Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

basia10051-71

Ciąża i macierzyństwo około 40 :)

Polecane posty

Gość gaba102
Mandarynko , jak ja Ci zazdroszczę ,oczywiście nie cierpienia i bólu ,ale tego że już niedługo zobaczysz swojego dzidziusia!!! Ostatnie tygodnie są masakryczne ,wszyscy patrzą na ciebie jak na bombę zegarową , pytają ,-czy może już-,albo ten tekst ,ja czsami myślałam ,że mnie krew jaśnista zaleje.-)) Trzymam kciuki oby było łatwo ,lekko i przyjemnie!!! Bebetina ,jak Cię czytam to tak ,jak bym siebie widziała ile razy gdzieś jadą to też ten telefon najlepiej bym sobie przykleiła ,całe szczęście na studia nie muszą nigdzie daleko jechać ,więc będą w domu (taką mam nadzieję), ale kto to wie ,los lubi płatać figle ,przekonałam się sama o tym już nie raz. U mnie za oknem wiosna ,już drugi dzień słonko świeci ,dlatego miłego dzionka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ;) u mnie piękna wiosna :) chciałabym już wyjść z małym na spacer ;) ale muszę do kwietnia jeszcze poczekać :) mały odwrócił się głową w dół i bardzo daje mi po żebrach ;) spadam na małe zakupy no i oczywiście jako stały gracz w lotto muszę puścić kupon bo dzisiaj 25 milionów do wygrania, a coś mi mówi że dzisiaj zostanę milionerką ;) co do syndromu pustego gniazda to ja się podpisuję rękami i nogami, syn wyjeżdża na wymianę młodzieży do Niemiec już się o niego boję bo sam po raz pierwszy jedzie za granicę do obcych ludzi którzy go będą gościć ;) najwyższy czas dziewczyny przeciąć pępowinę ;) pozdrawiam miłego dnia jutro dentysta ale się boję :( 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć kobietki, dawno mnie nie było sprawy rodzinne, jeszcze nie zdążyłam nadrobić zaległości w czytaniu :) Dzisiaj mam swoje pierwsze usg zaczęłam 12 tydz. trochę się stresuję a na dodatek mam wstrętny katar, żadnej gorączki tylko leje mi się z nosa Szlag !!!!, mam nadzieję że lekarz mnie nie wygoni z gabinetu :( i na dodatek i dę z synkiem, bo nie mam go komu "podrzucić" mam nadzieję że ten katar nie zaszkodzi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jola to ja Ci życzę tego miliona:) Myszka napisz jak po wizycie. Bebetina zleci Ci do wizyty zobaczysz:)Zgadzam się też z tym że kiedyś człowiek nie robił pewnych badań i chyba na jedno dobrze bo nerwów nie było.Sama pamiętam jak byłam w ciąży z córką to w ogóle o pewnych badaniach,normach nie wiedziałam i byłam spokojniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kataris
witajcie moje drogie,rzadko ostatnio zagladam bo i czasu mało no i choróbsko mnie dopadło i antybiotyk mam od soboty;( znowu to pzreklete zapalenie dróg moczowych;( ostatnio żle się to dla mojej ciazy skończyło... a dziś nie lepszy dzień....jestem po usg prenatalnym i wszystko byłoby super gdyby nie przezierność karkowa ;( 3.5 mm ..załamałam się i totalnie posypałam były długie rozmowy z lekarzami,tłumaczenia porady do poniedziałku mam czas na decyzję czy chce zrobic amnipunkcję lub badanie łożyska..w 2 przypadku wynik jest po 48 gozdinach...ech,,życie ryzyko w moim przypadku 13%..chyba dużo..... pobrano mi tez krew na test Pappa ... nie mogę zebrac mysli,miałam jakies złe przeczucia wczoraj ,w nocy wcale nie spałam chyba zrobię to badanie łozyska ,w Polsce chyba tego nie robia ajedynie amnio,nie wiem ,nie wazne w kazdym razie bije sie z myslami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chciałam dodać swój przypadek i to ile nerwów kosztowało mnie głupie gadanie lekarza ( niby specjalisty ).Prze prawie rok staraliśmy się z mężem o dziecko, gdy okazało się że jestem w ciązy radości nie było końca. Jednak radość trwała krótko bo już na pierwszym USG prenatalnym na które mnie wysłano do kliniki Invicta okazało się że przyzierność karkowa jest powyżej normy czyli NT-4, od razu skierowano mnie na badanie krwi i wykonato test Papa, jego wyniki też nie były rewelacyjne, kolejno wizyta u genetyka i prawdopodobieństwa wystapienia zespołu Downa.Skierowano mnie na amiopunkcje, na którą się zdecydowałam. Już na USG przed sama amiopunkcją cudowna