Czy da sie wyleczyc samemu alkoholizm?

12:39 - no właśnie - kwestia decyzji :D strach jest zawsze w alkoholiku, a jeśli go nie ma , to znaczy, że takiemu alkoholikowi wszystko jedno. mam męża alkoholika, próbował już wszystkiego, też mu się wydawało, że nim manipulują, ale decyzje, które podejmował (wypił drinka na przyjęciu) pokazały, że zaczął pić i miał ciągi trwające kilkanaście dni. później znowu nie pił i udawał chojraka. tak, że te twoje teorie o manipulacji możesz sobie włożyć w d.pę bo są z sufitu, ignorancie!

12.39 od razu widać, że temat jest ci obcy. Bardzo obcy. Tak jak piszesz to można walczyć ze słodyczami.

Wypity kieliszek decyduje o wszystkim, kolejne są nieuniknione. To jak wpaść pod pociąg- zabije Cię lokomotywa a nie kolejne wagony.

Sam wlewasz kolejne to twoje wybory. Gdybyś ty i inni użyli mózgu tysiące osób musiałby się przebranżowić. Jak widać jesteś dobrym szefem i nie chcesz nikogo zwalniać. W końcu pomagają innym, więc warto nawet poświęcić własne zdrowie żeby inni bawili się za twoje. Niezła matka Teresa z ciebie co? Za nic nie pozwolisz sobie żeby przestać i to musi być trudne. Bo przecież nie może być proste. No bo jak od tak? Skończy się problem i co ci zostanie biedaku.

Oczywiście, że nie. Bez odpowiedniej pomocy nawet czasem trudno sobie uświadomić, że mamy problem. Jeśli jednak znajomi zauważą, że coś jest nie tak, to powinni zasugerować nam wizytę u psychologa. Tutaj https://psychomedic.pl/psycholog-warszawa/ jest dobra klinika, gdzie przyjmują specjaliści z doświadczeniem. Można się tam zarejestrować online.

Z alkoholizmu nie można się wyleczyć ale można przestać pić. Co nie znaczy że już nie jest się alkoholikiem. Ta choroba jest niestety na całe życie.

Z alkoholizmu nie można się wyleczyć ale można przestać pić. Co nie znaczy że już nie jest się alkoholikiem. Ta choroba jest niestety na całe życie.

ty le, że co komu z tego, że przestaniesz pić na 2 tygodnie, rok, a po tym czasie znowu zaczniesz. alkoholicy powinni gnić sami, a nie zawracać głowę innym swoim nałogiem i huśtawkami nastrojów!

Tylko odpowiednia terapia w prywatnym ośrodku uzależnień przyniesie efekty. Tutaj http://rehab-terapia.pl/leczenie-alkoholizmu/ już zaglądaliście? Jeśli nie, to naprawdę warto. Są tam specjaliści, którzy mają doświadczenie. Terapia rozpoczyna się detoksem.

Można samemu wyleczyć się z alkoholizmu, ale jest to bardzo trudne - większości się nie udaje. Najlepiej udać się do psychiatry - ustali najbardziej odpowiednią metodę leczenia. Można też udać się do specjalisty od uzależnień - z alkoholizmu leczy m.in. Michał Bartkiewicz z http://uzaleznienie.info/oferta1

Z uzależnieniami ciężko jest walczyć w pojedynkę. Terapeuta ma doświadczenie, wiedzę i łatwiej mu będzie stwierdzić, jaka metoda leczenia jest dla nas odpowiednia. Polecam poczytać na tej stronie http://osrodek-leczenia-uzaleznien.pl/ jak takie leczenie wygląda. Nie jest to sam detoks, ale także rozwijające zajęcia. Można poznać ciekawych ludzi. Moim zdaniem to najlepsza opcja.

Moje samodzielne próby były nieudane, więc trafiłam do ośrodka Koninki w Porębie Wielkiej i dopiero tam znalazłam prawdziwą pomoc. Dziś żyję tak jak dawniej i to z dala od uzależnień.

Oczywiście ,że z alkoholizmu można zostać być wyleczony. Tak jak z narkomanii czy nikotynizmu. Ja zostałem wyleczony na programie AA. Dzisiaj już nie muszę chodzić na mitingi . Wyzdrowienia z tej śmiertelnej choroby wszystkim chorym jeszcze alkoholikom życzę. Jest sposób by pokonać tą chorobę.

Potrzebna jest specjalistyczna pomoc. Ranking Ośrodków Terapii (osrodkiterapii.pl) to miejsce, gdzie pacjenci zamieszczają opinie na temat ośrodków z całej Polski. Dzięki temu łatwo jest wybrać ośrodek dla siebie lub swoich bliskich.

Niewielu osobom uzależnionym się to udaje. Najskuteczniejsza jest profesjonalna pomoc, którą można otrzymać w Ośrodkach Leczenia Uzależnień. Ranking Ośrodków Terapii (osrodkiterapii.pl) to miejsce, gdzie znajdziecie nie tylko oferty ośrodków, ale także opinie pacjentów na ich temat.

