robię się coraz głupsza

Im dalej, tym gorzej. Jako dziecko miałam same piątki w szkole, wiele zainteresowań, wygrywałam konkursy i dużo czytałam. Teraz mam problemy z zaliczeniem banalnego testu, mam problem ze znalezieniem odpowiednich słów i kojarzeniem faktów. Próbuję się uczyć, ale nic do mnie nie dociera. Jestem przerażona, robię się coraz głupsza i znajduję na to żadnej rady. W dodatku wykańcza mnie nerwica.

cofka ;) czytaj , czytaj i czytaj

Czego chcesz się uczyć?

ŁAŁ. Nareszcie normalny temat w tym bagnie. Słuchaj, sprawa wygląda następująco. Nerwy, stres, stany lękowe i depresyjne zawsze osłabiają działanie komórek mózgowych, a jak do tego dochodzi niewyspanie i kiepskie jedzenie to zaczynają się problemy. Po pierwsze zmień styl życia - kontroluj się, staraj się podchodzić do rzeczy spokojnie, wysypiaj się, spędzaj czas z przyjaciółmi i przede wszystkim rozwijaj pasję. Połączenia międzykomórkowe tworzą się w czasie nauki nowych rzeczy - graniu w kosza, żąglerce, tańcu, rozwiązywaniu zadań logicznych itp. Zacznij czytać książki i rozwijać zainteresowania - spokojnie, wszystko zacznie wracać do normy, zapewne jesteś młoda i widać, że chcesz z tym coś zrobić, więc masz już na starcie łatwiej. Musisz być wytrwała i efekty przyjdą - staraj sie także nie odmóżdżać na kafe, oglądając bzdury w tv i przeglądając kozaczki. Powodzenia ci życzę i głowa do góry koleżanko ;)

to moze byc powazny problem i nalezy go rozwiazac. Zdaje sie, ze jestes mloda osoba wiec to jest dziwne.

Może inaczej, matka wie że cpiesz?

może na wszelki wypadek idź do lekarza i powiedz mu o tym, niech skieruje cię do specjalisty. to może być jakiś problem neurologiczny albo coś w tym stylu, w każdym razie warto to skonsultować. a tak poza tym to zacznij łykać może jakiś magnez i witaminy z grupy B, ich niedobory też mogą powodować problemy ze skupieniem i zapamiętywaniem.