od rozmowy do zakochania! :(

Cześć Wam! Opowiem moją historię, bo nie wiem co mam robić. Gdy byłam na pielgrzymce spotkałam w mojej grupie kleryka,. Kleryk jak to kleryk, seminarium później ksiądz...Był bardzo przystojny no ale przecież trzeba było się opamiętać. Chciałam z nim pogadać tak po prostu, ale nawet nie miałam odwagi podejść do niego. Więc postanowiłam odepchnąć od siebie myśli o tym kleryku. Po kilkunastu miesiącach spotkałam Go znów na pielgrzymce ale bez sutanny, pomyślałam że pewnie mu gorąco i zdjął ją. Ale okazało się coś innego...Już klerykiem nie był...po pielgrzymce nawiązaliśmy kontakt rozmawiamy do dziś...jednak on ma dziewczynę...nie wiem co robić z każdym dniem coraz bardziej jestem w nim zakochana...! ;/ nie chce psuć jego relacji z dziewczyną. Codziennie proszę Boga aby on przestał ze mną pisać lub aby się coś zmieniło żeby się nasza znajomość posunęła do przodu...! Pomóżcie mi! Jestem w nim zakochana, nie powiem mu tego! Nie chcę by sobie coś o mnie pomyślał...Pomocy! Co mam robić.