Jeśli to choroba? To nie.

Poczytaj ten artykułhttp://osrodkiterapeutyczne.pl/alkoholizm.html myślę że wiele Ci rozjaśni jeśli chodzi o samą psychikę człowieka uzależnionego

Ja się nie tyle wyleczyłem co po 5 latach codziennego picia powiedziałem basta. Mój przypadek wyglądał tak że miałem bardzo dużo problemów życiowych z którymi walczyłem ale stres mnie wykańczał i powodował depresję a nie mogłem sobie pozwolić na to żeby przestać walczyć z problemami. Alkohol był zbawienny wiec piłem każdego wieczora po powrocie z pracy żeby zbić ten stres i to działało świetnie! Po 5 latach zdałem sobie sprawę że przetrwałem ten najgorszy okres i już nie muszę tak często zaglądać na dno butelki. Wcześniej rzuciłem też palnie po 4 latach palenia. Aktualnie wypije jakieś 1-2 piwka w piątek ale mam na tym kontrolę bo robię to dla siebie ;) Nie szukałem żadnych poradni ani poradników w sieci po prostu zadałem sobie proste pytanie po co piję do lustra? Wydaje mi się że u wielu ludzi alkoholizm jest często następstwem innych problemów tak jak u mnie depresji i walki z potężnymi problemami które go powodowały. Pozdrawiam!

Samodzielnie nie jest łatwo. Może to być niemożliwe. Pomoc specjalistów będzie potrzebna. Ale są ośrodki jak ten http://www.alkoholizm.org.pl/ , które pomagają. Prowadzą odpowiednie terapie. W takich miejscach warto szukać pomocy.

Ci, którzy przestali sami pić nie byli alkoholikami. Samemu się nie wyleczysz z alkoholizmu. Nie ma szans. Potrzeba terapii żeby zrozumieć mechanizmy i sposoby radzenia sobie z głodem. Odwyk, AA terapia cały czas. Ale da się. Mój mąż nie pije już 3 lata. A był już na dnie. Wszystko mieliśmy dom, firmę, rodzinę. Dzięki Bogu firma dzięki dobrym ludziom utrzymała się i mamy z czego żyć. Teraz budujemy wszystko na nowo. Z nadzieją patrzę w przyszłość ale lęk też mi często towarzyszy

Samemu raczej ciężko, najlepsza jest terapia czasem indywidualna , czasem grupowa ale pod okiem terapeuty z prawdziwego zdarzenia. Polecam ośrodek Tratwa, tam pomogli mojemu bratu zerwać z nałogiem https://leczenieuzaleznien.com/

Dopiero kiedy się (niemal) straci coś ważniejszego niż nałóg. Co którzy nie mają nic ważniejszego są pozamiatani.

Sama jestem alkoholiczka probowalam wielu metod i nie daa sie tylko terapia i aa

jeśli nad tym jeszcze trochę panujesz to zacznij od wprowadzenia godzin na picie np. od 19 do 2 w nocy. Potem zacznij sobie odmawiać picia w jakieś specjalne dni, na przykład w dzień dziecka, a dzień żeglarrza itp. . Potem nie pij w wybrany dzień tygodnia, potem w dwa. No i cały czas powoli zmniejszaj tygodniowe dawki. Jak zejdziesz do 10, a potem 5 piw na tydzień będzie dobrze ...

nie wiem autorko dlaczego przyjęłaś założenie, że brak przyjmowania substancji przez jakiś czas to brak uzależnienia od niej. przykro mi, ale jeśli Mama naprawdę rzuciła alkohol, to nie powinna mieć zastrzeżeń co do rozpoczęcia terapii, która ma ją w tym postanowieniu utwierdzić

Warto także zdobyć wiedzę na temat uzależnienia od alkoholu. Tutaj na przykład jest szeroki wybór literatury na temat uzależnień, oferta poukładana w kategorie problemowe - hazard, alkoholizm, współuzależnienie. Księgarnia Przemiana www.ksiegarniaprzemiana.pl

Niestety, wraz z postępowaniem choroby alkoholowej, wyleczenie się samemu, czy przy pomocy przyjaciół lub rodziny jest niemożliwe. Ich wsparcie jest oczywiście niezbędne i stanowi istotny element terapii, ale leczenie zasadnicze powinny prowadzić profesjonalne ośrodki takie jak http://osrodeknowezycie.pl/ i im podobne.

.:D

moim zdaniem warto miec profesjonalne wsparcie - ja takie znalazłam w Osrodku przebudzenie w Ligocie. Szczerze mówiąc doskonale leczą, wspierają, fachowe porady! dla mnie to idealne było miejsce na taka walkę!

Dokładnie, co fachowa pomoc to pomoc. A alkoholizm jest naprawde ciezka choroba... Ten ośrodek Przebudzenie pod Wrocławiem też znam, przyjaciółka tam była, pomogli jej, dziś wyszła już totalnie na prostą.