Dramat polskiego 4 letniego chłopca w UK-zagłodzony!!

Glupol to ty tu jestes i jak dobrze debil pasuje ! Tak ,w takim przypadku dziecko sie odbiera,zeby je uratowac,adwokacie od 7 bolesci! Chociaz na prawie tak malo sie musisz znac,jak na psychologii -co takie male dziecko mialoby opowiadac po angielsku,zeby sie obronic..?lol

w jakim wypadku się dziecko odbiera? że chodzi smutne, czy że ma pasożyty, albo też problemy z jedzeniem, co sugerowała matka? ile dzieci trzeba by wtedy kobietom odebrać? czteroletnie wygadanie dziecko potrafi powiedzieć, że je kolega uderzył np. albo, że mama nie daje mu jeść, ale dzieci tez sporo zmyślają i to zdaje się też był problem - doczytaj sobie... nigdzie nie pisałam, że takie małe dziecko ma się bronić, ale takie dzieci są szczere i różne rzeczy opowiadają...jeśli potrafią, nie ma to nic wspólnego z prawem... zanim napiszesz kolejną bzdurę poczekaj po prostu na wyniki śledztwa - być może, że ktoś czegoś zaniedbał, a być może po prostu zawiodła intuicja, chociaż nie wiem, czy jest na nią miejsce wśród procedur SS

Czteroletnie dziecko moze byc wygadane,co jest trudne do wyobrazenia w przypadku dziecka tak katowanego jak byl ten chlopczyk...Dziecko nie musi nic mowic i powinno byc zbadane przez psychologa-obowiazkowo,po tym,co widziala nauczycielka.W takim badaniu dziecko jest same z psychologiem i,jak wyzej juz napisano,mowic nie musi... Zyje w innym kraju. Bardzo smutna historia dziecka :-(

Dziecko moze i po angielsku nie rozmawiało w co nie wierze jako ze mojej znajomej corka załapala angielski po 2-3 miesiącach na tyle zeby swobodnie komunikować sie z innymi dziećmi i wychowawcami byś dziecko było po prostu zastraszone dlatego nic nie powiedziało. I moze zaniedbanie social servis było. Ale nie wierze ze mamusia nie miała znajomych Polaków którzy tez przymkneli oko na to co sie dzieje u nich w domu. Bo chyba nikt mi nie powie ze nikt nic nie widział?

Mieszkam w coventry i wstyd sie przyznac ale znam te zwyrodniale osoby tzn.jego poznalam po przyjezdzie do coventry i przez kilka lat nie widzialam a ona pracowala w tej samej firmie co ja. Nie widzialam go przez kolejne kilka lat az do momentu kiedy uslyszalam o tej sprawie. Jestem w ciezkim szoku kazdego dnia kiedy docieraja do mnie nowe wiadomosci z gazet. Jedna jest bardziej szokujaca od drugiej. Niczemu niewinne dzieciatko ucierpialo na "umyslowym uposledzeniu" swojej matki i ojczyma. Ona ma jeszcze dwoje dzieci jak mozna dwujke traktowac normalnie a jedno nienawidziec. Jakim trzeba byc"czlowiekiem"zeby tak swiadomie krzywdzic swoje dziecko. A co do opieki to jestem w szoku bo jak moi znajomi nie wyslali swojej corki kilka razy do szkoly z powodu choroby co mieli udokumentowane od lekarza to od razu na progu stala opieka a tu w przypadku takiej strasznej utraty wagi i przylapaniu kilka razy chlopca na wyjadaniu ze smietnika resztek i nawet podjadaniu ziarenek fasolki zasadzonej w szkole nikt nic nie zrobic tzn. z tego co pisza w gazetach cos tam zareagowali ale jak widac nie wystarczajaco bo musilo zyciem przyplacic to dziecko. Sledze caly czas sprawe i mam nadzieje ze beda oni zdychac w najgorszych meczarniach bo nie jestem w stanie sama sobie wyobrazic tego co to niewinne dzieciatko przeszlo. Mam nadzieje i modle sie o to ze jest teraz w lepszym miejscu i juz nie cierpi. :(((

Spij w spokoju Anioleczku xxx

Zwyrodniala matka,ojczym.Bardzo duze zaniedbanie ze strony szkoly,systemu "social servis"..Bolesne...

