Dzisiaj widziałam jak szła matka z wózkiem i...

Dzisiaj widziałam jak matka szła chodnikiem z wózkiem-parasolką i miała w tym wózku dzieciaka. W pewnym momencie wjechała przednim kółkiem w dziurę (nie zauważyła czy jaki chooy?) i wózek poleciał do przodu a dziecko ryjem zaryło o ziemię. hahhahahahahahhahahahahahahahhaaaa

tak to jest jak wozi sie wyrosniete dziecko 'kaleke' ktore samo nie potrafi chodzic tylko mamusia wozi w wozeczku zeby sie gowniarz nie przemeczyl

Dlatego kazda spacerowka ma pasy i sluza one wlasnie do przypinania dziecka. Szkoda tego dzieciaczka że jego mama olala ten temat..

Chyba ciebie autorze matka tak wyp...la jak byles maly...

ale z was tępe piździska :P Matkami jesteście a ładnie operujecie koorvami i innymi. Nie wstyd wam? :) ta parasolka była jak wózek dla lalek praktycznie, tak że nawet jakby był przypiety pasami (o ile były) to waga dzieciaka by przeciążyła i tak by zarył ryjem i tak. Mam 18 lat, nie lubię dzieci i zawsze tępie takie tępe maciory razem z ich obsranymi bekartami :) :)

To uważaj jak będziesz c**ę dawać autorko żeby ci brzucha nie zrobili :D.

brzuch to sobie dają zrobić tylko takie oślice jak ty :)

to się ucz chemii bo up********z!

Hahahaha niezle cie matki Polki jada.... K***a na k****e, nawet to sie nie potrafi wyslowic.

:)

ja mam tylko nadzieje ze autorka matka nie jest i nie bedzie-co za dno...........

umiesz czytać krowo? napisałam że mam 18 lat. Sadzisz ze w tym wieku zrobiłabym sobie dzieciora? takie rzeczy to chyba u ciebie na wsi.

Nie zapominaj ze te "maciory" i ich "bachory" maja ciebie i twoje poglady gleboko w d***e. Wlasciwie szkoda ze twoja maciora cie nie wyskrobala bo przynajmniej o jedno scierwo mniej na swiecie by pelzalo.

rodzice cię bardzo skrzywdzili, szkoda że twoja matka to też maciora...

Ale faktem jest, że jesteście matkami, a słownictwo rodem z rynsztoka. Kogo wychowacie ? Kolejnych meneli takich jak wy same. A jaka agresja :O

Ten debil co zaczal ten post sam z soba pisze hahaha!

Ja pindole, ale fajne słownictwo macie, mamuśki. Nic dziwnego, że potem słyszy się jak 3-latki wołają "kulwa, oddaj zabafke" lub "ja pieldole". Jak chcecie wychowywać dzieci to może zacznijcie się zachowywać jak należy, a nie - rzucacie mięchem jak chłop spod budki z piwem - a potem się dziwicie, że z usteczek waszych słodkich maluszków wylatują tak piękne słóweczka jak "k.urwa mać" czy "ja p.ierdole".