pani doktor powiedziała, że wg niej z dzidzia wszystko jest w porządku i nie widzi powodu dla którego skierowano mnie na amio, ale skoro juz się zdecydowałam to mi ja wykonano. Trzy tygodnie oczekiwania na wyniki były najdłuższe w moim zyciu. Odebrałam wyniki i okazało się, że wszystko jest w porządku i urodze zdrową dziewczynkę, bez zadnych wad genetycznych . Pomimo dobrych wyników skierowano mnie na echo serca plodu, badania też wyszły rewelacyjne, wszystkie przepływy prawidłowe. Urodziłam zdrową i śliczną córeczkę o wadze 4070 i 59cm, dostała 10 pkt, obecnie ma 3,5 miesiąca i jest zdrowa i cudowna.Dlatego dziewczyny nie dajcie sie wystraszyc lekarzom, jak widać nawet wynik przyzierność 4 nie znaczy nic złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powyżej cytat z wypowiedzi Waga75 w innym wątku :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kajka74
No niestety mam podobne doświadczenia i podobną traumę, której nawet nie chcę opisywać - a właściwie gorszą 10 razy. Te badania są tak naprawdę tylko po to by usunąć ciążę w razie "Wu". Na końcu mój gin tak powiedział. Bo leczyć w ciąży u płodu można i tak tylko to, co widać na usg. Statystyki statystykami ale one są psu na budę jeśli w tej statystyce są kobiety zupełnie zdrowe ( jak ja) (- antybiotyk przez ostatnie 20 lat brałam dwa razy w życiu i to naprawdę wszystko - nawet przeciwbólowych leków, nawet witamin.) i palące, pijące, z nadwagą, nadciśnieniem i innymi chorobami. Urodziłam trzecie dziecko w wieku 39 lat ale lekarze z mojej ciąży uczynili koszmar i w moim przypadku to raczej byli grabarze niż lekarze. Chciałabym jeszcze urodzić czwarte (teraz mam 40) ale po tym przez co przeszłam raczej się nie zdecyduję. Choć poczytuję Was i pozdrawiam serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kataris,jak inne parametry na usg byly ok,to za duzo sie nie przejmuj.Do wyliczenia ryzyka wzieli pod uwage wiek,a wiek to nie wszystko.Tez przez to przechodzilam.usg prenatalne,testy pappa i amniopunkcje.Ja staralam sie nie myslec i wierzyc,ze jest ok.Z takim nastawieniem zylam 2tygodnie czekajac na wyniki amnio.Wynik?Kariotyp prawidlowy meski.Glowa do gory,bedzie dobrze.Dzieci z nt nawet powyzej 5,rodza sie zdrowe,to taka ich uroda.Ale amniopunkcje bym zrobila,ja zrobilam i nie zaluje,teraz jestem spokojna,a tak w stresie zylabym do konca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaba102
Cześć Kataris ,wierzę że przeżywasz trudne chwile i wspólczuję . Człowiek słucha dookoła różnych informacji ,a i tak myśli kłębią się najgorsze w głowie . To prawda ,kiedyś badań takich nie było ,może mniej stresu ,ale teraz są ,niby masz człowieku wybór i możesz nie robić , tylko że robimy ,dla pewności . Mnie to czeka za tydzień ,już dziś się boję , tylko że ja podjęłam decyzję ,że zrobię amniopunkcję bez względu na wynik , od kilku dni siedzę na internecie i przeczytałam już chyba wszystkie możliwe fora na temat tego USG i testu PAPP-a , i wiem że test może być zaburzony przez różne czynniki(plamienie ,krwawienie,krwiaki,leki) , to jak tu wierzyć w te badania Dlatego Dziewczyny ,głowy do góry ,wiem że łatwo powiedzieć ,a wykonać trochę trudniej , a za tydzień zobaczymy jak ja będę rumakować:-) i też naprawdę się boję, Kataris trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny głowa do góry, Kataris taki wynik przezierności karkowej jeszcze o niczym nie świadczy, dla pewności zrób dalsze badania, może test z krwi tego nie potwierdzi, wiem łatwo mówić, ale uwierz że zdarzają się cuda trzymam za Was dziewczyny kciuki, przyznam się że ja też się okropnie bałam i gdyby nie mąż który wchodził za mną do gabinetu to bym uciekła, dużo zdrowia i stresu kosztują te badania, Myszko a jak wyniki u ciebie? pozdrawiam wizyta u stomatologa nie była taka straszna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny : w naszym wieku test pappa zawsze gorzej wychodzi , wiec nie ma sie co nim wlasnie sugerowac ... u mojej kluseczki nie bylo widac kosci nosowej i kosc udowa byla za krotka na usg ,to i papp daly tak