Hmm..bylam dzisiaj wazyc swojego 10 miesieczego synka, jest na etapie wspinania się po meblach, prob chodzenia przy nich..nie raz się gdzies uderzyl czy przewrocil..wczoraj nabil siniaka na policzku, pierwsze pytanie jakie padloprzed wazeniem przez polozna to skad ma tego siniaka..Takze mysle ze sa dość wyczuleni.

Jak widac-nie zawsze...mamo 10 m.dziecka :O Trudno o gorszy przypadek...ja nie rozumiem bronienia x czy y,kiedy temu dziecku nie pomogl...

Daniela mama i jej gupi chlopak powinli dostac najbardza surowsza kare na swiecie! Modle sie ze Danielek jest juz teraz w lepszym miejscu i nie cierpi juz dosc sie na cierpial! Chce mi sie plakac ! JAK MOZNA TAK ZROBIC DO NIEWINEGO MALEGO DZIECKA??!!!!!

Cóż sie dziwic. Matka Daniela i jej konkubent to taka typowa polska patologia, ktorej udało sie wyjechac gdzies za granice. Bardzo duzo osob z tego forum reprezentuje podobny poziom do nich. Zupelnie mnie to nie dziwi.

zgadzam sie. To forum przedstawia w wiekszosci czysta patologie. Wyzwiska, plucie jadem, zawisc, no poprostu kwintesencja polskiej patologii...

ojciec Daniela przyjechal na rozprawe. Pokazywali go tutaj w tv. Facet wyglada jak kryminalista/narkoman. Daniela 'mamusia' lubi widocznie pewien typ mezczyzny. Totalna patologia! biedne dziecko.

Bardziej wyglada na takiego ktory lubi sobie wypic. Co nie zmienia faktu ze kobieta ktora urodzila mu syna rowniez mu go odebrala. Na zawsze

ta suka to czysta patologia! Nie wierze, ze urzednicy, lekarze, ktorzy rozmawiali z nia nie widzieli, ze to wredne, proste babsko. Dlaczego nie skierowano do domu chlopca nikogo z Social Service? D**a a nie opieka! O matce nie wspominam bo to juz slow brak na taka szmate ale tu zawinili rowniez inni dorosli - nauczyciele, lekarze, nawet rodzice innych dzieci, kiedy dzieci opowiadaly im np: o kradziezach jedzenia. Dlaczego, do jasnej cholery, nikt wtedy sie nie zainteresowal dzieckiem, ktore w dodatku majac problem z jezykiem angielskim, nie moglo sie poskarzyc! K***a! Sorry..

I macie ten swoj raj na ziemi UK,gdzie wszystko jeste takei wspaniałe. Nie ma to jak pluc na PL,a o UK pisac peany.

Jeśli już wszyscy maja problem ze nauczyciel czy opieka społeczna nie wiedzieli czy nie widzieli. A ja sie pytam. Gdzie byli znajomi tych potworów? Nie wierze w to ze nie mieli polskich przyjaciół. Co niby ze oni nie wiedzieli ze z chłopcem jest coś nie tak? Ze dzieje mu sie krzywda? Nie wierze...

Hahaha jakich przyjaciol? Patologia jedynie napadala Brytyjczykow i oboje byli karani, zwlaszcza on. Wezcie sie juz nie udzielajcie jak psychologowie. Toz to zwykla tepa polska dziwa byla a on typowy Polaczek. :D HAhah kto by chcial sie z takim czyms przyjaznic?

nie wiem co robii ale nie wierze ze zadni policy ich nie znali I nie wiedzieli co sie dzieje w domu.. po prostu nie wierze ze nikt, sasiedzi, znajomi, ze nikt nie wiedzial.

