czy menu mojego dziecka jest poprawne ?

"po co marnujesz tu czas kobieto,idź lepiej robić kiełbase dziaciaką i chleb.my idziemy na lody z dzieciakami a ty pewnie swoim nie pozwolisz." Nie to "dziaciaką" mnie dobiło teraz wiadomo że tylko "pustaki" jedzą śmieciowe żarcie brak wykształcenia niestety idzie w parze z brakiem świadomości co do jedzenia i jego wpływie na zdrowie. Szkoda tylko że z krzywdą dla dzieci które takie przyzwyczajenia wyniosą z domu.

prawdziwe owoce dobre hahaha ale sypane g.......

radzę jeszcze raz ale tym razem kup sobie słownik, może drukowanymi zrozumiesz. DZIECIAKOM

co z tego jak napisałam ważne że jestem dobrym człowiekiem a nie przychlasem jak ty!!!!!!!!!!!!!!!!!

Moje dziecko w tym wieku dostawalo juz rano normalnie kanapki z serkiem, wedlina, pokrojone w kostke. Wprowadzilam tez jajecznice na parze. Jadlo rowniez jogurty i serki homogenizowne, budyn. Obiadki gotowalam sama, owoce tez dawalam normalne, zmiksowane na mus.

jak słyszę takie bzdury, że wszędzie są konserwanty to aż mnie bierze. podstawą diety człowieka powinny być kasze, warzywa, owoce, nasiona(słonecznik, dynia itd.), jaja(numer 0 lub 1), ryby i ewentualnie mięso. zacznijcie myśleć samodzielnie! dziecku można podać rano kaszę jaglaną z owocami(np. startym jabłkiem) i do tego łyżeczkę masła, bo witaminy rozpuszczają się tylko w tłuszczach. owoców nie podaje się przed snem, bo zwiększają poziom insuliny we krwi, nie mają czasu się strawić i powstają złogi niezdrowe dla jelit. naprawdę, poczytajcie trochę, zacznijcie zastanawiać się nad tym, czemu niektórzy ludzie czują się dobrze, a inni źle fizycznie. jesteście tak nieświadomi, że to aż smutne.

człowiek ma prawo się pomylić u CIEBIE MĄŻ SIĘ POMYLIŁ że z Tobą siedzi:)

może nie wiesz ale nie piszesz z jedną osobą :D jest nas przynajmniej dwie. jestem ta od od DZIECIAKOM

"Sama jestes IDIOTKĄ tak bardzo współczuje Twoim dzieciaką i mężowi.Jesteś pewnie nieszczęśliwym człowiekiem,przychlasem i gburem,który tylko marudzi i stęka.Jakie to życie złe.Ja na Twoim miejscu na dwór bym też nie wychodziła" Hahaha... piszesz o sobie??? Bo ja nie narzekam, wręcz odwrotnie tryskam energią i nie mam tłustej d**y jak ty spaślaczku bo nie jem wszystkiego co popadnie. Ale jak ty tylko przed telewizorem pewnie z piwskiem i chipsami zamiast na rower, rolki albo basen czy zimą na narty bo mam energię a nie plaszczę tłustego kupra w wyciągniętym dresie przed TV.

No i jadlo 5 razy dziennie: Rano sniadanie-kanapka i mleko do picia Potem owoce Obiadek Serek homogenizowany/budyn/jogurt Kolacja-kaszka. Pilo w ciagu dnia sok albo herbate. A to dlatego, ze szybko przestalo pic mm-odrzucilo po prostu, wiec pilo 1 raz dziennie.

popieram gościa od kasz :) też tak żywię dziecko i siebie, mąż nie dał się przekonać dalej pracuje na swój zawał.

a później nawet seksu wam się nie chce uprawiać tłuste baby. Moja zona tez tylko chipsy i przed TV

hahahaha masakra a pewnie w łóżku drętwa jak ........

Maszyna do wypieku chleba to naprawdę super zakup. ale warto kupić droższą. ja wcześniej miałam tańszą która nie miala wyjmowanego pojemnika :O a tutaj mam 2 pojemniki wyjmowane wrzucam do zmywarki i już :) Mogę piec chleb, bułki, chałki, rogale-co mi się zamarzy :) a ta tania po 2 latach się zepsuła, obecną mam 5lat :)

co myślisz o takim wypiekaczu? http://allegro.pl/wypiekacz-automat-do-chleba-moulinex-ow-6118-i3297329070.html

gość 1 Jestem za zdrowym żywieniem kto za mną nie twierdzę że wszystko musi być super ale trzeba czytać co się kupuje i lepiej samemu gotować niz jeść w wiecznie gotowe smieciowe żarcie

