Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!

Megi Gerwazy czasem nas odwiedza, wiec może to przeczyta:) X Jak ostatnio bylam w szpitalu z powodu krwawien , to lezalam w sali dwuosobowej z dziewczyna ktora spodziewala się trojaczkow:) Szalona historia: ciąża z wpadki, w 27 dniu cyklu-krotko przed okresem , z chlopakiem sa od 4 miesiecy (!), a ona obecnie w 6 mies a trafila do szpitala bo szyjka się jej skracala. Aha no i trojaczki jednojajowe-same dziewczyny:)

No to Strzał w dziesiatke:-)

Zuza- ja polecam Gametę. Jedna z najnowocześniejszych klinik w Polsce. Mega duży, sprawny bank dawczyń, na komórkę czeka się ....jeden dzień. Ja czekałam "długo" bo cale 9 :) dawczynie wybuerane są pod względem Twojego genotyopu a nie na "pałę", klinika ultranowoczesna. Jednak nadmieniam,to co juz Ci pisałam (bo wiem, że dla niektórych to ważne) nie robią badań PGD. Jest tam pewnien magik- dr Połać, który wyspecjalizowal się w inv z KD. Przyjezdzają do miego pary z całej Europy. Polecam :) X Cocochanaell- dziś ja myślałam o Tobie :) 24 tuż tuż, czekamy na wiesci:) co do zagnieżdżenia- miałam podaną blastocystę z 6 doby więc już powininen być mój domownik zagnieżdżony :) ile bym dała... :):) X Migotka-ślub tuż tuż :):) X Megi, Olivka,Mala-dla Was buziaki i poZdrowienia :) x Stefania- chłopiec i dzieczynka..... Marzenia się spełniają...cóż można chcieć więcej?? :):) Xxxxx U mnie 3 dpt. Na razie cisza. Codziennie spię po południu po 4h, to pewnie przez Relanium. Od dziś już nie biorę więc pewnie senność sama minie. W dniu transferu i dzien po "czułam" miejsce, w ktorym miałam podany zarodek- zapamietałam bardzo wyraźnie miejsce, po ktorym pielęgniarka jeździała mi usg. "czulam" je fizycznie, ale od wczoraj jest zupełna cisza. Mam sporo nadziei i wiary. Bardzo bym chciała... Ale na tym etapie mogę tylko czekać. Miłego i udanego dla Was tygodnia

Stefania - chlopiec i dziewczynka!!! Lepiej sobie nie mozna wymarzyc :) Z calego serca ciesze sie Twoim szczesciem :) X Dzieki Dziewczyny za slowa wsparcia - Olivia masz racje, nie tak latwo odpuscic. Od momentu jak oficjalnie walczymy dalej poczulam ogromna ulge i teraz jakby mi ktos dal jakis zastrzyk energii. W pracy bardzo intensywnie nadrabiam zaleglosci nie tylko po urlopie ale i po tym okropnym czasie kiedy nie bylam w stanie nic produktywnego zrobic. Wiec tyram po kilkanascie godzin robiac kilka rzeczy na raz (mam nadzieje, ze za jakis krotki czas bede sie musiala "oszczedzac" hihi) Jak to wspaniale odzyskac nadzieje! X One trzymam kciuki mocno mocno :) Czekamy razem na Twoja bete. Ale do tego czasu nie przejmuj sie, ze nic nie czujesz bo to nic nie znaczy (przepytalam trzech lekarzy odnosnie objawow i pseldoobjawow) Tylko obiecaj, ze nie znikniesz jak sie uda, bo ja wciaz i my wszystkie bedziemy wciaz Cie potrzebowac ... X Jak juz sie wyklaruje nasz plan, i jesli robimy opcje KD w Pl, to bede miec do Ciebie One jeszcze kilka pytan ... Widze, ze coraz wiecej osob jest nie zadowolonych z Invicty ... (chyba maja za duzo pacjentow...). Ale nie chce wystraszyc Megi bo jesli chodzi o PGD, to invicta stoi wysoko. X Migotka, jak sprawy? Przygotowania do slubu w pelni? Sukienka? Lista gosci itd Kiedy robimy to "Panienskie on line"? X Dobranoc wszystkim - Buziaki

Stefanio ale fajnie :-) One jak sie czuejsz? Pozdrawiam wszystkich....

