Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mon cheri

Dlugie starania o dziecko w dojrzalym wieku . Grupa wsparcia. Kontynuacja!

Polecane posty

Fajnie Pati, że działasz. Szkoda, że dopiero teraz możesz się za to wziąć, że wcześniej nikt nie widział tej przegrody, choć skądś miałaś takie przypuszczenia. Kto Ci poddał taką myśl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczyny przez katar ciągle się budziłam. Własnie wstałam na luteinę a tam krew :( normalna krew nie żadne plamienia no i brzuch boli jak na @ :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tujka, tak sobie już myślałam, ze będzie cieżko, ale ostatnio jak byłam w Gdańsku w Invikcie to poznałam taka parke ktora była tylko na konsultacji u prof. A na drugi dzien już miała punkcje za sobą, bo sie okazało, ze naturalnie miała 3 pęcherzyki. Co z tego wyszło nie wiem, bo nie wymieniliśmy sie tel. Jedyna możliwość to invikta we Wrocławiu, tam już maja moje wszystkie wyniki, wiec mysle ze byłoby łatwiej. A co myślisz o twoim doktorku? moze spróbuje jak ty mówisz, na telefon z ńim już porozmawiać. Pierwsza kontrole miałabym i tak tu w. N, żeby zobaczyć czy coś urosło. X Co do pytania gdzie jestem, to tak na Śląsku. Do Katowic mam 80 km a do Wrocławia 120. Wiec lepiej mi sie uśmiechają Katowice. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojejku olivia :-( nie poddawaj sie jeszcze, u Cocochanel było to samo w weekend dostała krwawienie a w poniedziałek miała test pozytywny. Odczekaj do następnego tygodnia, moze sie @ nierozkreci. Trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pati, to taka sytuacja jak u mnie, tez mi całe lata mówili, ze wszystko u mnie ok, a M winny, a co teraz i ja mam problemy. Ale ty jesteś jeszcze młoda, teraz wiesz na czym stoisz i mysle, ze po tym zabiegu zajdziesz w ciaze i będziesz szczęśliwa mama. Pa,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tujka
Megi, w sumie to odległości pomiędzy Wrocławiem a Katowicami są dość podobne. Szczególnie, że to autostradą. Myślę, że możesz spróbować zadzwonić tu i tu. Zadzwoń na rejestrację i umów taką dłuższą konsultację na telefon i zobaczysz. Ja bardzo lubię swojego dr ale jest on dość zasadniczy wiec nie wiem co na to. Z drugiej strony myślę, że takie pacjentki z zagranicy się zdążają. X Olivio, to krwawienie to może być wszystko. W poniedziałek rano popedz na betę i zobaczysz. Bóle miesiączkowe też niczego nie przesadzają, bywają też w ciąży. Ja nie jestem w tym względzie najlepszym przykładem ale już Cocochanel tak. Trzymaj się dziewczyno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki :-) Olivio nic nie poradzisz, musisz czekać. Tak jak piszą dziewczyny takie bóle i krwawienie nie muszą wcale świadczyć o porażce, chociaż wiem jak na każdą z nas działają nawet lekkie plamienia po transferze. Trzymaj się kochana. Póki nie zrobisz bety musisz wierzyć, że będzie dobrze. Tujko na początku naszego leczenia ktoś kiedyś mówił, że wygląda jakbym miała macicę dwurożną, ale jakoś nikt nigdy nie mówił, że to może być jakiś problem, ostatnie lata w klinikach nikt o tym nie wspominał. A teraz mój miejscowy gin zasugerował, że albo mam macicę dwurożną, albo z przegrodą, jeszcze powiedział, że lepiej jakby była przegroda, bo on też robi zabiegi jej usunięcia i to są prostsze zabiegi, ale tu mam problem, bo ten z Krakowa naprawdę widać, że jest fachura i zna się na tym co robi, ale zabieg prywatny u niego to koszt 4500, a jak będzie trzeba zostać 2 dni to 4900, a mój miejscowy zrobiłby to pewnie na NFZ, ale co, potem pojadę do tego z Krakowa żeby zrobił mi usg 4D oceniające macicę po zabiegu? Trochę bez sensu, nie? No chyba, że wybiorę się do Warszawy, bo wiem, że tam też mają odpowiedni sprzęt...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tujka
