czy menu mojego dziecka jest poprawne ?

Ja akurat sama pieke szynke i robie pasztet,kielbase robi nam szwagier bez chemi,chleb tez pieke sama,a wy jak chcecie jedzcie to scierwo nic mnie to nie obchodzi

chcesz mieć bardzo chore dziecko? To oczywiście dawaj mu parówki i inne tego typu świnstwa

spoko :)

zycie, POZA garami ;) I moze bedzie krotsze niz twoje, ale za to szczesliwsze, spelnione, bez zlosci, zawisci i zlosliwosci, bo my ZYJEMY dla siebie, a nie dla garnkow :P Powodzenia przy garnkach, ja natomiast wybieram sie z dziecmi do kina, gdzie pewnie zjemy nachos i popcorn :)

Znow te przewrazliowione, wszechwiedzace matki wciskaja nos w nieswoje sprawy. Robcie sobie pasztety, pieczcie chleb z wlasnego zboza, chodujcie krowy, swinie, kury i kroliki, tylko nie miejcie pozniej pretensji do szkoly, ze wasze dziecko jest opoznione, trudno sie uczy i nic nie wie, bo matka zamiast mu poswiecac czas i uczyc wielku rzeczy, rowniez na gruncie spolecznym, poswiecala czas ekologii, mieszaniu w garach i uprawie ekologicznych warzyw. Lepiej byscie ten czas poswiecily rodzinie :o

hodujemy ;)

napisala, najwazniejsze jest to, ze madrze mowi i ja sie z nia zgadzam. Wole spedzic czas z dzieckiem, nic przesiedziec pol dnia przy garach.

nie wiedziałam, że żywienie się zdrowo to robienie krzywdy dziecku :D rozwalają mnie takie argumenty. Czy jak ktoś ma jakieś hobby to też robi dziecku krzywdę i zabiera cza, który można spędzić wspólnie?

z pewnością ugotowanie smacznego i zdrowego dania nie zajmuje tak mało czasu jak wrzucenia mrożonki do mikrofalii ale nie uważam że to czas zabrany dzieciom, one są wtedy ze mną i rozmawiamy albo rysują, bawią się a ja z nimi rozmawiam.

mi ze pieczenie chleba, uprawa eko roslin, robienie wedlin, pasztetu i inne takie to "chwila i zrobione" :o Prosze ci. Jak chcesz, grzeb sobie w garnkach, ale nie zapominaj, ze dzieci musza tez intelektualnie sie rozwijac, a patrzac na ciebie i twoje nastawienie to z tym bedzie raczej na bakier...

he he ja to robię jak dzieci śpią, przygotuję, wstawię do piekarnika i w tym czasie czytam książkę albo siedzę przed kompem albo gadamy z mężem.

kupuje wędliny ale te droższe w których widac włókna mięsa a nie błyszczace rózowe szynki w których wogóle nie widac włówkien jakby były zrobione z plastiku

nie poświęcam czasu rodzinie, bo to nie poświęcenie, ja spędzam czas z rodziną i starczy mi go na wszystko, też na przygotowanie zdrowych, urozmaiconych posiłków.

"zycie, POZA garami I moze bedzie krotsze niz twoje, ale za to szczesliwsze, spelnione, bez zlosci, zawisci i zlosliwosci, bo my ZYJEMY dla siebie, a nie dla garnkow Powodzenia przy garnkach, ja natomiast wybieram sie z dziecmi do kina, gdzie pewnie zjemy nachos i popcorn" Nie wiem czy twoje życie będzie takie szcześliwsze jak na starość dostaniesz raka, miażdżyce, udaru albo innego dziadostwa od tej chemii którą pewnie jesz tonami nie patrząc na etykiety ile chemii w czym i ile faktycznego produktu a ile ulepszaczy itp. świństw. Jesteśmy tym co jemy i wcześniej czy później niestety to odczujesz. Nie twierdzę że trzeba stać nad garami ale lepiej zjeść sałatkę ze świeżych warzyw i grilowanego kurczaka co zajmuje 15 min. w domu niż śmieciowe żarcie w fast foodzie. No i czytac skład na opakowaniu bo pasztet a pasztet może się bardzo różnić, lepiej kupić prawdziwy żółty ser niż wyrób seropodobny itp.

"zycie, POZA garami I moze bedzie krotsze niz twoje, ale za to szczesliwsze, spelnione, bez zlosci, zawisci i zlosliwosci, bo my ZYJEMY dla siebie, a nie dla garnkow Powodzenia przy garnkach, ja natomiast wybieram sie z dziecmi do kina, gdzie pewnie zjemy nachos i popcorn" Nie wiem czy twoje życie będzie takie szcześliwsze jak na starość dostaniesz raka, miażdżyce, udaru albo innego dziadostwa od tej chemii którą pewnie jesz tonami nie patrząc na etykiety ile chemii w czym i ile faktycznego produktu a ile ulepszaczy itp. świństw. Jesteśmy tym co jemy i wcześniej czy później niestety to odczujesz. Nie twierdzę że trzeba stać nad garami ale lepiej zjeść sałatkę ze świeżych warzyw i grilowanego kurczaka co zajmuje 15 min. w domu niż śmieciowe żarcie w fast foodzie. No i czytac skład na opakowaniu bo pasztet a pasztet może się bardzo różnić, lepiej kupić prawdziwy żółty ser niż wyrób seropodobny itp.

