Czy zdecydować się na dziecko?

Witam! Właśnie kończę pierwszy rok studiów (studiuję pedagogikę). Mój facet jest pięć lat starszy ode mnie. Jesteśmy ze sobą już osiem lat. Jest ze mną od gimnazjum, może się to wydać chore ale tak jest. Bardzo się kochamy, nasz związek przetrwał już różne próby. On bardzo chce mieć dziecko, ja niestety jestem między młotem a kowadłem. Pragnę dziecka, wiem że można zorganizować studia i opiekę na maluchem, tak aby wszystko pogodzić, ale zastanawia mnie czy to będzie dobra decyzja. Zajść w ciąże na drugim roku studiów czy nie?? Co Wy byście zrobili?

a mieszkacie razem? pracujecie?

W sumie to nigdy nie jest dobry czas na dziecko ale przekładanie i wykręcanie się jakimiś innymi sprawami nie prowadzi do niczego. Najważniejsze jest to żebyś ty też tego chciała a nie tylko za namową chłopaka. W końcu miałabyś zostać mamą. Pewnie że wszystko idzie pogodzić-chęci i wsparcie innych to podstawa:)

Zdecydowanie NIE! Nie zdajesz sobie sprawy ile dziecko pochłania czasu i energii, świadome pakowanie się w to podczas studiów to (nie obraź się) głupota. Jesteś młodziutka, ile masz lat, 19? 20? masz jeszcze czas, teraz najpiękniejszy okres w Twoim życiu, powinnaś się bawić, rozerwać, a na dzieci przyjdzie czas za 4 lata jak skończysz studia, znajdziesz pracę. Co teraz zapewnisz dziecku? Oboje macie dobrą pracę, mieszkanie? Jesteście choćby zaręczeni, ślub? Zgaduję, ze pewnie nic nie macie... Najpierw zapewnijcie coś dziecku, weźcie ślub, zapewnijcie sobie stabilność finansową. Chyba, że Twój o 5 lat starszy facet ma super pracę, mieszkanie i finansowo stoicie super a Ty studiujesz zaocznie i też pracujesz - wtedy jeśli OBOJE pragniecie dziecka to jeszcze ok, ale i tak uważam, ze jesteś za młoda i szkoda abyś zmarnowała najpiękniejszy okres w życiu jakim są studia.

Widzimy się codziennie, jesteśmy w trakcie remontowania pokoju dla siebie u teściów. Ja nie pracuje,jak wspomniałam wcześniej studiuje dziennie. Mój facet pracuje.

Mam 21 lat !

I od 1,5 roku jesteśmy zaręczeni.

Może macie jeszcze jakieś refleksje na ten temat?

aha... czyli 1 pokój u teściów - tu już będziesz miała ciężko, wtrącanie się itp (i nie łudź się, że tak nie będzie), do tego studia dziennie - nie da się porządnie studiować, chyba, że masz aż tak banalne studia, że nic nie robisz i prawie nie masz zajęć. Dziewczyno dziecko to nie zabawka, to ogromna odpowiedzialność i w tej chwili nie masz na nie warunków, nie pracujesz, studiujesz dziennie, nie masz mieszkania, nie masz męża... to na prawdę nie odpowiedni moment, poczekaj aż cokolwiek w życiu osiągniesz, bo mieszkanie u teściów jeszcze z dzieckiem wyjdzie Ci bokiem, już lepiej pomieszkaj trochę sama a się przekonasz ;) nie piszę tego wszystkiego w złośliwości tylko uwierz mi, mam dziecko i wiem ile ono wymaga poświęcenia itp i szkoda by mi było i Ciebie i tego dziecka... poczekaj chociaż do końca studiów i idź do pracy

najpierw w ogóle razem zamieszkajcie, bo "widzenie się codziennie" a mieszkanie ze sobą to ogromna różnica... OGROMNA

