Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość giroooooonnnka

NIE dla tradycyjnej kuchni weselnej

Polecane posty

Gość giroooooonnnka

Mam dosyć wesel z tradycyjna kuchnia, te cale rosoły, tluste rolady, dewolaye, galarety, rozpadające się ciasta z mulącymi masami, fuj :O marzy mi się wesele z kuchnią południa: pyszne pasty, paelle, dużo warzyw, owoce morza, grillowane ryby, focaccia, ale obawiam się, że nawet jeśli znajdę restaurację, która ma w swoich propozycjach takie dania, to i tak goście w większości nie będą zadowoleni, niestety taka jest polska mentalność. Tutaj nie chodzi o to, że chcę pokazać jaka to nie jestem światowa, tylko po prostu nie smakuje mi polska kuchnia, chciałabym na swoim weselu zaproponować coś oryginalnego, innego...co o tym sądzicie? Chcielibyście wybrać się na takie wesele?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no jasne! (ale nie należę do starszego pokolenia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze nikomu nie udało się dogodzić. Wiec cokolwiek byś nie zrobiła to i tak znajdzie się ktoś kto obgada Was za plecami :D Że jedzenie nie takie,wódka,orkiestra itd. Ps. Ale oprócz ryby warto mieć też mięso ;) Nie każdy lubi je jeść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość giroooooonnnka
no właśnie, młodzi będą zadowoleni, a starsi w większości pewnie będą wybrzydzać, a potem jeszcze d**ę nam obrobią, że głodni byli na weselu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie bez sensu jest patrzeć na wiek! Są po prostu osoby które kochają poznawać nowe smaki i jeśc nowości a są i tacy którzy od tego stronią. W moim środowisku np.owoce morza wśród młodych by nie przeszło :D A niektórzy seniorzy z chęciom by spróbowali. Po prostu warto mieć bogaty wachlarz jedzenia ;) Wiadomo że nie postawimy owoców morza przy schaboszczaku ale wtedy można zrobić wykwitną wieprzowiną która by pasowała do krewetek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja myślę, że akurat kuchnia śródziemnomorska jest dośc uniwersalna, o ile nie ograniczysz się do ryb, owoców morza i makaronów lub paelli. Pomyśl o polędwicy wołowej w stylu włoskim, myślę, że nie pogardzi nią żaden amator klasycznego schaboszczaka. Jako zupę może krem z pomidorów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość giroooooonnnka
mięsa oczywiście też przewiduję, wiem już na pewno, że moja przyszła teściowa nie wyobraża sobie wesela bez krokietów z barszczem i jak przeglądaliśmy przykładowe propozycje menu, to ciągle miała jakieś ,,ale" odnośnie braku krokietów :D a co dopiero byłoby gdyby się dowiedziała, że rosołu i rolady też nie będzie. moja rodzina w większości raczej powinna być zadowolona, ale rodzina M. to tradycjonaliści, w dodatku na weselach bywają conajmniej 3 razy do roku ( spora rodzina) i obawiam się, że jeśli nasze wesele będzie inne niż te, do których są przyzywczajeni to zostaniemy obgadani w pormieniu 50 km:O łączenie kuchni tradycyjnej i południowej raczej nie wchodzi w grę, musimy się zdecydować wóz, albo przewóz;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odważny pomysł. Jeśli znasz swoich gości i wiesz, że im ten pomysł podpasuje to czemu nie. Ja bym nie chciała czegoś takiego, na takim weselu nie najadłabym się, jednak nie ma to jak kuchnia polska. Jeśli jednak twoi goście wolą kuchnię polską, tradycyjne wesele to nie docenią twoich starań i twojej oryginalności. Będą głodni i to może spowodować, że szybciej się ulotnią a potem obgadają. Musisz myśleć o gościach a nie tylko o sobie, jak to się mówi "wesele jest dla gości".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
