czy naprawdę poniżej 2000 nie kupię dobrego wózka?

j.w.

Ja swój kupiłam na allegro za 400 zlotych, nowy, z tym że tylko głęboki. Później go sprzedałam i kupiłam lepszą spacerówkę, bo wiadomo ze głęboki to na chwilę. Był bardzo wygodny i w fajnej kolorystyce

jeśli wózek jest ci potrzebny do "pokazania "się na mieście to powodzenia.. naprawdę nie rozumiem dzisiejszych ludzi ,kasy nie ma, ale wózek to już musi być powyżej 2tys. głupota :/ ja też miałam wózek z allegro ok 400 i podobnie jak poprzedniczka wymieniłam szybko na spacerówkę.Myśle że to najdogodniejszy sposób

moi rodzice kupili jako drugi wózek do siebie do domu, taki zwykły za chyba 400zł cały komplet nowy i jest spoko, wiadomo, że im droższy tym lepszy, ale ten spełnia podstawowe funkcje. Ja jednak był szukała lepszego używanego niż nowy tani. Ale podsumowując nowy za 400zł też daje radę.

aha i polecam wyzbycia się potrzeby lansowania, my z mężem zarabiamy ok. 12tyś a ciuchy i cała wyprawka była używana. Lepiej trzymać kasę na szczepionki, czy studia za granicą niż body za 50zł

...

to nie chodzi o lans a o to by wszystko było ok. po prostu wózki poniżej tej kwoty mają słabe opinie, a używanego nie chcę

dokładnie, określ czy chcesz wozek na pokaz czy ladny i praktyczny, bo takie chodza 500-600zł, ladne i wygodne, nie każdy biedny kupuje tansze wozki:)

jeśli nie chcesz wydawać 2 tys. na wózek to ja mam do sprzedania super wózeczek ( spacerówka) gondolę możesz dokupić w sklepie nową. Wózek NAVINGTON w idealnym stanie bo kupowany jako spacerówka dla dwulatka i rzadko był używany. Bardzo fajny wózeczek.

tez nigdy nie kupiłabym używanego wozka;P

Takich za 500-600 zł też nie chcę bo boję się że się nie sprawdzą ale tak do 1700 wózek wielofunkcyjny już z fotelikiem

ja kupilam 3 w 1 za 200 zł (na chwile) był ok rok temu spacerowke za 470 zł i jest super dodzis nią jerzdzę ;-)

co w z tym lansem? ja mam wózek emaljunga - drogi ale to najlepszy wózek na swiecie- ale ja spędzam z dzieckiem nawet kilk agodzin dziennie na dworze i w różnym terenie- wózek dla mnie stworzony i nei żaluję takiego wydatku. kiedys skorzystałak z wózka znajomej to nei mogłam się odnaleźć -bez porównania.

Witam. Coś wiem o wózkach, a może tylko mi sie wydaje. Mimo tego podzielę się swoimi doświadczeniami :) Przy pierwszym dziecku kupiłam wózek na bazarze za 460 zł (11 lat temu) - wszyscy kupowali takie wózki. Nie stać mnie było na droższy, zwłaszcza, ze wtedy nie pracowałam a wózek kupiłam za pieniądze z PZU ;) Wózek TYLKO mi się podobał, nic poza tym. Był to wózek 3 w 1, rozkładał się na głęboki ( w środek wkładało się taką miękką gondolę) po wyjęciu był sportowy dla większego dziecka, rączka przekładana, pasy , szelki i takie tam... ważył 18 kg :( masakra. Mieszkałam wtedy w bloku, gdzie klatka schodowa była tylko 10 cm szersza od szerokości wózka, więc ja spotkałam kogoś na schodach to... tragedia. W tymże wózku wywoziłam również drugie dziecko po 5 latach jako, że wózek był nie zniszczony bo dbałam o niego jak z resztą o wszystko co posiadam. Po kolejnych 6 latach urodziło nam się 3 dziecko, wózek nadal wyglądał jak nowy, miał tylko lekko wyblakłą budę od sońca rzecz jasna. Mieszkam juz od 10 lat w domu więc nie muszę go tachać na piętro. Ale postanowiłam iść z duchem czasu i kupić nowy, a tego się pozbyć. Stary wózek zaniosłam do MOPS-u i kupiłam sobie nowy sprzęt ;) Otóż nowy też miałam dylemat- jaki, czy dobrze się nim jeżdzi itp. Ponad pół roku szukałam wózka na allegro i tablica.pl sugerując się tym co teraz się kupuje. Pierwsza myśl to był X-lander XA- zachorowałam na niego ale był/jest strasznie drogi. Szukałam na używanych i też nie jest tani. Naczytałam się wiele opinii na temat różnych wózków. Ostatecznie zrezygnowałam z X=landera bo: nie ma możliwości (w sportowej wersji) posadzenia dziecka twarzą do mnie gondola jakaś mała 72 cm (podobno) szeroki rozstaw tylnych kół ( nie smieści się przy kasie w małych sklepikach cena za wysoka ostatecznie spodobał mi się maxi cosi mura ale też bardzo drogi, ale ma wiele plusów składa się do małego samochodu ( ja mam mały, mąż ma kombi więc ok) jest lekki- co najważniejsze ale nie kupiłam bo za drogi był nawet używany- ok 1900zł drugi wózek, który brałam pod uwagę to teutonia cosmo i to był strzał w 10 !!! nie jest to tani wózek bo nowy ok 3000 kosztuje, ale jest wąski a za razem duży jak wszystkie inne składa się do małego samochodu jest odpinany każdy element do prania pozostaje sam stelaż i dopinamy głęboki, spacerowy lub fotelik na adaptery waży tylko 13 kg!!!! lekko się go prowadzi możliwość zapięcia siedziska jak i gondoli przodem lub tyłem Jeśli mogę to polecam. Ja kupiłam używany z 2009 roku w bardzo dobrym stanie za 1000 zł za wszystko. Wygląda jak nowy, byłam pod wrażeniem jak odpakowałam pudło. zobaczcie filmik na youtuba.pl jak sie to wsztstko składa oraz http://www.teutonia.sklep.pl za 3 lata