Ślub miał być w tym roku, ale nie wypaliło nam. Ponieważ narzeczony miał wypadek.....

mieszkacie rezem...???

o maj gad, Ty na studiach dziennych, bez pracy brak mieszkania, brak ślubu a Ty chcesz dziecka nawet nie mieszkaliście razem poczekaj jeszcze, bo będzie Ci baaardzo ciężko,a nawet i możesz żałowaćz enie czekałaś na lepszy moment

Prawi tak jak byśmy mieszkali. Ale wspólne mieszkanie to kwestia jeszcze 2-3 tygodni. Po sesji ;)

Nie da się tak wszystkiego opisać. Musiała bym opisać całe 8 lat bycia razem ;d

zrob sobie dziecko ale po slubie... pomieszkaj troszke ze swoim .. bo moze sie okazac ze juz nie bedzie tak kolorowo jak masz teraz.... DOBRZE CI RADZE

a myślałaś o tym ile dziecko kosztuje? pomyśl, że jeśli się urodzi nie wiadomo czy skończysz szkołę, ale na pewno przez pewien czas nie bediesz jeszcze pracować, potem pójdziesz do pracy ale przedszkole kosztuje, Twój chłopak zarabia, ale jak sobie teraz zmajstrujecie dziecko to ciężko wam bedzie się cxzegoś dorobić usamodzilnić, bedzieice mieszkać zawsez u teściów, no chyba że chłopak ma umowe o prace i prae tys na umowie majać jedną pensję i dziecko raczej cienko o widzę, dacie rade ale jeśli marzysz o domku lub własnym mieszkaniu to poczekaj, do 40 masz nawet czas

myślę że jeśli tylko Ty też chcesz to zdecyduj się ,nie słuchaj podpowiedzi tylko tego co sama czujesz ,życie idzie swoimi torami i wcale tak nie jest że dokładnie to co sobie zaplanujemy to tak jest ,pomyśl czasami dziewczyny zbyt późno np, dowiadują się że mają trudności by zajść w ciążę ,albo nagle przychodzi choroba ,nie mówię tego by Cię straszyć ale naprawdę czasem chcemy dobrze wszystko poukładać a nagle spada na nas coś innego i żałujemy że wcześniej coś odkładało się na później

a myślałaś o tym ile dziecko kosztuje? pomyśl, że jeśli się urodzi nie wiadomo czy skończysz szkołę, ale na pewno przez pewien czas nie bediesz jeszcze pracować, potem pójdziesz do pracy ale przedszkole kosztuje, Twój chłopak zarabia, ale jak sobie teraz zmajstrujecie dziecko to ciężko wam bedzie się cxzegoś dorobić usamodzilnić, bedzieice mieszkać zawsez u teściów, no chyba że chłopak ma umowe o prace i prae tys na umowie majać jedną pensję i dziecko raczej cienko o widzę, dacie rade ale jeśli marzysz o domku lub własnym mieszkaniu to poczekaj, do 40 masz nawet czas

myślę że jeśli tylko Ty też chcesz to zdecyduj się ,nie słuchaj podpowiedzi tylko tego co sama czujesz ,życie idzie swoimi torami i wcale tak nie jest że dokładnie to co sobie zaplanujemy to tak jest ,pomyśl czasami dziewczyny zbyt późno np, dowiadują się że mają trudności by zajść w ciążę ,albo nagle przychodzi choroba ,nie mówię tego by Cię straszyć ale naprawdę czasem chcemy dobrze wszystko poukładać a nagle spada na nas coś innego i żałujemy że wcześniej coś odkładało się na później