Zuza-pytaj o co chcesz-jestem do dyspozycji :) x Mala-czuję spokój. Zaraz po transferze "czułam" macicę, pisałam o tym,że czuję to miejsce, w którym umiejscowiony jest zarodek. 3 dni przespałam po Relanium, a teraz czuję spokój i żyję sobie normalnie-pracuję, sprzątam. Test za tydzień w poniedziałek. Zrobię wszystko by być spokojna do końca :)

One, to teraz tylko czekać na dobre wieści. Życzę ci powodzenia:-)

Megi-dzięki Megi, az strach pomyśleć...ale nadzieja jest. Tobie równiez- powodzenia:)

One Wish dziekuje Kochana ale sprobuje powstrzymac sie od zameczania Cie pytaniami ;) do czasu ostatecznej decyzji... jeszcze jakies 2-3 tygodnie. Ale i tak wczesniej sie dowiemy o Twoim wyniku - tak bardzo Ci dopinguje z calego serca! Dobrze, ze Jestes spokojna :) x Uff dobrze, ze w koncu weekend! Pozdrawienia :)

Wiem zuza jak to jest, człowiek ma tylko w głowie ta jedną rzecz i się nie morze w pracy skoncentrować. Podziwiam cię za twoją wytrwałość. Ja też mówię że na tej próbie się kończą moje starania, ale co będzie potem nie wiem? Ja widzę że jesteśmy bardzo podobne w myśleniu. Miłego weekendu:-)

Stefania ale super - chłopak i dziewczynka :) Twoja wytrwałość w walce została nagrodzona!

Ciekawe kiedy moja zostanie

Megi ja nie potrafilam zaakceptowac ze to byl ostatni raz... Teraz czuje sie duzo lepiej wiedzac, ze to jeszcze nie koniec i ze marzenie moze sie jeszcze spelnic :) Megi kiedy jedziesz na usg?

Gość, każda z nas czeka na to że wytrwałość zostanie nagrodzona. Ja, boję się że nigdy się nie doczekam :(

Zuza, kiedy robisz badanie amh?

Olivia nie mysl tak... Przeciez za 6 miesiecy doczekacie sie. Wiem, ze dluzyc sie bedzie jak cholera ale moz sie cos wczesniej wydarzy i nie trzeba bedzie czekac tych miesiecy ... Musimy myslec pozytywnie i wierzyc! FSH/E2 mam zrobic w trzecim dniu cyklu wiec i AMH tez zrobie wtedy. Mysle, ze @ przyjdzie ok 4 lipca, wiec okolo 6-tego. I umowie sie na wizyte w tym samym tygodniu .... Och tak bym chciala miec juz sprecyzowany plan ... Pedze teraz na yoge ;) trzeba zadbac o ducha i cialo! Mam jeszcze w planie wysypiac sie ale czasu brak na sen ...

Zuza, 06.07 lecę do polski, a usg mam na 11.07.

Troche sie dziwie, ze dopiero po 8 dniach stymulacji robią usg. W Niemczech musiałam co 3,4 dni jeździć. Było tez tak u was? Może w polskich klinikach maja inne metody? Ach nie wiem, jakoś stawiam wszystko pod znakiem zapytania. Chyba już jestem przewrażliwiona :-) i chce wszystko jak najlepiej.