strasznie dziwne. ja akurat mam menu wyjątkowo polskie i regionalne, bo będzie masa gości z innych krajów (są ciekawi naszej kuchni), ale nie będzie ani krokietów, ani galaret i innych tego typu wynalazków. jest za to kilka ciekawych ryb (jestem z pomorza), gęś, jagnięcina z rusztu i krem grzybowy. tradycyjne polskie jedzenie nie musi być przaśne i wiejskie, pod warunkiem, że się wybierze odpowiedni lokal z kucharzem, którego pomysły wychodzą poza lata 80te.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem starszym pokoleniem, lubie roznorodnosc smakow, przy czym bardzo cenie dobra polska kuchnie , w ktorej moga byc finezyjne, wyszukane potrawy, chocby zupa rakowa, czy wszelkie dania z prawdziwkami. Generalnie razi nie to,ze za duzo jest byle jakich dan na weselach , do tego morze alkoholu ( to tak, jak czytam na kafe, bo na szczescie tam, gdzie bywalam byly dania eleganckie i nie w ilosciach"przemysłowych". W Polsce trudnoi jest o dobra wloska kuchnie, poniewaz owoce morza chocby sa na ogol mrozone. najsmaczniesze sa dania ze swiezych, wiec lokalnych produktów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli jakoś mądrze to rozplanujesz, to może się udać. Ja co prawda wolałabym tą jagnięcine z rusztu (albo np. jakąś dziczyznę...), niż jakieś krewetki (innych owoców morza w ogóle nie jem, fuu), ale jakieś mięso po włosku czy rybkę... Czemu nie. Do tego dobre winko... Moja babcia ma 80 lat i uwielbia np lasagne, więc to że ktoś jest starszy nie znaczy, że ogranicza swoje menu do schabowego i rosołu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość henkt
Ale wiesz, że tradycyjna polska kuchnia to nie są żadne dewolaje, galarety czy ociekające masą ciasta? ;) Zajrzyj do starych książek kucharskich, pani Ćwierciakiewicz np. podaje takie menu: II. Obiad wystawny podczas zimy. 1. Zupa żółwiowa lub puree a la reine z drobiu, paszteciki rozmaite z mięsem, z móżdżkiem, w rurkach, w koszyczkach z kr***ego ciasta, ze szparagami i t. d. 2. Majonez z kapłonów. 3. Łosoś z sosem holenderskim lub turboty, poncz rzymski. 4. Udziec lub cąber sarni, sos truflowy i puree z kasztanów, 5. Kuropatwy, lub bażanty i perliczki z mieszanemi komputami z konserw) sałata endywia-cykorya i różne komputy z pomarallcz,brzoskwiń, z ananasów. '6. Jarzynki konserwowane: groszek zielony z puszek, szparagi z puszek, fasolka zielona z młodem maslem: 7. Bomby z lodów; tutti frutti. lody ananasowe w formie ananasa Deser: sery-owoce, świeże mandarynki, winogrona, jabłka tyrolskie i owoce smażone w cukrze. Kuchnia polska to masa ciekawych zup, potraw z ryb (duuużo ciekawszych niż obecne usmażone na śmierć filety o smaku zabitym panierką), dziczyzny, wariacji na temat kasz... Naprawdę jest z czego czerpać i czym się zainspirować, żeby było i tradycyjnie, i odmiennie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomysł masz bardzo fajny, ale z wykonaniem możesz mieć problem. Sama mieszkam nad Morzem Śródziemnym i tutaj lekkie jedzenie się sprawdza ze względu na temperatury, jest po prostu gorąco. Nie pije się tyle wódki. Po mocny alkohol sięga się wieczorem, a wesela są często krótsze także nikt nie marudzi że się nie najadł. Do tego dochodzą produkty. Na świeże owoce morza nie masz co liczyć a mrożonki to nie to samo, smak jest całkiem inny (poza ośmiornicą) Łatwiej ci będzie z mięsami bo jagnięcinę i wołowinę dostaniesz bez problemu, ale co z resztą. I lokal? czy szukasz czegoś gdzie będzie kilko kuchni np: włoska, grecka, hiszpańska (osobiście sądzę, że takiej nie znajdziesz gdzie to jedzenie byłoby smaczne)czy nastawiasz się na tylko jedną kuchnię. Jeśli chcesz coś innego to może idź w kierunku dziczyzny, grzybów, owoców leśnych. Cenowo wyjdzie Ci to podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość henkt
Jagnięcinę bez problemu w Polsce? Marzenie... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówka z milanówkaa
"polska mentalność"? A co to ma do rzeczy? Autorko tematu zrozum, że nie wszyscy lubią owoce morza, pasty i inne dania kuchni śródziemnomorskiej. Tu nie chodzi o żadną mentalność, ja np też nie lubię takich dań i co, to oznacza, że jestem jakaś staroświecka, nienormalna? Co ja poradzę, że nie lubię? Musisz patrzeć na gości, musisz im podpasować a nie sobie jak to ktoś wcześniej dobrze ujął. Kuchnia polska jest po prostu najbezpieczniejsza, chyba wszyscy ją lubią. I wybacz, ale chyba trochę ograniczona jesteś skoro sądzisz, że kuchnia polska to tylko sam bezwartościowy tłuszcz. Jest cała masa świetnych, polskich potraw zdrowych i smacznych, nie tylko tłuste rolady i rosoły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×