Witam. Coś wiem o wózkach, a może tylko mi sie wydaje. Mimo tego podzielę się swoimi doświadczeniami :) Przy pierwszym dziecku kupiłam wózek na bazarze za 460 zł (11 lat temu) - wszyscy kupowali takie wózki. Nie stać mnie było na droższy, zwłaszcza, ze wtedy nie pracowałam a wózek kupiłam za pieniądze z PZU ;) Wózek TYLKO mi się podobał, nic poza tym. Był to wózek 3 w 1, rozkładał się na głęboki ( w środek wkładało się taką miękką gondolę) po wyjęciu był sportowy dla większego dziecka, rączka przekładana, pasy , szelki i takie tam... ważył 18 kg :( masakra. Mieszkałam wtedy w bloku, gdzie klatka schodowa była tylko 10 cm szersza od szerokości wózka, więc ja spotkałam kogoś na schodach to... tragedia. W tymże wózku wywoziłam również drugie dziecko po 5 latach jako, że wózek był nie zniszczony bo dbałam o niego jak z resztą o wszystko co posiadam. Po kolejnych 6 latach urodziło nam się 3 dziecko, wózek nadal wyglądał jak nowy, miał tylko lekko wyblakłą budę od sońca rzecz jasna. Mieszkam juz od 10 lat w domu więc nie muszę go tachać na piętro. Ale postanowiłam iść z duchem czasu i kupić nowy, a tego się pozbyć. Stary wózek zaniosłam do MOPS-u i kupiłam sobie nowy sprzęt ;) Otóż nowy też miałam dylemat- jaki, czy dobrze się nim jeżdzi itp. Ponad pół roku szukałam wózka na allegro i tablica.pl sugerując się tym co teraz się kupuje. Pierwsza myśl to był X-lander XA- zachorowałam na niego ale był/jest strasznie drogi. Szukałam na używanych i też nie jest tani. Naczytałam się wiele opinii na temat różnych wózków. Ostatecznie zrezygnowałam z X=landera bo: nie ma możliwości (w sportowej wersji) posadzenia dziecka twarzą do mnie gondola jakaś mała 72 cm (podobno) szeroki rozstaw tylnych kół ( nie smieści się przy kasie w małych sklepikach cena za wysoka ostatecznie spodobał mi się maxi cosi mura ale też bardzo drogi, ale ma wiele plusów składa się do małego samochodu ( ja mam mały, mąż ma kombi więc ok) jest lekki- co najważniejsze ale nie kupiłam bo za drogi był nawet używany- ok 1900zł drugi wózek, który brałam pod uwagę to teutonia cosmo i to był strzał w 10 !!! nie jest to tani wózek bo nowy ok 3000 kosztuje, ale jest wąski a za razem duży jak wszystkie inne składa się do małego samochodu jest odpinany każdy element do prania pozostaje sam stelaż i dopinamy głęboki, spacerowy lub fotelik na adaptery waży tylko 13 kg!!!! lekko się go prowadzi możliwość zapięcia siedziska jak i gondoli przodem lub tyłem Jeśli mogę to polecam. Ja kupiłam używany z 2009 roku w bardzo dobrym stanie za 1000 zł za wszystko. Wygląda jak nowy, byłam pod wrażeniem jak odpakowałam pudło. zobaczcie filmik na youtuba.pl jak sie to wsztstko składa oraz http://www.teutonia.sklep.pl za 3 lata go sprzedam

No ja postanowiłam nie dać się materializmowi i kupiłam na allegro wózek 3w1 za 800-900 zł. Prawdę mówiąc to szału nie zrobił na mnie, ma wiele takich drobnych, upierdliwych wad, nie znałam się wtedy na tym, to na to nie patrzyłam, teraz już byłabym mądrzejsza;) Ale generalnie, może poza faktem, że wielkie to i ciężkie niczym kombajn Bizon, rolę swoją spełnił, gondola była OK, spacerówka i fotelik samochodowy średnie:O Teraz następne dziecko też w nim bedzie jeździć, ale jak tylko zacznie siadać, przesiadamy się do lekkiej spacerówki x-landera, tamto ustrojstwo może wystawię przed bramę, a nuż kto weźmie:D już samo załadowanie tego 'cuda techniki' do samochodu to była praca dla silnego chłopa;) Więc pewnie teraz jednak kupiłabym wózek droższy, taki max za 2000.

mój synek ma 4 m i zanim się urodził też ciągle czytalam o wózkach, ale kupiłam tak za 800 zł i sprawdza się świetnie, jest bezpieczny i wygodny. Nie trzeba wydawać 2 tys. :)

moge polecic fajne wozeczki gdyz pracuje w sklepie dzieciecym : - tutek grander (i reszte z tutka) - 4baby izzy - espiro vector - i nie pamietam nazwy ale tylko gondola natakich paseczkach swietnie sie sprawdza ale mamy na innych sklepach i poprostu nie pamietam nazwy