Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamana po całości

OJCIEC DZIECKA CHCE SIĘ GO ZRZEC DLA SWOJEJ NOWEJ DZIEWCZYNY!

Polecane posty

Gość zalamana po całości

Witam serdecznie . Moje życie się zawaliło i nie wiem jak się podnieść. Może ktoś był w podobnej sytuacji? Z ojcem dziecka już w czasie ciąży nie układało się najlepiej Ale chcieliśmy razem i cieszyliśmy się z dziecka. Później było już co raz gorzej . Spotykaliśmy się cały czas więc ciągle myślałam że wszystko da się naprawić i stworzyć rodzine dla naszego synka! On zmieniał zdanie jak chorągiewa . Pytał czy będziemY razem po czym przestawał się odzywać. Nigdy nie interesował się zbytnio synkiem który ma 4 miesiące i jest cudowny. Ostatnio przeszedł samego siebie nie odwiedził nawet dziecka w szpitalu! Wczoraj w końcu wykrzyczał mi do telefonu że on już nic do mnie nie czuje i nie chce ze mną być . Byłam w szoku Prosiłam jak głupia żeby dal nam chociaż szansę spróbować, chociaż dla dziecka. Powiedział że On już mnie nie kocha i nie chce ze mną być bo podoba mu się Inna dziewczyna. Zaproponował że może się zrzec praw do dziecka żebym tylko dała mu spokój bo on chce być szczęśliwy z tą dziewczyną. Jestem na prawdę w szoku. Co na w głowie chłopak który chce zrzec się własnego synka dla dziewczyny którą widział tylko raz! Bardzo mnie to zabolało:( czy można nie kochać własnego nic niewinnego dziecka? Ciężko mi to pojąć:( może ktoś mi to wytłumaczy. Załamałam się i nie wiem jak mam dalej żyć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chryste, ale idiotka z CIEBIE! Zrobiłaś sobie dziecko z kretynem i masz pretensje, że jest idiotą? Przeczytaj jeszcze raz co napisała, przeanalizuj to i pochyl się nad własną głupotą. A potem wyciągnij wnioski na przyszłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość II
Dziewczyny, z kim wy robicie sobie te dzieci? Wcześniej nie widziałaś, że to niedojrzały d*pek i do związku się nie nadaje, a tym bardziej do ojcostwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana po całości
Ale nic na to nie wskazywało że on może tak się zachować. Byliśmy razem i się kochaliśmy . Kiedy pojawiło się dziecko on stał się kimś całkiem innym! Jeszcze nigdy tak się nie zachowywał!problem w tym że ja go nadal kocham i nie potrafie sobie poradzić z uczuciami. Patrzę na synka i nie mogę Zrozumieć jak można go nie kochać. W dodatku jest jego odbiciem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość II
Ale powiedz tak szczerze, czy decyzja o dziecku była podjęta przez was oboje świadomie? Czy może tylko Ty chciałaś tego dziecka aby umocnić wasz związek? Czy może to była klasyczna wpadka? Ile razem byliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu nie chce placic
alimentow. Nie ma co sie rozczulac, jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kase. Zastanawia mnie co Toba kierowalo, ze machnelas sobie dziecko z takim typem. Wpadka, czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomijając kwestię, że zrobiliście sobie nieodpowiedzialnie dzieciaka i schrzaniliście sobie życie, to on moze sobie "chcieć" zrzec ojcostwa. Nie ma takiej możliwości prawnej. Podajesz go do sądu o alimenty i czy chce czy nie chce musi dawać środki na utzymanie dziecka. Ale gówniarz, zabawka mu się znudziła, chce zapomnieć, bo nową zabaweczkę znalazł. To nie piłka czy rower, który można zostawić ot tak sobie. Zrobił dzieciaka, więc MUSI go utrzymywać w połowie do 18 roku życia przynajmniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o nie! złowiłaś faceta na swojego bachora a on mimo to Ci s********ł:( pech:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana po całości
jak mógł mnie zostawić:( jestem matką, matką MATKĄ!!!!!!! a tamta k***a pewnie bezpłodna:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość II
No i jak tu się nie zgodzić z powszechną opinią panującą na tym forum, i nie tylko, że idiotki robią sobie dzieci z pospolitymi, niedojrzałymi roochaczami a następnie jako samotne matki będą szukały spokojnego, dojrzałego faceta, który pokocha ją razem z przychówkiem :D:D:D i będą żyli długo i szczęśliwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana po całości