Pati skombinuj tą kasę i zrób zabieg tam gdzie Ci serce podpowiada. Pomyśl o tym tak, że "oszczędzasz" na transferach z rządowki to zamiast organizować pieniądze na nie (a musiałabys je przecież spod ziemi wyciągać by zabrać dzieciaczki) wydasz na coś innego. Ja sobie zawsze tak próbuje wytłumaczyć dodatkowe wydatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tujko jak będę miała wyniki badania SIS to i tak pojadę z wszystkim do naszego doktora i wypytam go też o ten zabieg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny, witam Was serdecznie i sie zapisuję.Mam 41 lat byłam u gina i mnie strasznie przestraszył zaśniadem groniastym,że w tym wielu to jest bardzo częste.Nie mam dzieci, nigdy nie byłam w ciąży, niedawno wyszłam za maż, i chcielibyśmy spróbować. Ten ginekolog jakiś ogólnie walnięty,że tak powiem, poleciła mi go koleżanka,ze niby taki super, spać przez to nie mogę, sama już mam mętlik w głowie. Mówił mi tez o adocji, tylko,że ja zupełnie w innym celu do niego przyszłam. Jestem skołowana,że tak krótko powiem. Może nie powinnam Wam głowy zawracać, ale musiałam się zapytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gościu z 13:37, ja bym natychmiast zmieniła lekarza. Tu jest tyle miłych, pomocnych i doświadczonych w temacie dziewczyn, że na pewno pomogą ci w wyborze specjalisty, podpowiedzą na co zwracać uwagę itp. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zmień lekarza...znam wiele kobiet, które po 40-stce urodziły pierwsze dziecko..nigdy nie byłaś w ciąży,więc nic nie można powiedzieć..Ja na Twoim miejscu zaczęłabym naturalne ,wzmożone starania, może się uda bez pomocy? Równocześnie znalazłabym sensownego lekarza ( badania itp),aby nie tracić cennego czasu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki, jestem totalnie zielona w temacie, nigdy się nie starałam. Nic nie wiem ani o wspomaganiu naturalnym, ani o żadnym innych. Dobry gin przydałby się, pisze z Lublina. Dzięki za wsparcie, bo się już zdążyłam zdołować, sama nie wiem w sumie dlaczego.Jednak wizyta u tego gina byłą masakryczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu ja bym na twoim miejscu nie traciła czasu i poszła od razu do kliniki bezpłodności, żeby chociaż sprawdzić czy wszystko u was ok. A potem możecie naturalnie próbować albo troche pomoc tym staraniom. Gameta jest chyba dla ciebie najbliżej, albo Białystok. X A staraliście sie już naturalnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nigdy wcześniej nie staraliśmy się o dziecko, wcześniej zanim wyszłam za maż też nigdy wcześniej nie próbowałam. Napisałam w tym wątku raczej ze względu na wiek, no i wszyscy mnie straszą wokoło, że w "tym wieku" to mega problemy z zajściem będę miała, już to chyba uwierzyłam i powoli wczuwam się w temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze dopiszę, nic nie wiem w temacie leczenie bezpłodności, klinik, dopiero od niedawna podjęliśmy taką decyzję. Szukam po różnych forach, ale jednak trochę wstyd, bo kobiety są już przynajmniej teoretycznie we wszystkim zorientowane, a ja jak jakaś głupia 15 latka. Jestem ogólnie wszystkim skołowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gameta to Kielce? Nie ma żadnej kliniki w Lublinie wartej polecenia w razie czego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A zabezpieczałaś się jakoś do tej pory?Nigdy nie próbowałaś , to czas spróbować. Wiele kobiet w tym wieku zachodzi w pierwszą ciążę bez żadnych problemów i naturalnie..Warto spróbować..Lekarz jakiś dziwny..Nie dołuj się...głowa do góry..takie samopoczucie nie sprzyja zajściu w ciąże..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kwaśna mandrynka