Bo sie nikt dzieckiem NIE przejal!!! Po pierwsze NIE bylo to dziecko " ich" czyt tutejsze czyli obce, a co obce to jest zle i wedlug nich NIE warto sobie glowy zawracac, po drugie dzieciak nie znal angielskiego, nikt NIE raczyl wysilic sie ( pisze o anglikach) I dogadac z dzieckiem, pomoc..tyle znaczy emigrant;(((

Wiem,ze teraz bedzie nie na temat, ale wczoraj bralam udzial w dyskusji to tego samego tematu. Dzisiaj chcialam poczytac dalsze posty a tematu juz nie ma. Czlowiek produkuje sie, wymienia poglady a ktos usuwa temat! Teraz na temat: W polskich wiadomosciach byla zaledwie krociutka wzmianka, niewygodny temat....Nie rozumiem biernosci otoczenia, niedozywione dziecko w szkole i nikt sie tym nie zainteresowal...dziecko emigrantow-dokladnie! Wszedzie sa niekompetentni i obojetni ludzie!

" nikt NIE raczyl wysilic sie ( pisze o anglikach) I dogadac z dzieckiem, pomoc..tyle znaczy emigrant;(((" ja p*****le, gosciu, przestancie wreszcie tylko wyciagac lapy i rzucac miechem. jak Ci zle u TYCH ANGLIKOW to wroc do polski, gdzie opieka spoleczna nie istnieje a na dziecko nie dostaniesz benefitow. Boze, jak mnie naszz narod w*****a. wieczne narzekanie, nigdy nie zadowoleni, zawsze cos jest zle, ale nie, zaden Polak nie jest temu winny. to inne narody. inne narody sobie radza i zyja w dobrobycie. to pomysl chwile, czemu w Polsce jest tak c*****o.

Mysle,ze otoczenie za malo sie postaralo, jak juz wyzej pisalam niekompetencja jest wszedzie a znieczulica kiedys nas wszystkich zniszczy.

03.08.13 gosciu z tej godziny,własnie,Polacy narzekają na PL,wyjezdzaja i chwalą tamtejsze zycie,a zycie to nie bajka i wszedzie dochodzi do zaniedban,bez wzgl.na to czy ktos jest emigrantem czy z dziada pradziada krajanem w swoim kraju.

dostali minimum 30 lat do odsiedzenia oboje. i tak za malo!

Biedny chłopczyk... Ktoś mógł zawiadomić policję, żeby zobaczyli mieszkanie tej patologii i pokój chłopca bez klamki wewnątrz. Nikt o tym nie wiedział? Przecież jak coś takiego jest i chłopak wyglądał mizerne to wiadomo, że coś nie halo...

bardzo fajnie że szybko wyrok i tak duży został wydany nie tak jak w polsce waśniewskiej sprawa np. ciągnie się i ciągnie

A ja myslalam, ze dozywocie..?

oni dostali dożywocie ale po 30 latach mogą się ubiegać o zwolnienie

Straszna sprawa. Powiem tak, dziewie sie ze szkola nie zareagowala, przeciez dziecko chodzilo z siniakami do szkoly i co? nie widzieli? Mieszkam w uk i jak moja corka nabila sobie guza na czole to tez mnie zaraz zapytali skad to ma. Tyle mowi sie o tym ze tu dobro i bezpieczenstwo dziecka na pierwszym miejscu jest wiec co sie stalo w tym przypadku? Zawiedli ludzie. Wydaje mi sie, ze dziecko ktore przezywa takie dramaty w domu nie zachowuje sie normalnie w szkole a jescze do tego skoro mialo slady na ciele to bardzo dziwne, ze nikt nie zareagowal. slow mi brakuje.