06.06.13 [zgłoś do usunięcia] gość "zycie, POZA garami I moze bedzie krotsze niz twoje, ale za to szczesliwsze, spelnione, bez zlosci, zawisci i zlosliwosci, bo my ZYJEMY dla siebie, a nie dla garnkow Powodzenia przy garnkach, ja natomiast wybieram sie z dziecmi do kina, gdzie pewnie zjemy nachos i popcorn" jesli zamiast obiadu, to gratuluję głupoty

No ale niektórzy uważają ze jak będą dawać co dzienni dzieciom chipsy, colę żywić w fast foodach i inne śmieciowe żarcie gotowe tylko podgrzać w mikrofali i najlepiej jak najtańsze to ich pociechy będą tryskać zdrowiem. Buhahahahahah, życzę powodzenia, a później będziemy mieć jak w ameryce spaślaków z problemami zdrowotnymi na których trzeba dawać kase bo renta murowana.

Ja nie siedzę pół dnia przy garach ale tak jak ktoś pisał wyżej sałatki, warzywa mięso grilowane przeciez to zajmuje chwilkę a na pewno jest o wiele zdrowsze. Mój objad na dzisiaj to sałatka z zielonego ogórka, czerwonej papryki, sałatki rzymskiej i kukurydzy polane sosem z jogurtu greckiego z czosnkiem i solą do tego pierś z kurczaka w ziołach smażona na patelni typu grill z niewielką ilością oliwy z oliwek i ziemniaczki ugotowane na szybko w mundurkach przekrojone później i posypane ziołami z sosem jak do sałatki czosnkowym na deser koktajl ze świeżych truskawek z maślanką naturalną i odrobiną cukru (deser robił akurat mąż). Cały obiad zajmuje chwilę i po pracy można go szybciutko przygotować wspólnie z mężem. Ale taki jest mniammmm no i można pobyć fajnie z rodziną przy wspólnym gotowaniu syn w tym czasie nakrywa do stołu.

Ja mam swój chleb. ile to trwa? może 30 sekund,ale trzeba było kupić maszynę do wypieku chleba za 700zł. mam też swoje wędliny i kiełbasy- maszyna do wędlin 200zł, elektryczna maszynka do mielenia mięsa 240zł i krajalnica 270zł, parowar 250zł i mam zdrowy obiad w kilka chwil. piekarnik halogenowy 490zł. i bez większego nakładu pracy żywię zdrowo moją rodzinę. przykre że dla was istnieje tylko wybor między zdrowym jedzeniem a czasem spędzanym z rodziną że nie możecie mieć i jednego i drugiego. i żadną ekofanatyczką nie jestem-po prostu lubię jedzenie,które ma smak. mam też frytkownicę oraz nakładkę w robocie do robienia frytek i często zapodaję rodzince do pieczonego mięska i surówki. poza tym robię w domu lody-mamy taką wypasioną maszynę :) kupiliśmy za 100zł jak likwidowali lodziarnię obok nas. za nową pewnie byśmy zapłacili z 900zł. A zrobienie parytetu? kawałek wołowiny, kawałek wieprzowiny, wątrobę, ząbek czosnku, cebula, marchewka, dużo gałki muszkatałowej, majeranek, sól, pieprz, jajo. cdn

"Ja mam swój chleb. ile to trwa? może 30 sekund,ale trzeba było kupić maszynę do wypieku chleba za 700zł." Zazdroszcze ci tej maszyny też sobie chyba kupię czasami robię bułki z maki razowej albo jakiejś miesznej ale wyrabiam ręcznie choć powiem że nie trwa to długo to taka maszyna była by super. Mama mojej koleżanki często robi chel ma taką maszynkę że wrzuca wszystkie skłądniki a ona sama wyrabia i piecze trzeba tylko wrzucić a po 1,5 godzinie wyjmuje się gotowy chleb super wogóle nie pracochłonne ale chleb pychota. Musze koniecznie sobie ją sprawić.

po co marnujesz tu czas kobieto,idź lepiej robić kiełbase dziaciaką i chleb.my idziemy na lody z dzieciakami a ty pewnie swoim nie pozwolisz.

* miało byc chleb a nie chel

lody są akurat zdrowe idiotko, w mojej lodziarni dodają prawdziwe owoce a nie chemię

tez myślę nad maszynką do chleba ale piekarnika halogenowego bym nie chciała, myślę że to promieniowanie nie jest zdrowe, coś jak mikrofala, mogę się mylić nie jestem za bardzo w tym temacie zagłębiona.

ale ty pewnie lody kupujesz te za 0,5 zł. bidulo

[zgłoś do usunięcia] gość po co marnujesz tu czas kobieto,idź lepiej robić kiełbase dziaciaką i chleb.my idziemy na lody z dzieciakami a ty pewnie swoim nie pozwolisz. Zamiast lodów kup dzieciakom słownik, bo ty ich ortografii nie nauczysz

a ja sobie ostatnio przy wymianie kuchni sprawiłam piekarnik parowy superrrrr polecam jedzenie jest zdrowe i zupełnie inaczej smakuje nawet ryz jest duzo lepszy, czuć prawdziwy smak potraw.

Sama jestes IDIOTKĄ :) tak bardzo współczuje Twoim dzieciaką i mężowi.Jesteś pewnie nieszczęśliwym człowiekiem,przychlasem i gburem,który tylko marudzi i stęka.Jakie to życie złe.Ja na Twoim miejscu na dwór bym też nie wychodziła

Wrzucam składniki do robota, miele, potem do formy silikonowej i do pieca i mam pyszny pasztet.

gość lody są akurat zdrowe idiotko, w mojej lodziarni dodają prawdziwe owoce a nie chemię Nieładnie zwracać się do kogoś per idiotko, tyczy się obydwu wpisów. Co do braku chemii nie byłabym taka pewna ;)