Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość autorka tego tematuu

Czy ja i mama musimy opiekować się starym dziadkiem ?

Polecane posty

Gość autorka tego tematuu

mój dziadek ma 85 lat tata mojego taty który zmarł 8 msc temu. Cała własność taty czy li dom pole itp. przeszło wszystko na mnie i na mamę. Dziadek jest nie do zniesienia gdy żył tata zawsze mamę bronił a teraz a teraz to spadło na mnie i na mojego męża. Dziadek zawsze był dla mamy okrutny przez niego straciła kilka ciąż... nie chciał zrobić pogrzebu... zawsze od kąt pamiętam mamę wyzywał poniżał i tak jest do dziś po prostu tyran z niego nie człowiek. Ma prawie 1000 zł renty i on z ciotką swoją córką uważają że mamy obowiązkiem jest jego żywienie. a ja się pytam z jakiej okazji ? ma przecież pieniądze i co z tymi pieniędzmi robi ? nie wiem... wzystkiego na pewno nie przepala... mama daje mu tylko obiad i to tak tylko symbolicznie wszystko kosztuje!!! jeśli ja gotuję obiad to mojego obiadu nigdy nie dostanie! tylko mama idzie i gotuje mu kluski n amleku z jakiej okazji ja mam go żywić ? właściwie to mój mąż bo w końcu on pracuje a ja nie ,wystarczy ze płacę za niego prąd! czasami kupujemy ziemniaki jego to nie interesuje... nie wymagam żeby oddawał całą rentę ale żeby się dokładał... wszyscy starsi ludzie w mojej okolicy tak robią nawet babcia mojego męża oddaje teściom całą rentę ale ma wszystko czego zapragnie chce pepsi ma pepsi chce chipsy ma chipsy chce nam pomóc finansowo oni dają jej pieniądze. Z kolei inni oddają połowę renty aj szkoda gadać... czy my faktycznie jesteśmy inni i powinniśmy dziadka utrzymywać ? dodam że jego córka mieszka na tej samej wsi to ona go przychodzi myć (raz w msc) praćpo nim i sprzątać. JAk po śmierci babci mama to robiła (tylko go nie myła) to chodził po wsi i mówił że kradnie mu pieniądze eyzywał itp. i w końcu tata powiedział że ma do niego nie chodzić i nic przy nim nie robić ani nie dawać jeść (dziadek ma swoje pomieszczenie gdzie ma kuchenkę zlew łóżko itp) ale mama i tak dawała mu obiad i zawsze rano chodzi robić mu herbatę i kanapki bo sam nic nie zrobi a wcale nie jest chory po protu tak go nauczyła a jak tego nie zrobi to wyzwiska itd. ja uwązam że nie mamy obowiązku go utrzymywać ponieważ ma rentę i jak by miał inną synową czyli moją mamę to inna by do niego na krok nie poszła ani nie dała jeść nie jedna osoba już to mamie mówiła dlaczego się tak daje... a wy co na ten temat myślicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka tego tematuu
i dzisiaj była ciotka i dziadek się żalił że na obiad dostał wczorajszą zupę a my jedliśmy gulasz to ciotka powiedziała że to zgłosi i się nauczymy wreszcie ale niby gdzie zgłosi ? do opieki ? kiedyś nas tym straszyła... owszem jest mi czasami go żal ale... jak sobie przypomnę jaki on był dla mojej mamy i dla mnie zrezztą też to mam ochotę go roztrzaskać. ja teraz mu się nie daję ale mama... słucha cierpliwie wyzwisk ta ciotka ma córkę któa podobno jest taka dobra i ach ech a dziadka ? widzi tylko n aświęta wielkanocne i boże narodzenie! i to oczywście u ciotki bo ona sama nigdy jeszcze tu nie przyjechała po śmierci babci czyli jakieś 7 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu nie idzie mieszkac do corki skoro mu tak zle? Z tego co mowisz nie ma zadnych praw do Waszego domu, niech go corka zabiera, jak synowa taka zla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziadek może ma demencje starsza, że taki upierdliwy jest?