a myślałaś o tym ile dziecko kosztuje? pomyśl, że jeśli się urodzi nie wiadomo czy skończysz szkołę, ale na pewno przez pewien czas nie bediesz jeszcze pracować, potem pójdziesz do pracy ale przedszkole kosztuje, Twój chłopak zarabia, ale jak sobie teraz zmajstrujecie dziecko to ciężko wam bedzie się cxzegoś dorobić usamodzilnić, bedzieice mieszkać zawsez u teściów, no chyba że chłopak ma umowe o prace i prae tys na umowie majać jedną pensję i dziecko raczej cienko o widzę, dacie rade ale jeśli marzysz o domku lub własnym mieszkaniu to poczekaj, do 40 masz nawet czas

a myślałaś o tym ile dziecko kosztuje? pomyśl, że jeśli się urodzi nie wiadomo czy skończysz szkołę, ale na pewno przez pewien czas nie bediesz jeszcze pracować, potem pójdziesz do pracy ale przedszkole kosztuje, Twój chłopak zarabia, ale jak sobie teraz zmajstrujecie dziecko to ciężko wam bedzie się cxzegoś dorobić usamodzilnić, bedzieice mieszkać zawsez u teściów, no chyba że chłopak ma umowe o prace i prae tys na umowie majać jedną pensję i dziecko raczej cienko o widzę, dacie rade ale jeśli marzysz o domku lub własnym mieszkaniu to poczekaj, do 40 masz nawet czas

jesli moge ci cos poradzic...to zamieszkajcie najpier ze soba .. bo moze sie okazac ze juz nie ma tak kolorowo jak dotychczas..a jak stwierdzisz ze jest dobrym kantydatem na meza to wes slub a potem pomyslcie o dzidziusiu ;) taka mojamrada ;)))

a myślałaś o tym ile dziecko kosztuje? pomyśl, że jeśli się urodzi nie wiadomo czy skończysz szkołę, ale na pewno przez pewien czas nie bediesz jeszcze pracować, potem pójdziesz do pracy ale przedszkole kosztuje, Twój chłopak zarabia, ale jak sobie teraz zmajstrujecie dziecko to ciężko wam bedzie się cxzegoś dorobić usamodzilnić, bedzieice mieszkać zawsez u teściów, no chyba że chłopak ma umowe o prace i prae tys na umowie majać jedną pensję i dziecko raczej cienko o widzę, dacie rade ale jeśli marzysz o domku lub własnym mieszkaniu to poczekaj, do 40 masz nawet czas

a myślałaś o tym ile dziecko kosztuje? pomyśl, że jeśli się urodzi nie wiadomo czy skończysz szkołę, ale na pewno przez pewien czas nie bediesz jeszcze pracować, potem pójdziesz do pracy ale przedszkole kosztuje, Twój chłopak zarabia, ale jak sobie teraz zmajstrujecie dziecko to ciężko wam bedzie się cxzegoś dorobić usamodzilnić, bedzieice mieszkać zawsez u teściów, no chyba że chłopak ma umowe o prace i prae tys na umowie majać jedną pensję i dziecko raczej cienko o widzę, dacie rade ale jeśli marzysz o domku lub własnym mieszkaniu to poczekaj, do 40 masz nawet czas

moglibyście być i 20 lat razem ale w momencie gdy razem nie mieszkacie to jest na prawdę różnica. zamieszkaj z nim najpierw, osiągnijcie oboje coś i dopiero myślcie o dziecku a nie tak zaczynacie od końca ;)

moglibyście być i 20 lat razem ale w momencie gdy razem nie mieszkacie to jest na prawdę różnica. zamieszkaj z nim najpierw, osiągnijcie oboje coś i dopiero myślcie o dziecku a nie tak zaczynacie od końca ;)

trzeba inwestowac w dzieci bo emeryture bedzie miało tylko 20%ludzi w polsce

trzeba inwestować w siebie i samemu sobie odkładać a nie liczyć na ochłapy od państwa, bo w tą emeryturę z ZUSu to ja nie wierzę wcale ;-)

Gdyby wasi rodzice mieli patrzeć tak jak niektóre osoby się dziś wypowiadają to zapewne was na tym świecie by nie bylo!!