Gościu skoro nigdy się nie starałaś to może będzie dobrze i szybko zaciążysz.Póki co to może zrób badania hormonalne. Między 2-5dc fsh,lh,estradiol,prolaktynę oraz progesteron mniej więcej w 21dc.Dobrze też zrobić tsh. Życzę powodzenia. Pati myślę że to wielki krok w stronę udanej ciąży.Wierzę że ten lekarz Ci pomoże.Może warto zainwestować z zabieg u niego.W każdy razie życzę Ci aby Twoje marzenie się spełniło i los Ci wynagrodził to po przeszłaś w postac***arki bliźniaków:) Olivio jak samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny jest trochę lepiej. Krwawienie przeszło w brunatne plamienie. Leże cały dzien. Brzuch leciutko ćmi. Po cichutku liczę że @ się nie rozkręci. Przeziębienie też jakby trochę odpusciło. Gardło nie boli ale teraz katar :( ale to może od tego że przeryczałam cały dzien. x Pati myslę że jak zrobisz porządek z macicą to sukces murowany :) Swoją drogą jak trudno o lekarza ktory dobrze zdagnozuje. Ile to człowiek musi się nachodzic. x witamy nową Koleżankę z Lublina :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oliwia, ja kiedyś tu dziewczynom pisałam co moja ginka mówiła o krwawieniach na początku ciąży, powtórzę to: nawet jeśli to żywa, czerwona krew to nie należy wpadać w panikę i zakładać najgorszego bo często jest tak, że pękają jakieś mini krwiaczki o których nie wiedziałyśmy albo krwawią blizny po nadżerkach czy mięśniakach, nie musi to oznaczać poronienia! Ciąża to ogromna zmiana w organizmie i macica różnie reaguje, samo rozciąganie tego organu może wywołać różne objawy. Bardzo dużo kobiet ma krwawienia na początku ciąży. Moja koleżanka leżała parę razy w szpitalu z krwawieniami, takimi dość obfitymi, bała się że poroni (a ciąża też wyczekana, wystarana, po dłuuuuugim leczeniu) i co? Dzisiaj synek ma ponad miesiąc a ona niewyspana jak to młoda mama ale najszczęśliwsza na świecie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosciu dzięki za pocieszenie. Poki co nawet nie wiem czy wogole coś zaskoczyło. Z kliniki mam skierowanie na betę dopiero w czwartek 12 dpt ale chyba pojdę w poniedziałek, to będzie 9 dpt. M mowi żeby czekac do czwartku ale ja psychicznie już nie wyrabiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olivia, a jak tam wyglada? Uspokoiło sie troche z tym krwawieniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu, to moze poprostu spróbujcie :-) Moja szwagierka tez czekała dosyć długo i jak odstawiła antyki to po 10 miesiącach zaszła w ciaze, rodziła mając 42 lata. Wiec wszystko jeszcze możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Megi tak, uspokoiło się trochę. Pisałam już wczesniej :) A ty Megi jestes mega pomysłowa :D nieźle sobie wymysliłas z tym na naturalnym w Polsce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej, ale tu cicho dzisiaj... Co porabiacie?\ Olivio co u Ciebie? Jak się czujesz? Zrobisz jutro betę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pati czuję się lepiej chociaż w nocy kaszel i katar mnie męczył. M też. W koncu pojechalismy do lekarza i dostałam syrop dla ciężarnych ;) na szczescie antybiotyk nie potrzebny. Betę zrobię ale popołudniu bo w pracy muszę byc na 7. Strasznie się boję tej mojej pierwszej w życiu bety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tujka
Olivio, oczekując na każdą betę, pierwszą czy dziesiątą czuje się to samo. Jeszcze większy stres jest w oczekiwaniu na te kolejne weryfikacje po pozytywnej becie, bo strach utraty "namacalnego" już szczęścia się jeszcze potęguje. Zrób jutro badanie, będziesz wiedzieć na czym stoisz. Jeśli się udało to będzie już na pewno pozytywna, czego Ci życzę!!! W moim przypadku, za każdym razem gdy była ciąża (choć tylko okazała się potem biochemiczna) w 6dpt blastocysty beta była już dodatnia. W ostatniej ciąży czekałam dłużej i zrobiłam betę właśnie w 9dpt. Będę jutro zaglądać w oczekiwaniu wyniku i trzymać kciuki oczywiście:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×