Wy też tak macie czy tylko ja?

Że mam wrażenie ,że przedmioty itd jakoś na mnie działają tzn nie potrafie tego wytłumaczyć ,ale np jak np ubiore jedna bluzke na egzamin to go zwykle zdaje ,a jak ubiore taka co mi przynosi pecha to zawsze oblewam , tak samo jest z innymi rzeczami ,które pozornie nie mają znaczenia...

miałam tak kiedyś, teraz nieraz też tak mam

Tylko ty.

tylko ,że to się sprawdza to jest najlepsze. jak sobie pomyslałam czasem ,, bzdura przeciez to nie ma znaczenia" i ubrałam np pechowa bluzke ,albo wzielam pechowy przedmiot to nic mi sie nie udawało. nie potrafie tego logicznie wytłumaczyc ,ale tak jest...

przypadek, albo samospełniające się proroctwo. wierzysz, że tak jest i tak się dzieje

ja mam tak samo :) czasem mysle czy to nie jest nerwica natrectw

byc może nerwica natrectw ,ale doszłam do wniosku ,że lepiej nie bede prowokować losu i np na egzaminy chodze tylko w ,, szczesliwych " bluzkach ;) albo kiedys dostałam taka figurke i odkąd u mnie była miałam strasznego pecha niezależnego ode mnie zupełnie. wyrzuciłam ją ( i tak mi sie nie podobała :P)i pech sie skonczył jak reka odjął