Gdzie ubieracie TANIO starsze dzieci takie 4-15 lat?

Ponawiam temat, bo wredny troll, który próbował rozwalić mój poprzedni wątek okazał się nie kim innym jak samą moderatorką, więc temat został usunięty (ze złośliwości najpewniej). Proszę osoby, które się na nim wypowiadały o wrzucenie tu raz jeszcze sklepów, które polecaliście, bo nie mam żadnego backupu tamtej dyskusji, a nie pamiętam wszystkich z wymienionych miejsc. Będę wdzięczna za pomoc.

Podnoszę.

Nie mam dziecka w tym wieku, ale pewnie ubierałabym tam gdzie siebie, męża i naszego malucha: w ubranka z ciuchlandów lub allegro.. być może czasem bym coś kupiła w supermarkecie czy pepco.

w ciucholandach jest ciezko cos kupic bo zazwyczaj bardzo znoszone. Na allegro z przesyłką wychodzi drogo. Ja kupuje dużo rzeczy w pepco i na wyprzedażach w H&M.

Tak, na Allegro i w sklepach internetowych się nie opłaca bo przesyłka jest droga i nie można nic przymierzyć, a to duży minus. Ciuchlandy może są i dobre dla niemowląt, ale jakoś nie wyobrażam sobie, żeby były tam rzeczy dla dzieci w takim wieku, kiedy się przecież intensywnie niszczy i brudzi ubrania (poza tym mam opory przed używanymi i wolę niedrogie ale nowe). Macie jeszcze jakieś ciekawe miejsca?

C&A online, darmowa wysyłka, możliwość zwrotu, Zalando.pl to samo

na wyprzedażach w c&a

Większe dzieci MUSZĄ mierzyć. Inaczej się nie da nic trafić w ciemno. Mało które dziecko odpowiada sieciowym tabelom rozmiarów. Co więcej ubrania wyglądają zawsze inaczej na zdjęciu a inaczej w rzeczywistości (trzeba zobaczyć, dotknąć, przymierzyć zanim się kupi).

reserved (wyprzedaże), C&A online

Są jeszcze takie chińskie markety i textil market tylko to nie w każdym mieście jest ale tam też mozna fajne rzeczy nieraz dostać i to takich co się nie rozlatują w praniu bo np na placu nie lubie kupować bo większość ubrań się rozlatuje po pierwszym praniu.

No i jak masz kogoś w londynie to warto poprosić zeby na wyprzedażach tam pokupił ubrania w znanych sieciówkach jak H&M czy Zara bo wychodzą bardzo tanio.

Można też poszukać w outletach. Ja np w zeszłym roku na wakacje kupiłam w Outlecie reserved koszulki na lato po 2 zł, a w tym roku trampki za 15 zł i sandały za 19, kurtki za 26 zł itd. Tam nie zawsze wszystko jest ale jak czasem coś rzucą i jeszcze zrobią przeceny to wtedy warto kupić.

ciuchy po domu to z pepco, textil market a tak to z tesco ,5-10-15 ,c&a

Dzięki! :) Może ktoś jeszcze ma jakieś pomysły i fajne miejsca?

Mój syn ma 7 lat i 3/4 ubrań ma kupione przez Allegro. Poza tym kupuję w C&A , H&M , w Textilu spodnie które kupiłam były do pierwszego prania więc szkoda mi pieniędzy i już tam nie kupuję. W sklepach kupuję buty bo te faktycznie musi przymierzyć.

Wiesz co.. ja kupuję w ciuchlandach i wcale nie są to rzeczy znoszone.. najczęściej wybieram rzeczy firm H&M, Next, George, Early Days, Marks&Spancer, GAP... To są bardzo fajne ubrania, nie są jakoś szczególnie drogie, a nie niszczą się w praniu.. ubrania zachowują fason i kolory.. Nie wiem, może zależy od ciuchlandu.. od towaru... widzę czasem ubrania brudne, zmechacone, z jakąś dziurką itp.. ale mam swoje ulubione 3 ciuchlandy.. wiem, że znajdę też dobre rzeczy. Nie można zrażać się po wejściu do jednego sklepu.. trzeba szukać takiego, gdzie mają zadbane rzeczy.. ps. jeśli cena jest za kg, a nie na sztuki, to nigdy nie chodzę jak jest dostawa, bo dla mnie 40-60zł za kg to za dużo.. szkoda kasy wg mnie.

Wszystkie supermarkety Tesco, Carrefour, Auchan, E.Leclerc, outlety, Lidl, Biedronka, Pepco, wyprzedaże w sieciówkach Smyk, 5-10-15 i inne, place, hale targowe w Twoim mieście

Dziękuję wszystkim! Owszem, chciałabym kupić tanio, ale chciałabym też, żeby te rzeczy wytrzymały około kilkunastu prań. Wiadomo, że dzieci w tym wieku błyskawicznie rosną, więc nie ma co kupować drogich rzeczy, bo przecież nie będą na lata, ale i błyskawicznie się brudzą (boisko, podwórko, szkoła, w domu też wytarzają wszystkie kąty). Ubrania z bazarów raczej nie zdadzą egzaminu, ale myślę, że te z niektórych marketów i wyprzedaży tak jak piszecie mogą być dobre. Pepco muszę jeszcze spróbować. Co do lumpeksów nie jestem przekonana. U mnie chyba nie ma w okolicy na tyle dobrych, żeby dało się ubrać młodzież, bo po takich dzieciach rzeczy są praktycznie zawsze bardzo zniszczone (taki wiek). Outletów chyba nie mam, ale jeszcze poszukam.