> albo po prostu ma taki charakter. Czy dziadek z wami mieszka? bo jakos tego w tekscie nie zauważyłam. Renty wam nie musi oddawać cąłej bo z jakiej racji, ale na jedzenie itp powinien dawac. Nie wiem dlaczego ciotka uwża, ze to wy powinniście sie nim opiekować. Może dobrym wyjściem jest oddanie go do dpsu? ale pewnie się na to nie zgodzi - chociaż zaproponowac można. Można tez wystąpić do sądu o ubezwłasnowolnienie ( trzeba dowieźć , ze sam sobie nie poradzi, że nie może odpowiadać za siebie itp itd ) i wtedy można go oddać, ale od razu ostrzegam, że wy jako rodzina i ta ciotka będziecie się musili dosyc dużo dołożyć do tego pobytu w dpsie. Pobyt miesiecnzy kosztuje ok 2500 zł wzwyż. A z dziadka renty będą na ten cel zabierac 85% reszta zapłaty nalezy do rodziny lub tez można uzyskac dofinansowanie - musicie sie ot o dopuytać w dpsie. Twoja mam ewidentnie ma za dobre serce skoro dziadek zawsze tak źle ja traktował. Nie rozumiem dlaczego reszta rodziny to od was wymaga abyście sie nim opiekowali. Chyba, ze tka jak pytałam - mieszkacie w jego domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i właśnie ciotce można powiedzieć, że jak coś się nie podoba to nie ma problemu może wziąć dziadka do siebie. A może być tez tak, że ona zjawia sie raz w miesiącu i dziadek włąśnie jje daje swoją rentę. Sasiadka tak miała ze swoją mama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neeuq
Moim zdaniem jak nie patrząc taka opieka jest tylko dla was ciężarem. Na twoim miejscu oddałabym dziadka do domu starców, tam zajęli by się nim fachowo, mogłybyście by być spokojne, mieć czas dla siebie,a co najważniejsze - nie martwić się o dziadka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale co to znaczy ze dziadek sie nie zgodzi na dom starcow? Skoro nie ma praw do domu, to z jakiej racji autorka z mama maja go utrzymywac? Ma swoja corke, niech go zabiera do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś na pomarańczowo
obowiązek opieki nad rodzicami spoczywa na dzieciach, ewentualnie ich dzieciach, czyli wnukach. jeśli Twoja mama to synowa dziadka, a ciotka rodzona córka, to mogą się oboje za przeproszeniem wypchać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka tego tematuu
ten dom w którym mieszkamy był kiedyś dziadka właściwie to on go wybudował. Ale potem był taty a teraz nasz.. takie prawo... mam sięgo wyrzec ? tzn domu ? :/ Nie tylko u nas tak jest że to dziadek wybudował dom u każdego z sąsiadów... i ci starsi ludzie jednak się dokładają do żywności opłat a on nic tylko gaz sobie kupi raz na 6 msc nawet chleba sobie nie kupi tylko je nasz! TO że powinniśmy go żywić i utrzymywać to tylko uważa ciotka i pewnie jej córka bo jej mąż na pewno nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka tego tematuu
mama kiedyś mówiła że dziadek ma tak zwaną "dożywotkę" ale jak byłyśmy u notariusza to nie było o tym mowy więc już nie wiem jak to jest... tak naprawdę z mężem myśłimy żeby się stąd wyprowadzić i zabrać mamę ale problem jest taki że ja nie mam pracy i niestety szukam już 3 msc i nic... :( w żadnym sklepie mnie nie chcę :( bo nie mam znajomości. mama by nam pomogła ale też musi spłacać kredyty po śmierci taty o których nawet nie wiedziała ale to akurat nie na temat. Mamy dość tego smrodu w łązience i na schodach wszędzie leje.. on to robi specjalnie... ma taki charakter

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ktoś orientuje się ile kosztuje miesięcznie pobyt w domu starców? Kto dopłaci brakującą kwotę? Z tego co zrozumiałam to dziadek wybudował dom, przepisał go na syna[ojca autorki], a po jego śmierci dom dziedziczą autorka i jej mama. Prawnie to musicie się dziadkiem zająć. I tak po ludzku - również.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka tego tematuu