Stefanio - co za piękne wieści, super, ogromnie się cieszę :) One - za Ciebie kochana trzymam mocno kciuki, również za pozostałe dziewczyny i za siebie, marzenia są po to, żeby się spełniały :)

Miłego dnia wszy stkim. One jak sie czujesz? Mala b

hello lejdis :) x Leni-nie-dziękuję. Co u Ciebie, na jakim jesteś etapie?? x Mala_biest - dziękuję :) Czuję się dobrze. Czasem jak na @ Nie napiszę nic o objawach bo wiem,że mogą być one żadne i mylące dla ciąży jak i jej braku. Ale napiszę Ci to, co czuję w głowie-czuję wielką nadzieję, wierzę bardzo :) Tak bardzo wierzę, że dzisiaj mi się śniło,że mnie strasznie wypryszczyło na twarzy i pomyślałam sobie w tym śnie "ooo pewnie jestem w ciąży" :) ten sen przeplatał się z jakąś erotyczną sceną z jakąś panienką (jak babcię kocham jestem hetero :D) więc umysł swoje. mocno wierzę :):)

Czesc Dziewczyny! One niezla z Ciebie skandalistka - same sex excesy w tych Twoich snach! Ja tez wierze, ze Ci sie uda- jeszcze tydzien i sie upewnimy .... I bedziemy swietowac (my czerwonym winkiem a Ty, Stefania i Cocochanell do kieliszkow nalejecie sobie sok z czarnej porzeczki hihi)

witajcie dziewczyny. one niezle kobieta we snie....musialo byc goraco.ja nie mam takich snow:(( a chcialabym bo kurde juz nie pamietam kiedy ostatnio cos robilam.hahaha. przed nie bo nie wolno , po nie bo tez nie bardzo i tak minelo kilka tygodni...a le jutro mam wizyte wiec zapytam czy moge;)) aprops czerwonego wina...ostatnio mam bardzo niskie cisnienie- 80/60 np. no i moja mama stwietdzila:jak bylam zo toba w ciazy to lekarz zalecal mi czerwobe wino... a tak w ogole to mam jakies zle przeczucia ..bo wydaje mi sie ze mi piersi troche zmalaly, nie sa juz takue napiete..oby do jutra.a poza tym schudlam 3kilo:( te ktore staralam sie zrzucic od wielu miesiecy bezskutecznie , a teraz wpierniczam co chce i schudlam. one trzymam kciuki za test- mnie pozytywny wyszedl 10dni po transferze 3dniowych zarodkow. no tak tylko ona nie miala takich ekscesow jak ja.

Cześć One - hehe, co za sny! żeby się człowiek cieszył z pryszczatej buziuchny ;) Czasami sni mi sie sex z obcym facetem, raz jeden śniąc byłam mężczyzną i oczywiście bzykałam jakąś panienkę (!), mając cały czas w świadomości, że przecież jestem dziewczyną - oglądanie siusiaka wyrastajacego z lędźwi -bezcenne :D Coco - co ja bym dała za 3 kg na minusie, w dodatku bezwysiłkowo. Sąsiadka w pierwszym miesiącu ciąży też schudła 3 kg, tym bym się nie martwiła, zmiana rozmiaru piersi również, ile ciąż tyle różniących się od siebie objawów. Moja mama miała koleżankę, która do 6 miesiąca ciąży miała regularne menstruacje, nie wiedziała, ze jest w ciazy bo brzuch tez nie rósł i było wielkie zdziwienie (wpadka) w czasach sprzed usg ;) Biest - Tobie też miłego, brakuje tu Twojego entuzjazmu... Zuza - pozdrawiam :) Na jakim etapie jestem? Ano starania, aczkolwiek bez entuzjazmu. Po kolejnych badaniach okazało się, że mam za niski progesteron i estradiol, za wysoką prolaktynę. Przepisana luteina+ esterva, mam na razie brać dodatkowo castagnus. We wrześniu jak nic się nie zadzieje w miedzyczasie, i juz zjadę z koncem wakacji do domu czekają mnie kolejne badania hormonalne. A co będzie dalej to zobaczymy, moja dr jest naprawde fajna, z opisów netowych płyna na jej cześć same peany, może dopiszę kolejny ;) Buziaki