będę musiała oddać to dziecko do przytułku i szukać kolejnego sponsora:( k***a. pechowa ze mnie c*pka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hipokryzja kobiet nie ma granic:D kobieta może dokonać aborcji, a facet nie może się pozbyć dziecka i to on wychodzi na niedojrzałego, bo nie może dokonać aborcji:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ILE MACIE LAT?:) To ważne:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana po całości
Chwila , chwila :] dajcie mi się wypowiedzieć a potem oceniajcie. Byliśmy razem 3 lata a on tak nagle wszystko puścił w nie pamięć. Nie zrobiłam sobie dziecka. Brałam tabletki i w któryś dzien po prostu stała się dziwna sytuacja mam wrażenie że to jego sprawka była . Tabletki są podpisane dniami. Wyjął tabletke a ja byłam pewna żde już ja wzięłam on nalegał na dziecko ja nie byłam do końca przekonana. Nigdy nie zrobiłabym sobie dziecka nie będąc do końca przekonana. Zawsze marzyłam o tym żeby zdobyć dobre wykształcenie , pracę i mieć kochająca się rodzinę. Nie chce się przechwalać Ale Jestem dziewczyną z dobrego domu i zawsze miałam Powodzenie u chłopaków . Mogłam mieć fajnego chłopaka i wybrałam najgorszego Jaki mógł być! Gdy dowiedziałam się że Jestem w ciąży chciałam usunąć! Byłam wręcz do tego przekonana czułam chyba że może być coś nie tak. Taka kobieca intuicja. On błagał żebym tego nie robiła. Mówił że kocha to dziecko i mnie też. Że nigdy nas nie zostawi będzie przy nas. Pomyślałam że Przecież jednak go kocham i nie dałabym rady usunąć własnego dziecka. Gdy dziecko się urodziło on nawet nie przyjechał w ten dzień do szpitala! A gdy go zobaczył był tak obojętny że myślałam że pęknie mi serce. Potem było już tylko gorzej. On miał go totalnie gdzieś! Znam dziewczyny nawet z patologi które ułożyły sobie życie lepiej ode mnie. Zawsze planowałam wszystko takie poukładane i wyszła z tego kicha. Najbardziej boli fakt że on nie kocha własnego dziecka. To bardzo boli. Aż brakuje tchu za każdym razem gdy przypomnę sobie jego słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość II
yhymmm Fantazję to Ty masz, dziewczyno, książki powinnaś pisać bo się marnujesz na tym forum. :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlatego jak kobieta jest
przekonana, ze nie chce dziecka, to nie powinna go miec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każda kobieta musi mieć dziecko. inaczej facet od niej odejdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to smutne z drugiej strony jak sie zrzeknie dziecko bedzie tylko TWOJE nie bedzie miał prawa za 10 lat przyjsc i rościć prawa tylko dlatego ze płacił marne Alimenty dziecko bedzie tylko Twoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszesz ze jednej tabletki nie wzielas i zaszlas! WoW! Cud sie zdarzyl..co za idiotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro jest jego odbiciem, to Twój synek zrobi coś takiego jakiejś kobiecie kiedyś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
same prowokacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
OLEJ DZIADA, SKORO DZIECKO MASZ CUDOWNE TO CIESZ SIĘ NIM. LEPIEJ JAK NIE BĘDZIE GO ZNAŁO, JESTEŚ MŁODA MASZ DUŻE SZANSE ŻEBY Z DOBRYM, ODPOWIEDZIALNYM FACETEM STWORZYĆ RODZINĘ NIE Z TYM ŚMIECIARZEM! TO Z KIM ZWIĄŻE SIĘ JEGO NASTĘPNA LALA TO JEST JEJ PROBLEM., POWIEDZ SAMA CZY NORMALNA ZDROWA NA ROZUMIE DZIEWCZYNA BY SIĘ ZAINTERESOWAŁA PALANTEM, KTÓRY OLAŁ WŁASNE DZIECKO KIEDY BYŁO CHORE? Układaj życie sama z dzieckiem nie proś go o litość bo to najgorsze co można zrobić. SĄD- alimenty dla malucha z wyrównaniem od ciąży, ograniczenie praw i adios! Nie wiem nad czym ty jeszcze ubolewasz, przecież to jest totalny hooj bez honoru i zasad moralnych, niczego dobrego nie spodziewaj się po nim. Takich rzecvzy nie robią normalni ludzie. Chciałabyś trabanta zmienić w mercedesa, ale tego się nie da zrobić. Miej godność, dziecku nie jest potrzebny byle jaki tata ostatniego sortu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aktywny-babsztyl