i czy może mi któraś z was wytłumaczyć jak to jest z tą dożywotką ? jak tata zmarł byłyśmy u notariusza i wyraznie pisze na akcie że to ja i mama jesteśmy właścicielami o nim nie ma ani słowa więc nadal ma tą dożywotkę? i dlaczego ciotka nas straszy jakąś pieką i że gdzieś to zgłosi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka tego tematuu
Z tego co zrozumiałam to dziadek wybudował dom, przepisał go na syna[ojca autorki], a po jego śmierci dom dziedziczą autorka i jej mama. Prawnie to musicie się dziadkiem zająć. I tak po ludzku - również. jezu nie załamuj mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka tego tematuu
niestety czytam na innych forach... i niestety przed mówczyni ma rację ale ciąglę mam nadziej że się myli... muszę zasięgnąć porady u jakiegoś prawnika albo noratiusza a może któraś z was coś wie ? i że jednak nie jest to naszym obowiązkiem by się nim opiekować ? boże za jego mordę ? nieeee jak faktycznie tak jest to będziemy misieli się wyprowadzić bo ja nie będę marnowaćsobie nerwów na takiego zaśmierdziałego dziada! a jak ciotka faktycznie to zgłosi do opieki czy gdzieś tam to co może nam grozić ? bo my się nim zajmować nie będziemy ani lepszego obiadu niż dostaje nie dostanie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jego corka tez ma obowiazek sie nim zajac, z jakiej racji wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patologia!!!!!!
i ten dziadek i ciotka i wy :O Cala wiejska p******a rodzinka :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Macie akt notarialny w którym dziadek przepisał dom na Twojego Ojca? Tam wszystko jest na pewno opisane. Dożywotka - sądzę że chodzi o dożywotnie mieszkanie w domu, bądź o przepisanie domu w zamian za opieke nad nim! Ja mam tak przepisany dom po rodzicach. W takim przypadku musisz zajmowac się, w twoim przypadku dziadkiem. My mamy ujęte w akcie że mamy zapewnić mamie i bratu (niepełnosprawny) wyżywienie, opiekę medyczną, pokój, dojście do łazienki i kuchni. No i nie pamiętam dokładnie jak to tam jeszcze pisze. Ogólnie chodzi o ludzką dobroć nad innym. W takim przypadku my możemy zrezygnowac z opiekowania się bez tracenia domu, jednak w takim przypadku musimy wypłacac rentę w wysokości 700 zł na osobę. Owszem dokładają się nam ale NIE MUSZĄ według prawa. To nasz obowiązek. Na 100% wszystko pisze w akcie a najlepiej idźcie do radcy prawnego i już. Nie rozumie po jakiego ciorta Twój Ociec zgodził się na mieszkanie i opiekowanie sie dziadkiem skoro był taki okropny?? trzeba było myśleć wcześniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co może Wam grozić? Możecie zostac oskarżeni o znęcanie się psychiczne nad starcem. Wiesz z tym obiadem to jacyś okropni jesteście. Jaki by nie był to dom łatwo było wziaść? A teraz nawet obiadu nie dostanie???? Wiecie że jak traktujecie starców tak sami będziecie traktowani na starość. I tego Wam życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka tego tematuu