Leni- hahahahaha :D:D:D:D dobre!! rozwaliłaś mnie z tą panienką :D x Stefania, Cocochanell - ??

witajcie.ja wizyte mam dopiero po poludniu.pol nocy nie spalam i ryczalam , ze cos jest nie tak.a potem jak zasnelam to snilo mi sie ze @dostalam!! ja chyba zwariuje..a teksty typu:odstresuj sie , nie mysl o tym wypowoadane przez osoby , ktore maja dzieci i nie wiedza co to znaczy wiele lat czekac , analizowac, starac sie i potem kilka razy uslydzec :ciaza obumatla-doprowadzaja mnie do bialej goraczki. obe- masz moze juz jakies objawy?

cocochanell - ja Ciebie dobrze rozumiem. chociaż jestem na innym etapie. To czekanie na każdym etapie procedury odbiera rozum. Wiem,że chociaż tysiąc osób powie Ci,że masz się nie denerwować to Twoje serca i tak jest rozdygotane a Ty aż cała chodzisz bo masz za sobą prawdziwą gehennę. Bo tym jest in vitro. Jedyne, co mogę Ci polecić i wydaje się to być względnie mądre to byś wykrzesała z siebie jeszcze odrobinę cierpliwości, bo do wizyty niedaleko i że dziś wszystko będzie jasne. Postaraj się myśleć o czymkolwiek innym, odwróć swoją uwagę głośną muzyką, czymkolwiek. Ważne,że to dziś a Ty ładnie wytrzymałaś :) Co do mnie... Cóż, jak napisałam wczoraj. Wciąż staram się być spokojna, test wypada mi zrobić w piątek, ale zrobię go chyba w sobotę. Co do objawów.... Obiecałam,że nie będę o nich w ogóle myśleć bo już po dwóch transferach to robiłam i to nonsens. Każdy jeden może sugerować zbliżający się @, przeładowanie organizmu lekami, a na końcu ciążę. Mam jednak wciąż wiarę i nadzieję. Tylko tyle. Bardzo bym chciała, bardzo. Ale wiem,że nie mam wpływu na ten stan a jedyne co mogę to być spokojna i to robię chociaż jest mi już ciut trudniej niż w tamtym tygodniu. A teraz czekam na relację z Twojej wizyty :) i mocno trzymam kciuki!!

Hej dziewczyny! Widze że opanowal nas temat erotyczny:) Też się dolacze, bo u nas mija 18 tydz a seksu nie bylo od poczatku ( najpierw kazali odczekac az się ciaza "wzmocni", potem zakaz z powodu krwawien, teraz był zakaz z powodu infekcji) wiec jak dostaniemy zielone swiatlo to i tak będę się bała wiec z seksu w ciąży rezygnujemy. Poza tym brzuch mam już calkiem spory :) X One , waleczna kobietk- kiedy testujesz? :) X Cocochanell doskonale Cię rozumiem , , niestety. Ja też z tych co przed wizyta uprawiaja czarnowidztwo. Staram się sobie tłumaczyc ze tylko mi szkodzi a co ma być to bedzie ale latwo nie jest. Najgorzej jest do 12 tydz, potem psychika troche odpuszcza pesymizm. Trzymaj się i napisz jak bylo! Trzymamy kciuki:)

Stefania- test w sobotę, 12dpt. tym razem by zminimalizować pierwiastek stresu test sikany.

One pare dni do soboty zostalo , wytrzymamy:) W 12dpt też zrobilabym sikanca. Trzymaj się kochana :) Moj M się czasem o Ciebie pyta: "no i jak u tej od kota i tych koni?" bo czasem opowiadam mu co się na forum dzieje:)