Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

rozwod,podzial dziecmi miedzy malzonkami-pytanie?

Polecane posty

Gość gość

postanowilismy z mezem ze sie rozwodzimy niestety nie mozemy dojsc do porozumienia w sprawie dzieci.Ja uwazam ze dzieci powinny zostac ze mna ,maz pracuje od rana do wieczora wiec nie wiem jak widzi opieke nad nimi ,tesciowa 76 lat to nie jest odowiednia osoba do pomocy.Natomiast problem jest taki ze wyjezdzam za granice i maz zadko by dzieci widywal......On uwaza ze kazdy powinien wziac jedna dziewczynke i poklopocie (4 lata i druga ma 7 mcy)Mi sie serce kraje na sama mysla o tym ,a dwa uwazam ze dla dzieci trauma jest rozwod rodzicow ipo co dodawac im jeszcze rozdzielenie z rodzenstwem.Maz najlepiej wzial by starsza bo juz chodzi do przedszkola ja z kolei jesli naprawde nie bedzie chcial mi oddac obudwu tez wolalabym starsza ,bo musze zaczynac wszystko od nowa imoglabym pojsc do pracy itp....pisze to i placze jakie to zycie jest glowniane .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze zle to okreslilam ale chyba kazdy wie o co chodzi.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro Ty planujesz ić do pracy to chyba jest Ci to na rękę nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kuzwa dobrze ze ja nie miałam takich rodzicow! dzieci sa ze soba zzyte!!! mam o rok starsza siostre i mlodszego brata, w zyciu bym nie zniosła w dziecinstwie zeby nas rodzielono.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przesadzajcie z tym "rozdzieleniem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie nie jest mi to na reke jestem przeciwna rozdzielaniu rodzenstwa ale maz poprostu woli wziac jedno dziecko zeby nie placic alimentow.A jak to wyglada w sadach zgadzaja sie na cos takiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu przecie nie chodzi o rozdzielenie rodzeństwa i wyjazd na koniec świata, tylko o to że jedno i drugie więcej czasu spędzi z jednym rodzicem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skąd Ci przyszedł do głowy pomysł, że ojcu chodzi o to o czym napisałaś?. Jesteś podła i jakoś zaczynam rozumieć czemu sie rozwodzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
xyz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tasia600
Ja tylko nie potrafie zrozumiec jak Ty jako matka mozesz wybierac.Jak mozna wybierac miedzy dwojka dzieci i jeszcze wolec ktores.Starsza ,bo mi bedzie lzej?Tak chyba nie powinna mowic matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pogieło was ?
takie małe dzieci a wy sie rozwodzicie ? nie możecie iść na jakaś terapie ? walczcie o rodzinę . I jeszcze chcecie je rozdzielić no masakra .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo mi otwarcie powiedzial ze on alimentow placil nie bedzie .....wiem ze to okrutne wybierac miedzy dziecmi jak pisalam ja najlepiej bym zabrala obydwoje jakos dam sobie rade ,ale co robic jak maz nie chce sie na to zgodzic.Jedyna moja nadzieja jest to ze sad sie nie zgodzi na taki uklad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
p*********e bez zrozumienia istoty rzeczy o jakim rozdzieleniu Wy piszecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja probowalam walczyc o nasza rodzine niestety do tego trzeba dwoje.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
polecam skorzystać z mediatora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja koleżanka ma 2 synów - rok po roku. Sąd przychylił się do prośby jej męża o to, żeby jeden został z nią, drugi z nim. Ona z nerwów mało nie zwariowała, szukała rozwiązania... na szczęście chłopcy sami się zbuntowali /wiek szkolny/ i udało się to odkręcić - 2 tygodnie u mamy, 2 u taty ;-( nerwów znowu co nie miara, bo tatuś mało odpowiedzialny się okazał, na czas do szkoły nie przyprowadzał, nie dbał o lekcje, obiady... po kilku miesiącach sam skrócił pobyt pod byle pretekstem, później znowu coś odwołał i ostatecznie wyjechał. Mają spokój ;-) Nigdy nie zgodziłabym się na taki układ, dzielić dzieci? Na prawdę zostawiłabyś córeczkę mężowi na zawsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak juz pisalam serce mi sie kraje na sama mysl -ale co mam zrobic ......maz ma swoj warsztat ,dom od rodzicow ,ja w pl w moim zawodzie zarobie 1500-1800 zl max ale nie mam gdzie mieszkac do rodzicow nie moge wrocic gdyz mieszka tam brat z rodzina ,nie chce niszczyc komus zycia przez to ze mi nie wyszlo.Tak naprawde to boje sie ze jak sie nie zgodze maz bedzie chcial mi odebrac obydwoje .Pocieszam sie tym ze maz pracujac calymi dniami nie ma czasu zeby zajac sie dziecmi ,ale coz ja z kolei mam czas ,ale nie mam warunkow,pracy itp.