znalazlam dzisiaj akt. i pisze tak : "xxx czyli mój tata oświadczył że ustanawia nieodpłatnie na rzecz rodziców swoich dziadka i babci małż. na nabytej nieruchomości dożywotnią osobistą służebność polegającą na prawie zamieszkania w 1/2 części domu mieszkalnego korzystanie z 1/4 części zabudowania gospodarczych oraz dożywotnie użytkowanie 50 arów gruntu w działce nr 29 " czyli ja z tego rozumiej że dziadek niestety musi tu mieszkać ale nie mamy obowiązku koło niego chodzić tzn dawać mu jeść z naszej kieszeni prać sprzątać w jego pokoju prać po nim itp. czy się mylę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli dom w którym mieszkacie a który należał do Twojego ojca jest domem rodzinnym dziadka to oczywistym jest że powinniście dziadka dochować do śmierci. Przecież za wartość tego domu i pola dziadek mógłby mieć opiekę jaką by chciał i mógłby sobie grymasić do woli. Zdaję sobie sprawę że demencja starcza jest bardzo uciążliwa bo sam mam babcię żony na utrzymaniu (nie dokłada się grosza do niczego gotujemy jej obiady i kupujemy co potrzebuje a rentę odkłada sobie na konto lub rozdaje swoim dzieciom które się nią nie zajmują) Moim zdaniem bezsensem jest próba pozbawienia dziadka dachu nad głową czy też próba wymigania się od niesienia mu pomocy. Równie dobrze mógłby nie przepisywać żadnego majątku i wtedy mieszkalibyście Wy u niego i to on by stawiał warunki. Jeżeli Wam tak źle to zrzeknijcie się domu i pola na rzecz innej osoby która się upierdliwym dziadkiem zajmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka tego tematuu
pozbywać go dachu nad głową nie będę bo niestety nie mogę. Z domu i z gospodarstwa również nie będę się zrzekać bo moja mama na to wszystko ciężko pracowała a on tylko rozdawał rozkazy nie pytajcie dlaczego się na to godziła bo sama nie wiem. Mnie w tym momencie interesuje to czy muszę dawać mu obiady z włąsnej kieszeni skoro ma prawie 1000 zł renty i czy muszę po nim prać sprzątać myć go.... bo my z mamą tego nie robimy i nie mamy zamiary tego robić za jego mordę i za krzywdę któą mamie wyrządził przez te kilkanaście lat nie zasłużył na to owszem niby on ten dom budował ale.. to mama zapierdzielała w polu przy świniach kropach koniach ale owszem nie jest to wspomniane w akcie... muszę wybraćsię najlepiej do jakiegoś radcy tylko do jakiego ? prawnika ? noratiusza ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" to mama zapierdzielała w polu przy świniach kropach koniach " - ale miała gdzie z*********ć - wybrała takie życie i teraz ma, wybrała robienie u kogoś, mogli się z Twoim ojcem wybudować. Ja Ciebie autorko trochę rozumiem, bo starsi ludzi bywają upierdliwi (delikatnie mówiąc), ale uważam, że minimum socjalne dziadkowi musicie zapewnić. Tak po ludzku i po prostu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli chodzi o sam dach nad głową to żadnej mu łaski nie robicie bo z tego co piszesz to jego dom. Więc nie widzę żadnej wdzięczności za przejęty majątek w tym że dziadka nie wywalicie z jego własnego domu. Jeżeli chodzi o pracę to ok pewnie było jak mówisz, ale Twoi rodzice też w tym czasie z wszystkiego korzystali, przecież dziadek sam nie przejadł owoców pracy w polu itd. Moim zdaniem dziadkowi opieka należy się bezwzględnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka tego tematuu
ten dom teraz jest mój no i nalezy mu się1/2 tak jak pisałam. tak z wdzięczności powinniśmy koło niego chodzić ale tego robić nie będziemy!!!! ale czy prawnie też musimy ? skoro w akcie nic na ten temat ni episze tylko że mu się nalezy połowa domu i ileś tam pola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak musicie, jesli dziadek sie rozmysli, moze cofnac darowizna za jawna niewdziecznosc a tak dochodzic i udowodnic w tej sytuacji nie bedzie mu ciezko. Ciotka, ktora sie wtraca z pewnoscia mu dopomoze. Jesli pojda do opieki i beda na was donosci nie bedzie wam latwo wyjsc z tego calo. Poza tym, tak po ludzku, dostaliscie majatek to z przywzoitosci wytrzymajcie tych kilka lat i dochowajcie dziadka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×