wysokie prawdopodobienstwo zespolu downa , ze mnie od razu wykopali na inwazyjne, tylko by to potwierdzic ( nie robilam ich, ale to dluga historia )... Donosze tylko , ze kluseczka jest zdrowiutka i ma bardzo dlugie nozki ... Kto ma w zapasie troche kasy niech popyta o testy na down syndrom z krwi matki - amerykanskie , w DE bez problemu dostepne ale okolo 700 euro, w Polsce nie mam pojecia :( , ale sa one przynajmniej bezinwazyjne ... x Pozdrawiam was serdecznie i zycze szczesliwych zakonczen ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha papp wychodzi tez zle , jesli przyjmowalo sie progesteron,czyli te wszystkie podtrzymywacze: utrogestany i luteiny . Trzymam kciuki za zdrowie waszych maluszkow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo lubie Gwen :-P i niech nawet nikt nie probuje mowic ze kobieta po 40 jest za stara na dziecko :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaba102
Dziewczyny Dobrze ,że piszecie o swoich doświadczeniach , to człowieka na duchu podtrzymuje ,mnie to po nocach śnią się już jakieś koszmary ,jedna myśl ,to już w poniedziałek ,i chyba chętnie bym ten termin przesuneła ,albo przespała i niech mnie obudzą jak będzie wszystko ok, Myszka jak tam USG Bebetina zamilkłaś:-) U mnie dziś leje i jest ponuro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny, piszę dopiero dzisiaj, bo ten katar mnie tak zmęczył, musiałam sobie zrobić dzień wolny od pracy i poleżeć a co :) dzisiaj już jestem w pracy, niestety katar nadal jest, nos zatkany zero czucia, ale do rzeczy we wtorek miałam badania, pisałam Wam, że byłam przerażona moje pierwsze usg :) Pan doktor-oaza spokoju, kazał mi się wyluzować usg zrobił mi przez brzuch położył sondę i.... zobaczyłam maluszka :) no szok ! odrazu go zmierzył długość ciemieniowo-siedzeniowa 55 mm powiedział że idealna na ten wiek ciąży to był 12 tydz i 2 dzień, potem pokazał mi mózg, posłuchałam serduszka, no i sie zaczęło gówniarz się tak wiercił że doktor nie mógł zmierzyć przezierności, widziałam że był wkurzony a ten jak na złośc tłukł sie potej macicy jak wariat ! kazął mi wstać, zrobic kilka przysiadów, skłonów i znowu na leżanke no troche sie uspokoił i jest wyszło 1.3 powiedział ze superanco, pęchcerz ma, zołdaek ma rece ma nózki , pepowina zbudowana prawidłowo, serce tez ilośc płynu owodniwego w normie na podstawie tych wyników obliczył prawdopodobieńswo wad wyszło dla ZD 1:1540, ZE 1:1800, Z pattu (nie wiem jak to sie pisze 1:12200 powiedział że bardzo niskie ryzyko ale ale zapytał się czy będę robić test Pappa wiec się pytam skoro jest okej to jest sens on że nie nalega, ale, ale no właśnie lepiej żebym zrobiła, no to kurde zrobiłam, mówiłam że mam katar i sie źle czuje ale ze to nie ma wpływu na badanie i teraz się znowu denerwuje ze ten test wyjdzie żle i mnie skieruje na amnio, bo tak powiedział ehhhhh, położna która pobierała mi krew powiedziała ze najważniejsze ze usg wyszło bardzo dobrze, wyniki mam za tydzień oc***eć można całuje Was kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka to bardzo dobra wiadomość :) super ze badania wyszły dobrze, test papp też wyjdzie dobrze, wiem to czekanie człowieka zabija, mi kazali czekać 2 tygodnie na telefon za każdym razem jak dzwonił telefon to umierałam myślałam że dzwonią z laboratorium, piszesz tak jak byś już znała płeć, czyżby to był synuś ;) dziewczyny trzymajcie się, Gaba teraz kolej na ciebie, będzie dobrze, głowa do góry :) ja dzisiaj biegnę na kontrolne badania do ginekologa, zobaczymy ile mały waży;) pozdrawiam miłego dnia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka super zobaczysz maleństwo jest zdrowe:) Ja nie robiłam pappa bo też na usg wszystko dobrze wyszło. Jolu ja też dziś idę do lekarza.He może już się dowiem czy poród się zbliża i czy już mam jakieś rozwarcie.Ja już mam wrażenie że w ciągu paru dni urodzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jolu, rozumiem że robiłaś test Pappa, czyli można przyjąć ze mimo wieku ale jeśli są dobre usg genetyczne to i ten test wyjdzie okej ja będę miała wyniki po tygodniu jezu jaki on drogi usg 200 test 400 szlag !