Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

problem z salą weselną! prosze wejdzcie!

Polecane posty

Gość gość

Witam! Wesele za rok, a Od pół roku mam już wybraną sale, dj i foto. data już jest. Sala to restauracja mojego kuzyna. Przepiękna, cudowna obsługa, wspaniała kuchnia, mnóstwo jedzenie i nie wygórowana cena (nie da się ukryc że liczymy również na sporą żniżkę :) Ale problem pojawił się taki, że ta sala jest mała. I nie wiemy co robić... szukamy nowej Sala u mojego kuzyna jest najlepsza na wesele 60 osób, zmiesci sie i 90 osób, ale bedzie mało miejsca, my mamy na liście 85 osób (niby mogą odpaść ale to jest najbliższa rodzina, niektórzy mimo ze jeszcze nie zapraszalismym, wiedza ze ida ;p wiec wydaje mi sie ze gora z 10 osob odpadnie) Wiem ze u mojego kuzyna bedzie najlepszej jakosc wesele :) ale moge znalesc miejsce gdzie bedzie wiecej miejsca... co zrobiłybyście na naszym miejscu?Zamienili byście na nową, niepewna ale większą sale, czy zostawili małą sale, gdzie bedzie ciasno, ale wesele na wysokim poziomie (pod wzgledem jakosci jedzienia, obslugi i wyglądu sali- niestety nie metrażu) za małe pieniądze. W dodatku w mojej okolicy jest bardzo mało restauracji na 100 osób.... ( w cenie dla nas do przełknięcia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sory no ale dla mnie to totalna głupota. DObrze, że masz jeszcze sporo czasu na to żeby salę zmienić ale najpierw lepiej trzeba było przemyśleć listę gości i wybór sale oraz to czy się pomieszczą a nie teraz robić sobie nie potrzebne problemy. Jeśli moi goście mieliby się cisnąć to ja bym salę zmieniła bo co z tego, że ty mało zapłacisz za salę skoro goście nie będą chcieli się bawić bo będzie za ciasno...Ewentualnie i tak zawsze ktoś odmawia więc może liczba gości ci się zmniejszy ale to takie też nie pewne bo jak sama napisałaś to jest najbliższa rodzina. Ja mimo wszystko albo ograniczyłabym listę gości (chociaż weim, że to trudne) albo wzięła inną salę bo po prostu głupio bym się czuła gdyby goście musieli się cisnąć...A z resztą po co ty masz się stresować tym czy się zmieszczą czy nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziekuje za odpowiedz, szczerze powiedziawszy uwazam tak jak Ty... sama nie wiem czemu myslalam ze mamy na liscie 70 osób i ze na sali tyle sie zmiesci... cały czas tak myslałam, do póki nie widziałam tam wesela na ok 55 osób i było ok, ale wiecej mógłby byc problem... problem jest w tym tez taki, ze bardzo podoba mi sie ta reastauraacja, znam ja od podszewki, no ale tak jak mówisz metraż jest ważny.... szukam teraz sali, ale raczej bedzie to ok 30 km od kościoła... i tez sie zastanawiam czy to nie będzie problem... wiadomo jakis autobus pojedzie... po prostu nie wiemy co robic.... a sale bliższe sa drogie i mi się nie podobaja ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no a cena jest dla mnie wazna bo różnica ok 140/os a 200 i wiecej/ os to dla nas bardzo duża różnica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfkjhgytdrfghj
ja bym na twoim miejscu nie zmianiała sali uważam ze te 20 osób ci spokojnie odpadnie. my zapraszaliśmy 147 osób a odmówiło 47 więc ok 1/3 zawsze odpada z kim bym nie rozmawiała. u mnie tez tak było że na początku wszycy zapewniali ze beda na 100% nawet przy rozdawaniu zaproszeń mówili że będą, a jak zaczęło się zbliżac wesele to raptem zaczeły się telefony z odmowiami, nawet w dniu wesela jeszcze 5 osób nie przyszło za ktore juz zaplacilismy. ja bym nie zmianiała, nawet jak będzie powiedzmy te 70osób to nie powinno byc aż tak ciasno a tak jak pisałam wszyscy ci na pewno nie przyjdą. a jak wezmiesz sale na 100 osob a zostanie ci 60-70 to będziesz zalowała bo będzie za luzno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hgfkjhgytdrfghj
a jesli chodzi o cene to fakt jest to duża róznica i to tez by przemawiało żeby nie zmianiac. albo żeby miec spokojną głowę zredukuj liczbę osób chociaz o te 10 osób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem kogo masz na tej liście i mimo, że to jest najbliższa rodzina to podejrzewam, że zawsze ktoś odpadnie ja jednak dla świętego spokoju chyba zamieniłabym salę. Moja sala też jest jakieś 20 km od kościoła ale trudno jakoś dojedziemy :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój brat przez kilka lat pracował w pewnej sali jako kelner,w soboty i niedziele,sala niestety brzydka ale właściele nie dbali specjalnie o wygląd gdyż na tej sali było robionych wiele imprez firmowych,jedzenie przepyszne i tanie,brat znalazł inną salę o wiele ładniejszą ale załtwił sobie cały catering z tej sali,więc rada dla ciebie weź catring od kuzyna i poszukaj sali z zapleczem kuchennym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz się liczyć że przyjdą wszyscy goście. Ja zapraszałam 71 osób,było 70.Nie mogła przyjechać z Kanady ciotka .ale jej mąż z dziećmi byli. I co wtedy zrobisz? Ciasnota na kasa. Ja bym zaprosiła mniej gości lub szukała innej sali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×