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam znajomych za granica ktorzy obiecuja ze mi pomoga .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam juz to za soba i niestety tez byl podzial dzieci,ale dzieci byly troche starsze najstarsza corka miala 14 lat mlodsza 15 no i 3 latka,maz powiedzial,ze da mi rozwod tylko wtedy gdy sie zgodze by dwie starsze byly z nim(chodzilo mu tylko o kase) wytrzymal rok na takim ukladzie,dziewczyny czesciej bywaly u mnie niz z nim no i w koncu zostaly ze mna na zawsze.Ty masz dzieci male nie godz sie na podzial,nie pozwalaj by maz mial jedno a Ty drugie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie z tym wiekiem corek bylo odwrotnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"chodziło mu tylko o kasę" kolejna idiotka która nawet nie skojarzy, że skoro ojciec ma dziecko to i ma wydatki z nim zwiazane......no ale z drugiej strony jak kobieta ma kojarzyć takie rzeczy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolezanka miala podobna sytuacje -tatusiowi odechcialo sie dziecka po pol roku -bo koles zawsze myslal ze co to za robota siedziec z dziecmi w domu ....teraz jest juz ok kolezanka odzyskala spokoj ,dzieci tez pomalu dochodza do siebie ,ale nerwy ktore przezzyli nie do opisania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiesz to sie nie wypowiadaj, chodzilo wlasnie mu tylko o kase o nic wiecej,ale nie mam ochoty Ci tego tlumaczyc i opowiadac jak bylo,bo zwyczajnie mi sie nie chce.Teraz ma wywalone na wszystko ani zlotowki dzieciom nie daje o kontaktowaniu sie z nimi moge jedynie pomarzyc one zreszta tak samo.nigdy nie ograniczalam mu kontaktow nie mial ich wcale zasadzonych mogl widywac sie z corkami kiedy tylko chcial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem cię... jak możesz pisać, ze wolałabyś starszą? jak możesz tak wybierać? albo obydwie albo starsza... czyli z obiema dasz radę (rozumiem, że z powodu alimentów) a tylko z młodszą już nie? pozbawisz 7 miesięczne niemowlę matki? już chyba lepiej jak byś mu zostawiła obie i spokojnie się urządzała... chociaż ja w takiej sytuacji zostałabym w polsce i szukała pracy tutaj, żeby dzieci miały oboje rodziców na miejscu. argument o 1800 zł do mnie nie przemawia - szukasz wygodnego życia i tyle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ojciec ma takie samo prawo do dzieci jak ona, nie? Poza tym autorka myśli realistycznie - będzie samotną matką za granicą, więc jak już ma się dokonać podział dzieci to chyba lepie wyjechać z czterolatką niż z niemowlakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż debil, ale Ty też do najmądrzejszych nie należysz "ja z kolei jesli naprawde nie bedzie chcial mi oddac obudwu tez wolalabym starsza" ---> Co to za tekst do cholery?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie wiesz to sie nie wypowiadaj, chodzilo wlasnie mu tylko o kase o nic wiecej,ale nie mam ochoty Ci tego tlumaczyc i opowiadac jak bylo,bo zwyczajnie mi sie nie chce." a co Ty taka leniwa??:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alice 3,3
jak matka moze wybierac miedzy dziecmi -przeciez pisze ze jest jej ciezko ,ale autorka podchodzi do tego racjonalnie ,starsze pojdzie doprzedszkola a ona do pracy.....dlaczego nikt nie czepia sie jej meza ze tez chce starsze?ma dom ,prace to moze sobie wynajac nianie.Autorko pogadaj na spokojnie z mezem ,przekonaj go ze dzieci powinny byc razem ,obieca ze bedzie mogl spedzac z nimi wakacje itp....Spokojna rozmowa bez emocji moze pomoc -skupcie sie na dzieciach ,a nie na sobie i kasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lidia88
dlatego mnie przeraza posiadanie dzieci ,boje sie ze gdyby malzenstwo sie rozpadlo dzieci by na tym najbardziej ucierpialy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×