a jaka jest autorko Twoja sytuacja finansowa? masz jakieś oszczędności? pracę? jeśli tak, to na macierzyńskim przez rok dasz radę jakoś, a później jako samotna matka dostaniesz miejsce w państwowym żłobku i wrócisz do pracy olej drania, i tak kontakt z dzieckiem na siłę - niczego dobrego dziecku nie przyniesie jeśli sytuacja finansowa jest ciężka - wal do sądu o alimenty i wszelaką pomoc z opieki społecznej nie daj mu się wywinąć od odpowiedzialności finansowej chociażby i nie załamuj się, byłby kiepskim ojcem, poza tym i tak jeśli ma takie nastawienie- w końcu by zdradził - odszedł stać Cię na więcej, poznasz kiedyś faceta, który jest dojrzały, pokocha Ciebie i Twoje dziecko i będzie dumny, że ma tak dzielną kobietą przy boku, która dała sobie radę w tak trudnej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz honor i rozum ? uczepiłas się faceta , wziełaś go na brzuch łazisz za nim trujesz , chyba jesteś slepa ? to ty wmanewrowałaś go w ten chory układ a teraz zdziwiona ze chce uciekać jak najdalej od chorej psychicznie czyli ciebie ? powinni zabrać ci to dziecko i dać ludziom którzy mają rozum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DAJ SOBIE SPOKUJ Z TYM FRAJEREM GKLOWA DO GORY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za s******l on chce sie zrzec praw do niego ,bo mysli,ze nie bedzie placil alimentiw ok niech sie go zrzeka jak sobie chce nie ma problemu.Ty lepiej dla Ciebie bo nie bedziesz musiala sie s*******a prosic o choc by podpisanie paszportu.Podaj go o alimenty .bo to,ze sie go zrezknie nic nie znaczy placic bedzie musial frajer i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana po całości
dziękuje serdecznie za bardzo mądre i prawdziwe wypowiedzi, chciałam naprawić na siłę coś czego nie da się naprawić. Ale uważam, że tak należało. Przynajmniej w przyszłości synek nie będzie miał do mnie żalu, że tak po prostu odpuściłam i ja nie będę załowała że nie spróbowałam. Staram się wyciągnąć z tego dobre strony bo po prostu nie mam innego wyjścia. Choć najbardziej pęka mi serce właśnie o synka , patrze na niego i nie Jestem w stanie zrozumiec jak można go nie kochać? Nikt nie jest w stanie zmusić go do kochania , z pustego to i salamon nie naleje. Ale moim zdaniem człowiek który nie czuje nic a nic do swojego dziecka nie zasługuje na miano człowieka! Synuś jest wcześniaczkiem więc od początku jest bardzo ciężko . Wymaga specjalnej opieki. Leżał miesiąc w szpitalu , i jakiś czas w inkubatorze , jeździam tam codziennie! Bo czułam że zostawiłam tam cząstkę siebie. A szanowny tatuś pojawił się tylko raz! Nie wyobrażam sobie żeby on kiedykolwiek zabierał mojego synka do siebie czym na początku mi się odgrażał i ironizował. Że ja wychowam z najgorszego a jak zacznie chodzic to on będzie brał go do siebie. Dziecko to nie zabawka. Nie mogłabym spojrzeć w lustro gdy dla kogoś z kim spotkałam się tylko raz miałabym zrzec się praw do własnego dziecka! Przecież to serce boli , powinien się za to wstydzić . Może się zakochał od pierwszego wejrzenia . Nie wiem. Ale co ma do tego dziecko? Żadna sytuacja nie była by w stanie zmusić mnie do zrzekniecia się swojego dziecka. Ten człowiek żyje dniem codziennym , nie myśli o tym co będzie. Być może pożałuje Ale będzie już za późno. Wiem , że z każdym dniem będzie bolało coraz mniej. Potrzebny jest na to czas. Zastanawiam się czy ten człowiek ma coś w głowie ? On się dziecka Wyrzeka , nie płaci na niego. Ale Napisał że na chrzcinach chce być! Ten człowiek nie ma wstydu przed moja rodzina . W dodatku jego rodzina jest nie lepsza. Wypieli się totalnie i nawet nie pytają o małego. Jak się czuje itp . A Przecież to ich jedyny wnuk! Powinni chociaż oni jakoś się zainteresować wiedząc że ich synek totalnie olał dziecątko.Ja bym tak nie mogła. Ale to już kwestia wychowawania. Wcześniej nie widziałam że to takie prostactwo. A chyba Raczej nie chciałam widzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to ciekawe co tutaj piszesz. Byliście ze sobą 3 lata, pewnie nie raz odwiedzałaś jego rodzinę , widziałaś jacy są, jakie panują relacje w tej rodzinie i dopiero teraz spostrzegałaś, że to prostacy. A może widziałaś ale przymykałaś na to oczy, jak to zakochana, której klapki na oczach nie pozwalają dostrzec rzeczywistości. Może uważałaś, że ten Twój to będzie inny niż reszta rodziny. No i bardzo się pomyliłaś. No i ta jego nagła zmiana jak tylko zobaczył dziecko jest co najmniej dziwna, jeśli nie wymyślona przez Ciebie. Niby nalegał na dziecko a jak się pojawiło facet się zmył? Albo konfabulujesz albo on jest niespełna rozumu i na dodatek schował Tobie tabletkę, której to brak był przyczyną ciąży. W całej tej Twojej historii wiele rzeczy się po prostu kupy nie trzyma, albo Ty żyjesz/żyłaś w jakiejś iluzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana po całości
