ktora z Was ma złe relacje z rodziną męża?

mam na myśli rodziców i rodzeństwo. jeśli jest między Wami delikatnie mówiąć chłodno to jak się w ty, odnajdujecie? bądz co bądź na rodzinę męża jest się skazaną, więc jak sobie radzić gdy się nie lubimy z wzajemnością?

Mnie nie lubi siostra chlopaka, rozgaduje w rodzinie bzdury o mnie- bo ogónie nie mam rodziców, nie studiowalam ale pracuje. I teraz atmosfera w domu chłopaka jest dziwna.

upup

Mam tak od 10 lat - jak sobie radze? zerwaliśmy kontakty całkowicie, nie wiedzą gdzie mieszkamy, nie maja numeru tel - nic o nas nie wiedzą i raczej wiedzieć nie będą .

ale tu chodzi o to, ze tylko zona ma złe relacje, mąż żyje z rodziną dobrze, więc nie będzie chciał zrywać kontaktu...

Ja całkowicie odizolowałam się od rodziny męża i mam święty spokój. U jego brata nawet nigdy nie byłam w domu.

ach, ciężko. Między nami jest chłodno. Mąż rozmawia z siostrą przez telefon, przyjaźnią się. Ale nie siostra z mężem nie zaglądają do nas prawie wcale. Raczej oczekują wizyt, zeby ich odwiedzać (oni mieszkają z teściami) więc jakby jest dodatkowy powód... Jest mi przykro bo ich brat i syn jest ze mną szczęśliwy, nasza córka jest super. Ale ja jestem zbyt niezależna i zbyt mało prosze ich o pomoc (tzn wcale)...