nocy przespala na mojej klatce, lezac na brzuszku. Dobrze jej to chyba zrobilo bo troche baczkow wyszlo, a rano wielka kupa. Nniestety zmienila jej sie konsystencja kupy jest teraz taka sluzowata i bardziej smierdzaca niz do tej pory. Boje sie, ae to jakas dolegliwosc np biegunka, ale Mala zachowuje sie jak dotychczas. Nie ulewa wiecej niz zwykle, nie ma goraczki raczej, je tak jak zwykle. A kupy to do tej pory robila praktycznie przy kazdej zmianie pieluszki, a od przedwczoraj to wychodzi jedna dziennie i wlasnie taka sluzowata. Moze to tez zmiana mojej diety tak dziala. Nie wiem, ale chyba nie bede popadac w paranoje. Doradzcie cos prosze, moze u Was jest podobnie? X X Jesli sie przenosicie na inne forum to prosze zabierzcie i mnie :). X X Moja cora tez spiac kreci sie wydaje rozne dzwieki i steka, ale oczy zamkniete. Czasem mam wrazennie, ze jakies koszmary ja mecza bo tak to wyglada. Niekiedy nawet krzyknac lub pisnac potrafi. Dzis ja znowu troszke wysypalo, podejrzewam, ze po bananie, bo wczoraj go zjadlam. Masakra. Dzis mam w planach jesc tylko kanapki z szynka pieczona w domu i sledzia na obiad, bo to juz jadlam i wysypka byla blada. Zobaczymy jak zareaguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dzisiaj miałam pobudkę w nocy krzyk MASAKRA masowanie brzuszka pomogło na szczęście ale ciężko było :( ... u nas położna 4 razy była, a 5 raz zadzwoniła czy wszystko ok ... ja przemywam buzie raz solą fizjologiczną a raz wodą przegotowaną - krostki są gdzie nie gdzie ... Miłego dnia choć ponury jest - my idziemy się dzisiaj zważyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rodzyn u nas tez kupa sie zmieniła i tez smierdzi, myslalam ze to przez zmiane pampersow, ze te biale poprostu jakos chłona zapachy a te zielone nie. ale wczoraj zalozylam biale przekonalam sie ze to wina kupy. Tez jest ich mniej po nocy jest jedna duza i w ciagu dnia tez jakos kolo 17 druga duza a tak to takie male. dziewczynki Tomek chyba ma "spiaczke" w nocy pisalam ze tyle czasu spal, pozniej zjadl okolo 3:30 i spal do 8 i tez go troche musialam wybudzic, bo kiepsko mu szla pobudka. A teraz juz przez 12 a on nadal spi i nie bardzi chce wstac. dzisiaj idziemy do ortopedy, po karmieniu chce jeszcze pojsc na spacer bo w Wawie ladna pogoda. milego dnia pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie wiem czy to pogoda dziala na te nasze dzieciaczki.. W nocy julka pieknie spala. Musialam ja nawet nakarmic na spiocha, bo nie wiem czy raczylaby sie obudzic:P dzis spi od 10.30 do tej pory. A ma tak twardy sen, ze nawet pazurki jej obcielam. Zaraz karmienie i tez wybieramy sie na dworek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas też się kupa zmieniła. Z wodnistej na taką ciemniejszą kleistą w dodatku jest śmierdząca. Bardzo się córeczka napracowała nad kupką, popłakiwała, ale w końcu się udało i teraz słodko śpi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×