Być może wszystko co pisze wydawać się może jakimiś bzdurami , ale na Boga czemu miałabym takie coś wymyślać??? W dodatku mieszając w to dziecko? Zapewniam że wszystko jest szczerą prawdą....tylko , że były jeszcze gorsze sytuacje...no ale to już zachowam dla siebie...Dokładnie , byłam z nim 3 lata...i tak jak mówisz bardzo często bywałam u niego na noc, na weekendy . Jego matka mówiła ,że się cieszy! że będzie nam pomagała...nie wiem po co była ta cała szopka! Po porodzie nawet nie zadzwoniła. Widziała dziecko 4-miesięczne dwa razy...i więcej nie zobaczy. Nie wyobrażam sobie żeby za kilka lat jakas obca rodzina mieszała mojemu synkowi o którego chucham i dmucham w główce ! niedoczekanie...ja byłam nastawiona pozytywnie...sam fakt że czekałam 4 miesiące , na jakies zainteresowanie, i na jakiekolwiek pieniądze. Tym razem miarka się przebrała. I żeby nie było , podejmowałam kroki w tym kierunki...dzwoniłam do jego siostry , do jego matki właśnie...płakałam , mówiłam że dziecko potrzebbuje pieniedzy i przedewszystkim że on się nim kąpletnie nie interesuje....zachowanie było dziwne...z usmiechem mowila Olunia on ma pieniadze ....nie moge rozmawiac oddzwonie...tak było 3 razy po czym odpusciłam ...nie będę sie prosiła. Nie zdziwiłabym się jak to wlasnie ona zaikasowalaby częsc jego wypłaty ...właśnie bo nie wspominałam jeszcze , że on normalnie pracuje na budowie na czarno. Mówił mi że od trzech miesiecy nie dostal wyplaty a ja glupia w to wierzylam ;] a koncu sie zdenerwowalam i obdzwonilam jego kolegow ...okazalo sie ze wyplaty normalnie byly ! Zamurowało mnie! co prawda mam dochody bo pracowalam prawie do samego konca! Jeszcze 3 lutego w niedziele , stałam za kasą z dużym brzuchem a 5 lutego właśnie urodziłam. Przez całą ciąże (ZAGROŻONĄ) dostałam od niego 200 zł! Ale co z tego? Skoro dziecko pochłania tyle pieniędzy ,że głowa mała. Właśnie wróciiłam z apteki bo dzisiaj wyszlismy ze szpitala , synek lezal na zapalenie pluc. Same lekarstwa wyniosly 97 zł. Nie wiem czy pisałam a jeśli tak to przepraszam ale się powtórze... w dzień w którym wziął pieniadze to było w piatek poprzedni pojechał do tej dziewczyny 4 godziny w jedną strone...do dziecka do szpitala mial 30 minut ...ale nie odwiedził go ani razu! Ewidentne jest to że ma go gdzieś , bo nie pofatyguje sie nawet smsem jak sie dziecko czuje i co z nim ? Ubliża mi. Powiedział że jak się będę wtrącała w jego związek to rozwali mi łeb. Wczoraj właśnie powiedział , że zrobi wszystko żebym się tylko od niego odwaliła, czyli rzeknie się praw. Sam to zaproponował...a dzisiaj już dzwoni do mnie i mówi "czy ja mam napisane na czole debil? mam płacić i zrzec się praw?" nie wiem co mam robić....czy ograniczenie praw będzie jednoznaczne z tym , że nie będzie mógł kiedyś zabierać dziecka do siebie ? Tego właśnie boje sie najbardziej! On go nie kocha , nie interesuje się kąpletnie , i predzej umrę niż oddam moją kruszynkę pod opiekę nieodpowiedzialnego człowieka...zrzeknięcie się praw z jego strony było by dla mnie bardzo na ręke ...no ale jak widać ktos mu doradził i zmienił zdanie. Co to za prawo...ojciec ma dziecko gdzieś a po kilku latach sobie o nim przypomni i będzie mógł się nim "bawić" z jakiej racji ja sie pytam. On nie ma pojęcia ile poświęceń wymaga macierzynstwo! Synek dostawal kroplowki w szpitalu , mial za cienkie żyłki i był kuty dwa razy dziennie bo mu wypadał werflon! Płakał przez 40 minut podczas tego bo nie mogły się wkuć! SERCE MI DOSŁOWNIE PĘKAŁO! SZLOCHAŁAM RAZEM Z NIM. wiele przeszłam i wiele się wycierpiałam . Nie chce mieć do czynienie nic z tym człowiekiem ani z jego bezduszną rodzinką!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jeszcze napisz jak było z tą ciążą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×