ja TEŻ mam dość mojego życia i chcę je zmienić!

mam 28 lat, siedze od paru lat na bezrobociu, rozpaczam bo czuję że rodzina rozp********a mi szansę na szczęśliwe życie. Nie mam na nic siły. Mam magisterkę. I ciągłe poczucie że mogłam być kimś innym, mogłam zostać k***ą, kimkolwiek żeby mieć kasę i zapomnieć o mojej przeszłości. Jak ktoś chce i ma siłę pogadać i zmieniać życie to fajnie.

taki temat juz powstal to po co zakladasz kolejny? chyba ze chcesz sam sobie tutaj pisac to pisz

nie, po prostu jestem inną osobą z innymi problemami.

ja nie wiem, czemu nikt mnie nigdy k***a nie słucha. masakra.

fr34r, wyjedź za granice? zupełnie inne zycie.pole3cam. mozna sie zrestartowac

ja słucham :D

marzy mi się samobójstwo. cały bezsens jest nie do udzwignięcia. zacznijmy od tego że życie nie ma sensu. ale pomijając to - czy moze to wszystko moja wina? czy moze bylam zbyt miękka? powinnam się była bardziej starać? Pewnie tak. Przecież są dzieci alkoholików i wychodzą na ludzi.