nie wyrzucajmy jedzenia!

podzielmy sie przepisami na to, by wykorzystywac resztki z lodowki niczego przy tym nie wyrzucajac :) zaczne od tego co ja robie: z czerstwych bulek, chleba - robie zapiekanki, tosty, czesto tez laduja w jajku i hop na patelnie resztki twardego juz sera zoltego kroje w grube plastry, w jajko i bulke tarta i smaze, do obiadu, do rytek najlepiej resztki wedlin, pomidorow, papryki - do "smieciowej" jajecznicy ziemniaki z wczorajszego obiadu - albo kopytka jesli mam ochote, albo kroje, skrapiam olejem i posypuje ziolami i do piekarnika na 20 min mmmmm :) jakies inne pomysly?

bigos to dobry "materiał" do użycia różnych mięs,które nam zostały tj.pieczone,wędliny,kiełbasy im więcej i im bardziej różnorodne tym bigos lepszy,gdy bigosu nagotuję b.dużo daję w słoiki i pasteryzuję,czerstwy chleb to do jaja,bułki i na patelnię,czerstwe bułki suszę i robię bułkę tartą,robię też różne zapiekanki np,nadmiar ugotowanych ziemniaków do tego plasterki wędzonego boczku,ser żółty,szczypiorek i beszamel.Albo zapiekanki zrobione z nadmiaru ugotowanego makaronu lub do takiego makaronu robię sos z pokrojonym w kostkę filetem z kurczakiem podduszonego z cebulką do miękkości z pokrojonymi w niewielkie cząstki pieczarkami podlane śmietaną.Do odpowiednio gęstego sosu wrzucam makaron i podgotowuję,aż otoczy się sosem i będzie gorący.Nadmiar kiełbasy dodaję do łazanek.Ostatnio upiekłam b.dużo pieczeni rzymskiej,wszyscy mieli już jej dość więc drobno ją pokroiłam i dodałam do gołąbków.

do gulaszu mozna wrzucic resztki warzyw, kukurydzy, cebuli, papryki, pora, groszku....