Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość angelika2811

walczyć czy odpuścić???czy to juz koniec...

Polecane posty

Gość angelika2811

Zaczne od tego ze mam 23lata, jestem w zwiazku z moim partnerem 5 lat mamy 1,5 rocznego synka.na poczatku zwiazku bylismy ze soba bardzo szczesliwi, nie widzielismy swiata po za soba. Wszyscy mowili ze my takie papużku nierozlaczki.a gdy zaszlam w ciaze wszystko zaczelo sie zmieniac... oddalilismy sie od siebie, zaczelam lapac go na klamstwach i klamstewkach.przestalismy sie kochac ale to z mojej winy poniewaz pierwsza ciaza i ciagle myslalam zeby nie zaszkodzic dziecku itp.a gdy synek sie urodzil to juz zaczela sie totalna masakra.ja pochlonieta zajmowaniem sie dziecka-jego nie dopuszczalam ani do siebie ani do dziecka.jestem strasznie nadopiekuncza matka do dnia dzisiejszego.mielismy problemy finansowe i praktycznie w ogole przestalismy sie do siebie zblizac....we wrzesniu moj partner wyjechal do niemiec do pracy zeby poprawic nasz komfort zyciowy i zeby godnie zyc i najprawdopodobniej to byl najwiekszy blad...zaczelo sie...pisanie, dzwonienie do innych kobiet...logowanie sie na roznych portalach randkowych itd byla mega awantura łzy jego i moje obiecywanie ze nigdy wiecej sie to nie powtórzy, tlumaczenie ze to z nudow i po to zeby sie komus wyzalic.wierzylam we wszystko ale teraz niedawno 2 tygodnie temu znowu sie dowiedzialam i przyznal sie ze po tej awanturze w pazdzierniku minelo 2 dni i znowu pisal. A i zapomnialam napisac ze dzien po awanturze wiedzialam ze pis z nasza kolezanka z pracy a on sie zRzekal ze nie ze dopiero wlaczyl komputer itd.a raz dowiedzialam sie ze pisal z dziewczyna zonata z 3 letnim dzieckiem przez miesiac, wysylali sobie nagie zdjecia, pisal ze ja kocha a ze ze mna jest tylko ze wzgledu na syna itd. Podal jej nawet haslo zeby widziala o czym z nim pisze na portalu spolecznosciowym. Normalnie szok, a najgorsze jest to ze powiedzial mi jak przyjechal tego dnia co sie dowiedzialam o tym ze mam sie okreslic bo on ma juz dosyc i jedzie sie napic gdzie on w ogole nie pije...w ogole...a co sie pozniej okazalo to on sie z ni umowil...ona mieszkala na drugim koncu polski...on wyszedl z domu powiedzial ze musi wxzystko przemyslec, poszlam do niego a on nawet przy rozmowie nie potrafil mi powiedziec czy mnie kocha czy nie...kolejnz awantura...rano do niej dzwonil przy mnie i mowil. Mnie ,ocha ze nie przyjeie bo rodzina wazniejsza...i wiem ze sie juz nie kontaktowali ze soba...w tym czasie co z nia pisal z innymi tez pisal glownie o seksie i umawial sie...nawet zamiescil jakies ogloszenie ze interesuje go staly uklad chodzilo o seks...niby sobie wyjasnilismy sobie wszystko ale on do tego wszystkiego zalogowal sie na portalu erotycznym'zamiescil swoje nagie zdjecia i twarz tez pokazal...i tam pisal tez o umawianiu i o seksie...prosze go zeby tego nie robil a on dalej...ale teraz juz mu powiedzialam ze ja walczylam od pazdziernika i juz mam gdzies...mowie tak a robie co innego ale k szczerze to walcze chyba juz tylko i wylacznie dla synka bo jest strasznie do niego przywiazany...tak strasznie placze za nim jak odjezdza...az serce peka...w nocy to czasami budzi sie i wola tata tata....tak mi go szkoda... Wiec po tej dlugiej lekturze ktora napisalam zastanawiam sie cy warto... Jego wytlumaczenie na to wszystko jest to ze sie nudzi i ucieka w internet... Twierdzi ze mnie kocha i mi to udowodni ale jak na razie nic takiego nie widze. Wiec prosze pomozcie mi czy warto jeszc walczyc, czy w ogole jest o co..,czy na prawde moze to byc z nudow itd...czy on w koncu zdradzi czy to tylko zabawa... Czy wyjechac tam do niego i walczyc czy zostac tu i odpuscic...a moze ktos z was mial juz taki problem i jak to xe skoczylo Mi daje to otuche ze jakby mnial mnie totalnie gdzies to nieprzyznalby sie do tego wszystkiego ale czemu brnie w to dalej nie mam pojecia....mam takiego dola...od pazdzienika nie bylo nocy w ktorej nieplakalabym, nAwet jak on jest w domu to zanim zasne to lzy same naplywaja do oczu. Juz nie daje rady po tym ostatnim to juz nawet nie jem tylko 1 posilek zeby nie pasc, tylko pije kawe i pale mnostwo papierosow.a najgorsze jest to ze synus to wszystko czuje...ja mecze sie dla niego ale nie wiem y dobrze robie...przeciez te moje nerwy tez wplyja na niego...on to na pewno odczuwa... Pomozcie co robic????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kto to bedzie czytał , wal sie dziwko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takaTAMsobieJaa