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszka ale przecież wszystkie badania prenatalne po 35 roku życia są bezpłatne, mnie zaraz po usg zabrali do gabinetu i pobrali krew mimo, że usg wyszło dobrze, to chyba standard w tej klinice, zaskoczyłaś mnie że musisz płacić ja oczywiście płacę za rutynowe badania jak krew, mocz co miesiąc, wróciłam od lekarza mały waży kilo trzysta ;) wszystko ok, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam przyszłe mamusie. Mało piszę, bo ja już mam inne problemy....kryzysy laktacyjne, skoki rozwojowe małego, szczepienia itp. Po 19 latach przerwy wszystko sie zapomina. Antoś waży 5300( 3300 po urodzeniu), a jutro kończy 7 tydzień. Jest oczywiście cudny, wszyscy zwariowali na jego punkcie. Nie chcę go chwalić, ale oby był taki grzeczny dalej. Oczywiście spacerujemy juz codziennie. Dziewczyny, tak jak piszą tutaj, te badania nie sa jednoznaczne do końca. Zwłaszcza TN może dawać różne wyniki, a dzidziuś urodzi się zdrowy. Podobnie PAPA , zależy od wielu czynników, ale to już wywiad u lekarza. Zaskoczona jestem, że Myszka płacisz za badania, wszak one po 35 roku są bezpłatne. Gaba,bebetina, Mandarynka, Kataris, Jola i Myszka trzymam za Was kciuki. Mon cheri pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ;) u mnie mglisto i pada :( ale się rano zdenerwowałam, dzwoniłam do pracy przekazać dalsze zwolnienie i poprosiłam o wysłanie Pit-u listem poleconym, a księgowa mi mówi że muszę sama osobiście go odebrać bo zakład pracy nie ma pieniędzy na polecone listy, krew mnie zalała, co za czasy gorsze niż za komuny, na moje pytanie, że przecież zakład pracy ma obowiązek dostarczyć pita pracownikowi oświadczyła że kiedyś tak było a teraz każdy musi sobie radzić sam, zaczekam do ostatniego, zobaczymy czy przyjdzie, ale czasy wszędzie tylko oszczędności, nawet na listy polecone brak kasy :( pozdrawiam miłego dnia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joluś brak słów..przecież to ich obowiązek dostarczyć Ci na czas pita.Ty na l4 wcale nie musisz po niego jechać. Ech szkoda gadać.Najważniejsze jednak że synuś Ci rośnie i jest wszystko w porządku. Ewa ładnie Ci Antoś przybiera na wadze i super że jest grzeczniutki.Nie dziwię się że wszyscy poszaleli na jego punkcie:) Ja już można powiedzieć siedzę na walizkach;) Na początku marca mam się zgłosić na ktg.No i co w sumie pozostaje mi czekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kataris
kochane jestescie,dziekuje za wszystkie słowa otuchy troche mi lepiej, w poniedziałek wizyta w szpitalu i chyba na amni sie zdecyduje,biopsji kosmówki jakos bardziej sie boje no zobaczymy wszystkiego dobrego dla Was,udanego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jola, ja też muszę odebrać pit osobiście, nie dała go nawet mojej koleżance.Bo podpis, bo ochrona danych itp. Mysle, że to zależy od człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ;) u mnie mgła, że świata nie widać :( a poza tym proza życia, czekamy do kwietnia :) Mandarynko spakowana już jesteś ? przyznam się, że tak dokładnie to ja nie wiem co trzeba zabrać do szpitala ;) mam 3 koszule, szlafrok, 3 biustonosze do karmienia, majtki poporodowe, kosmetyki, podkłady, podpaski myślę że to wszystko ;) a dla małego tylko pampersy - czy coś jeszcze bo nie wiem, ciuszki przy wypisie, a może zabrać jeszcze smoczka i butelkę, napiszcie dziewczyny co jeszcze zabrać bo ja jestem zielona w tych sprawach a już się stresuje żebym wszystko miała bo nie lubię być zaskakiwana że czegoś nie mam ;) pozdrawiam miłego dnia 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc 1
Witam , Jolka dla siebie ręczniki a dla maluszka weź chusteczki i smoczka ,pieluchę tetrowa pod buzie gdyby się ulewało, maść do pupki maleństwa ,butelkę nie , mleko jest w podawanych butelkach jednorazowych .aaa i dla siebie jakaś maść na brodawki , ja miałam PURELAN 100 z medela jest rewelacyjna , nie trzeba jej zmywać do karmienia :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×