dzięki za wsparcie! sama przekonuje wszystkim wokół, że naprawdę można mieć wybór, lepiej samemu zrobić sobie musli, niż kupować udawane, bardzo słodzone i niezdrowe. jedzmy nieprzetworzone rzeczy, bez konserwantów, ulepszaczy, E-, itd. twaróg, jogurt naturalny, sezonowe warzywa(teraz szpinak, botwina, szczaw) i owoce. kasze dostępne cały rok, bardzo tanio wychodzą, sycą i są węglowodanami złożonymi. dodajmy zawsze odrobinę tłuszczu(olej rzepakowy, lniany, masło np. sklarowane). ryby morskie, bo zawierają dużo kwasów omega. małe zmiany, a pomogą Wam dużo lepiej się czuć :)

to uciekac z tąd bo tu tylko piszą ludzie co jedzą coś nie zdrowego!!!!

ja ta od "Hahaha... piszesz o sobie??? Bo ja nie narzekam, wręcz odwrotnie tryskam energią i nie mam tłustej d**y"

a pani, co pisze "z tąd" i "nie zdrowego" polecam rybki z kwasami omega ;)

dzieki wole drinka wypić :)

moim odkryciem jest siemię lniane i sezam jeśli chodzi o omega3 dla dziecka mielę, my jemy w całości prażone na patelni. Mąż od czasu do czasu je jogurt, mój przepis 2 czubate łyżki do wyboru płatków owsianych/orkiszowych/ kaszy jaglanej/amarantusa itp, 2 czubate łyżki jogurtu naturalnego (skład jogurt ewentualnie + bakterie) 2 czubate łyżki ziaren słonecznika, dyni, siemienia lnianego, sezamu z 5 rodzynek lub 2 posiekane figi albo daktyle łyżeczka konfitury dowolnej ostatnio daję żurawinową, wcześniej czarna porzeczka. Pyszne i sycące śniadanko, długi czas nie mam ochoty na żadne owoce.

Seksu nie chce się babolcom uprawiać dokładnie moja to samo jeszcze dzieciaka karmi samymi świństwami jak w domu nie zrobię czegoś normalnego zdrowego to sama zamawia pizzę. a d**y to wogóle juz z kanapy nie rusza oj chciałbym żeby kiedys poszła ze mną na rower albo pojechała na narty, ale nawet nie umie jeżdzic więc o czym ja marzę. Ech życie, a teściowa tez tłusty babon i moja zamienia się w nią. Chyba poszukam innej żony jak się nie zmieni. później nie narzekajcie jak wasi mężowie odchodzą do innej bo to wasza wina. Ruszcie swoje leniwe d*pska.

brały gały co widziały wiec o co chodzi!!!!!

bo to zawsze patrzy się na przyszłą teściową ;) zazwyczaj żona po latach zamienia się młodszą wersję :D jak teściowa pracowita to i żona zazwyczaj taka jest ;) czasami pójdzie z genami w babkę ze strony ojca ale co się Marysia nauczy, to Maria będzie umiała :)

gosc 1 uwielbiam szpinak na masełku z czosnkiem i do tego młode ziemniaczki zapiekane w piekarniczku z ziołami mniammmm

gosc 1 uwielbiam szpinak na masełku z czosnkiem i do tego młode ziemniaczki zapiekane w piekarniczku z ziołami mniammmm

no jak człowiekowi hormony buzują to nie za bardzo wiedziałem co brałem a teraz musztarda po obiedzie. Moja rodzina zawsze uprawiała sporty zdrowo się odzywiała itp. a u mojej zony odwrotnie zamiast na spacer to serial w TV i kanapa bo po co się ruszać jak w domciu milutko i torcika mozna do tego zjeść. No można ale nie całego na raz. Macie racje czym skorupka za młodu nasiąknie... nie chce żeby moja córka zachowywała się kiedys jak jej matka. Mała jeździ ze mną na rowerze i świetnie śmiga na desce zimą. Ale żeby mojej chociaż chciało się zdrowo gotować pomógłbym ale jej się normalnie nie chce jest na to zaleniwa i tak była nauczona, kupuje takie gotowe dziadostwa do mikrofali albo idzie z małą do MCDonalda. Brak mi już sił!!!!!

Kobiety te co im się chce zdrowo gotować gdzie byłyście 8 lat temu????

Jak Wasze dzieci duzo jedza... Moja nic nie chce, jest pulchniutka ale jedzenie to masakra.... Zjadla dzisiaj: 2 razy mleko z piersi, owsianke z gruszka - ok 120 ml gestej, ok 60 ml obiadu (buraki, krolik, cukinia, kalafior, soczewica, pietruszka, baklazan) i jedno ciastko zbozowe i garsc platkow blonnikowych. Zje jeszcze twarog z winogronami - ok 100 ml. A tez ma 9.5 miesiaca...