I wcale się nie dziwie temu twojemu mężowi. Dla facetów brak sexu to jakaś masakra,a ty co? Myślisz że on będzie sobie wiernie czekał aż ci humorki miną? Chyba logiczne że szuka kochanek skoro własna baba ma go gdzieś. Faceci mają swoje potrzeby. Ale jak zwykle,baby jak tylko zaciążą to ich rola na byciu żoną się kończy. Jesteś chora i tyle. Czemu się z nim nie seksisz? I nie zwalaj wine na zmęczenie. Też mam dziecko,sprzątam za wszystkich,pracuje i nie wyobrażam sobie iść spać bez fajnego bzykanka nawet jak jestem zmęczona. Jesteś wredna zołza zapatrzona w siebie i swojego bachorka tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facetowi zwyczajnie zabrakło sexu, odepchnęłaś go to czemu sie dziwisz ze wszytko umarło?? Walczyć? co rozumiesz prze określenie : walczyć ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie odpuszczaj. Walcz k***a. Ja p*****le, jakie te dziewczyny tepe. Chlopak cie nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak tam sobie ja uwazaj nie pozwole mojego dziecka nazyc bachorkiem...jak macie mi takie rzeczy pisac i obrazac mnie to zostawcie to dla siebie...ja nie potrzebuje krytyki...i glupich rad typu ze mam sie seksic non stop...czsami bywam zmeczona i tyle...ja chce opini kogos madrego a nie kretynow ktorzy potrafia tylko obrazac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez przesady facet moze wytrzymac troche bez seksu. Podczas okresu tez trzeba bo chlopak zostawi? Nie osmieszajcie sie. Golod***ec nie mial jak zapewnic bytu swojej rodzinie, wiec dziewczyna ma mu dawac d**y, zeby tylko z innymi nie pisal? Niech pisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciąża i dziecko nie powinno cie zmieniać, coś z Toba nie tak, widocznie nie jesteś dojrzała emocjonalnie i rozsądna zeby zrozumieć w tym wszystkim swoje błędy, cokolwiek zrobisz powinnaś zacząć od siebie, skończ z dietą kawowo-papierosową, zadbaj o siebie, a przede wszystkim zacznijcie rozmawiać, wymieniać myśli, bez wyrzutów i pretensji o wszystko, co sie zepsuło to juz przepadło, teraz albo oboje zaczniecie zachowywać sie jak dorośli, jak rodzina albo lepiej odpuść i za kilka lat coś oboje zrozumiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigi gigi
ja nie potrzebuje krytyki...i glupich rad typu ze mam sie seksic non stop...czsami bywam zmeczona i tyle... xxxxxxxxxxxxxxxx to może napisz co mamy ci napisać - i sprawa załatwiona! tu do nas potrafisz się stawiać i pyskować? swojego lowelasa opierdzielaj a nie nas!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigi gigi
myślę, ze bardziej ciebie i twoje dziecko obraża swoim postępowaniem twój konkubent - a na to mu jak najbardziej pozwalasz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez tak uwazam ale dziecko za nim teskni i jest przywiazane i dlatego jeszcze sie staram...tylko uwierz ze czasami przychodza takie chwile ze nie chce sie zyc...a wspomnienia powracaja i wykanczaja jeszcze bardziej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigi gigi
jesteś kolejną uzależnioną, która pod płaszczykiem "dla dobra dziecka" zrobi wszystko, żeby tylko do innej nie poszedł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigi gigi
to jest miłość???????????? jeśli kiedyś była to już dawno się skończyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fakt kazdy facet potrzebuje seksu. ale to ze nie ma go tyle ile by chaial nie znaczy ze ma sie umawiac z innymi !!! Mysle ze powinnas walczyc. wszytsko jest do wybaczenia jesli chodzi o rodzine i dzieci zwlaszcza ze byliscie szczesliwi. i tylko wtedy jesli obu stronom zalezy. dluga i powazna rozmowa powinna wszystko ustalic. jesli naprawde facetowi zalezy to robi wszystko. ale ty tez musisz dac cos on siebie. zaczac sie starac i chcec spedzac z nim wiecej czasu, powiecec mu uwage. mysle ze to zauwazy i to go zacheci do czynow z jego strony. oczywiscie musisz mu powiedziec ze koniec z innymi babami i to bardzo dosadnie. pytalas czy byl ktos w podobnej sytuacji. ja nie ale bardzo bliska mi osoba z 2 dzieci. przez swoje zapracowanie nie zauwazyla ze jej mąż spotyka sie z inna kobieta. było mi dane to przez przypadek odkryc... wybaczyla. minal rok i jest dobrze. spedzaja duzo czasu razem i sie dogaduja. znam tez podobny przypadek z przeciwnym zakonczeniem. wiec moze byc roznie. ale warto sprobowac jesli go kochasz. ale jak bedziesz widziala ze jemu nie zalezy i bedzie to dalej robil to chyba nie warto w to brnąć. twoj synek podrosnie i bedzie widzial co sie dzieje. a tego chyba bys nie chciala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nala20x0 dziekuje za normalna odpowiedz w koncu...moze dzieki temu ze znasz takie przypadki potrafilas doradzic troche mi pomoglas, a nawet bardzo...dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze mowiąc doradzalam tej osobie aby odpuscila i sie rozwiodla. To był bląd. jak widze teraz ze im sie zaczyna znowu układać to aż mi glupio. życze powodzenia i mam nadzieje ze w Twoim przypadku bedzie podobnie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×