Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość to jak choroba....

tylko zajmuję się jego dzieckiem. a nie potrafię przestać go pożądać...........

Polecane posty

Gość to jak choroba....

Ich córka ma 3 lata, ja pracuję tam od 2 lat. Od początku mi się bardzo spodobął, mój ideał. Zresztą żona też ideał. Piękna, dobrze ubrana, zgrabna, z klasą. Myślę, że dobrze im się układa. Nie wiem kiedy się zakochałam. nie wiem. Podczas tego wszystkiego nie było go pół roku, pracował w Anglii. Tęskniłam jak idiotka, schudłam 7 kg. Nic między nami nie było, on o tym nie wie że go kocham chociaż bardziej pożądam. ciągle o nim marzę. On wraca z pracy wcześniej niż żona i wtedy ja wychodzę. Miałam milion myśli żeby zacząć go całować, zrobiłabym chyba wszystko żeby się z nim przespać... ale on ją na pewno bardzo kocha. w tym roku koniec, mała idzie do przedszkola. Koniec... nie chciałabym nigdy rozbić rodziny. Ja jestem za zwykła dla niego dziewczyna w trampkach, w bluzie, nie mam kasy na strojenie. Jestem przeciwieństwem jego żony. Ostatnio rano przyglądałam mu się jak wybierał się do pracy. Zauważył to i zapytał "co tam masz do mnie jakąś sprawę?" Żona spojrzała... na mnie na niego. A ja, że chciałam zapytać czy mogę dziś pójść z małą do galerii chciałabym sobie coś kupić, oni ok. Na pewno nie wie. To jest masakra. Najgorsze, że nic nie zrobił żebym się zakochała, nic po prostu jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ekwfhhhh
ubierz się kiedyś ładnie i zapytaj czy chcialby szybki numerek :) szczególnie, że odchodzisz to może cię jeszcze wypuka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jak choroba....
on to chyba mnie nie zechce... on może mieć każdą... z żoną raczej odbrze im się układa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jak choroba....
poza tym jak bym jej w oczy spojrzała? Nad myślami nie mogę panować a nad czynami tak. poza tym jestem dziewicą....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pietras38
Witam bardzo serdecznie mi sie wydaje ze szanujac Siebie nigdy bys nie chciała rozbic czyjegos zwiazku bo wiadomo ze tak jest najłatwiej niech kazdy ma prawo byc szczesliwy w Swoim zwiazku i kochac Swoja połówke a niech to zostanie w sferze marzen a najlepiej chociaz wiem ze to jest trudne wyrzucic takie mysli z głowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jak choroba....
wiem. to wszystko o czym ja marzę jest niemożliwe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lkdg
jesteś żałosna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jak choroba....
nie panuję nad tym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pietras38
Moge zapytac z ciekawości o czym marzysz chyba ze to jest tajemnica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jak choroba....
że się z nim całuję, kocham, że jest moim mężem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaansakjhdjsk
współczuję ci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pietras38
Wiesz wydaje mi sie ze spróbój sie postawic w sytuacji Jego Żony jak bys wtedy zareagowała jak któras z Kobiet by próbowała odorowac Twojego Meza .Domyslam sie ze jestes jeszcze młoda Kobieta i jeszcze wszystko co zwiazane z miłoscia i z prawdziwym uczuciem jest przed Toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pietras38
Wiesz wydaje mi sie ze spróbój sie postawic w sytuacji Jego Żony jak bys wtedy zareagowała jak któras z Kobiet by próbowała odorowac Twojego Meza .Domyslam sie ze jestes jeszcze młoda Kobieta i jeszcze wszystko co zwiazane z miłoscia i z prawdziwym uczuciem jest przed Toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pietras38
Wiesz wydaje mi sie ze spróbój sie postawic w sytuacji Jego Żony jak bys wtedy zareagowała jak któras z Kobiet by próbowała odorowac Twojego Meza .Domyslam sie ze jestes jeszcze młoda Kobieta i jeszcze wszystko co zwiazane z miłoscia i z prawdziwym uczuciem jest przed Toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ideałów nie ma. On idealny, żona idealna, jezzzu obudź sie. A ty sama, dlaczego tak nisko sie cenisz? Jesteś od nich gorsza bo nie stać sie na drogie ciuchy, będziesz zadowalać sie fantazjami? Nie przyszło ci do głowy że może masz coś czego oni nie mają? za dużo sie na nich patrzysz z podziwem, trochę szacunku do siebie. Może ta żonka zawsze w makijarzu i na szpilkach bo musi ciągle sobie coś udowadniać, tak na to spójrz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakby to o mojego meza chodzilo to nie bys marnie skonczyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaaaansakjhdjsk
aj tam przejdzie ci nie rób nic głupiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to jak choroba....
:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pietras38
Witam tak jak napisałas ze jeszcze nie zaczełas Swojego pożycia to jest wielki atut i skarb Kobiety poznasz Mezczyzne ,który jest wolny i bedziesz sobie układac zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heniu
Baby... Zauważyłem już dawno, że największe branie miałem gdy byłem z fajną dziewczyną. Faceci może i są wzrokowcami ale mają podejście bardziej praktyczne, nie emocjonują się tak, potrafią sobie powiedzieć "zajęta, więc idę dalej". A baby potrafią latami marzyć o jakimś żonatym ideale. Jak mógłbym z kimś takim stworzyć rodzinę? Miałem już tak "sorry, spodobał mi się ktoś" - i co będziemy razem a potem poznasz mojego kolegę z pracy i się w nim zauroczysz - i co wtedy? Rozumiem, że może mi albo mojej dziewczynie ktoś podobać ale bez przesady - to co robią niektóre baby to po prostu chore. I mówią jeszcze "miłość" - nie miłość, tylko głupota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprostuję słowa Henia:dajcie sobie spokój z żonatymi.Wydają wam się oni atrakcyjniejsi,gdy są zajęci.Jako singiel,lub facet tylko dla was nie pociągalby on tak bardzo.Jest on nieosiągalny,co wzbudza waszą intrygę. Mam męża lekarza,dokładniej endokrynologa i wiem jak to się pacjentki do niego ślinią.Nie obchodzi ich obrączka na palcu (przecież to znak aby faceta nie tykać :p ) i tylko wymyślają coraz to nowsze objawy żeby się zobaczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ten ideal autorko wyglada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego kasujecie mojego posta z informacja ze ten temat byl juz kiedys na kafeterii i ze to jest prowokacja?:) nieladnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×