niedoczynnosc tarczycy a wynik w normie

przeciwciała nie niszczą tarczycy, tarczycę niszczą komórki układu odpornościowego, sama się dokształć, zamiast wypisywać brednie

Kochany gościu.Nie jestem hipochondryczką,a ten temat nie jest mój.Jak narazie założyłam 2 tematy i w najbliższym czasie nie planuję zakładać kolejnego.Zaraz mnie się spytasz co ja tu robię skoro nie ja jestem autorką tego tematu?Otóż śledzę wątki innych ludzi na temat niedoczynności tarczycy w celu dokształcenia się,szukam informacji o tej chorobie,porównuję swoje wyniki z wynikami innych ludzi.Nie podważam zdania ludzi,którzy chcą mi pomóc,poświęcają dla mnie czas słuchając mnie i mają wiedzę,np. Medus_A,ivv13.Ale nie mam szacunku do osób którzy nawet mnie,ani mojej rodziny nie znają,a komentują.Daj sobie spokój i znajdź jakieś inne zajęcie niż zbędne obrażanie na moich wątkach.

Ja tez tu pisałam 1 raz jako gosc o tym , ze mam podwyzszone TPO, choruje od 9 lat. Stwierdzono hashi, jest lepiej, ale nigdy nie bedzie dobrze . TPO po tabletkach i leczeniu spadło z 1863 do ok. 100-120 , i tak podobno pozostanie, ale gdybym się nie leczyła to znowu wzrosnie.TA choroba nie jest wyleczalna. Ale nie leczona prowadzi do niedoczynnosci. Moje objawy minęły, czuje się dobrze , ale to juz 9 lat.... a mam 49 lat. Podobno u mnie choroba rozwinęła się z długiego okresu przebywania w stresie. Zyczę zdrowka, zbadaj TPO.

Ten gosc wyzej to ja. Owszem hashimoto to choroba ukladu odpornosciowego , ktory atakuje jakis organ, w tym wypadku tarczycę i zamiast jej bronic , zabija własne komorki. Czasami choroby ukł. odporn. mogą atakowac np. jajniki

Owszem przeciwciała nie niszczą tarczycy, ale namnazają się , gdy ukł. odporn. szwankuje przeciwko tarczycy. Gdy zachorują jajniki zaatakowane przez ukl. odporn wtedy o dziecku zapomnij. Czasami cieszę się, ze moj układ obrał sobie wlasnie tarczycę,z tym sie zyje, mam 2 dzieci.

Nana90 czyli świruje-nie tłumacz się, bo i tak wiem że to ty co chwile piszesz pod innym nickiem.No nie wiem co w takim razie jeszcze chcesz się tu dowiedzieć,liczysz na diagnozę na forum?Idż do lekarza.

OK,nie kłócę się.Przecież ty lepiej wiesz co zakładam.Nawet ja nie wiedziałam że to mój temat. :D

nie wiedziałaś ale dziwnym trafem siedzisz na tym temacie

Debilizm ludzki nie ma granic!!Już mówiłam że siedzę na wszystkich tematach na kafe o niedoczynności tarczycy!

weż dziecko się za naukę a leczyć się trzeba w twoim przypadku u psychiatry, coś w tym musi być skoro matka nie chce chodzić z tobą do lekarza

matko jedyna.... chcialam zalozyc tylko temat o niedoczynnosci a teraz wychodzi na to ze jestem kims kim nie jestem :/ bezczelnosc ludzka i glupota nie zna granic prosze nie mylic mnie ze Swiruje....... ja mam kase na badanie i nie musze nikogo prosic o nia.... ide sie zbadac ponownie w przyszlym tygodniu bo dopiero wtedy bede miala czas :/ ja w porownaniu z innymi ucze sie i pracuje i nie mam czasu tutaj przesiadywac tylko po to by innym grac na nerwach jak "gosc"... Ty czlowieku lepiej wez sie za nauke bo widac ze nie masz wiekszych podniet jak tylko czepiac sie ludzi i pisze to ostatni raz. prosze nie mylic mnie ze Swiruje. nawet z nia nigdy nie pisalam i dowiedzialam sie o niej od goscia :/

gdy dowiem sie w koncu jaki jest moj wynik to Wam go podam i poprosze o zamkniecie tematu bo to co sie tutaj wyrabia jest bez sensu. zamiast dzielic sie swoimi spostrzeżeniami na temat niedoczynnosci jest rozstrzasana sprawa czy Swiruje to ja czy nie ja....

gdy dowiem sie w koncu jaki jest moj wynik to Wam go podam i poprosze o zamkniecie tematu bo to co sie tutaj wyrabia jest bez sensu. zamiast dzielic sie swoimi spostrzeżeniami na temat niedoczynnosci jest rozstrzasana sprawa czy Swiruje to ja czy nie ja....

Jeśli można to podłączę się pod temat:-) jakieś 2 miesiące temu zrobiłam sobie prywatnie badania tarczycy bo od dłuższego czasu czułam się źle i wyczytałam że objawy mogą świadczyć o niedoczynnosci. Mój wynik TSH wyszedł 3,280 więc w normie,ft3 i ft4 też były w normie (nie pamiętam w tej chwili wyniku, pamiętam tylko że po przeliczeniu ich na procenty jeden wynosił 18% a drugi 64%) . Wyniki wyszły ok wiec zbagatelizowłam i do lekarza nie poszłam, ale objawy nadal są. Czy mimo dobrych wyników mogę mieć niedoczynność? Bo czytając ten wątek zaczęłam sure zastanawiać.

tsh na poziomie 3,28 juz wskazuje na niedoczynnosc a jesli chodzi o ft4 "Podwyższony poziom TSH przy wysokim stężeniu FT4 może oznaczać gruczolaka produkującego TSH lub oporność tkanek na hormony tarczycy. Wysokie wartości TSH w połączeniu z prawidłowym poziomem FT4 wskazują na subkliniczną niedoczynność tarczycy. Wzrost poziomu TSH i spadek stężenia FT4 sugerują z kolei pierwotną niedoczynność tarczycy (np. choroba Hashimoto, po leczeniu radioaktywnym jodem, po leczeniu chirurgicznym, poporodowe zapalenie tarczycy)" ft4 masz w miare po srodku wiec to subkliniczna niedoczynnosc ale skoro masz juz objawy to predko do lekarza!

Dziekuje za odpowiedź . Kurcze czyli glupio zrobiłam że nie poszłam od razu do lekarza:-(

Aha,zaraz nam ktoś zasugeruje,że gość26 to też ja. :p

ciekawa jestem jaki bede miala ten drugi wynik. bo juz mam dosc ;/ spalabym ciagle. i w ciagu paru tygodni przybylo mi 6 kg :/

nie czytałam wszystkiego, ale to co niektórzy tu wypisują to są jakieś bzdury!! nie dar rady tego czytać. przy hashimoto z zachowaną prawidłową f-cją tarczycy (czyli obecnie tylko p.ciała) nie włącza się substytucji hormonalnej, bo blokowanie własnej pracy tarczycy i przysadki jest błędem w sztuce. TPO oznacza się tylko raz - żeby zdiagnozować przycynę niedoczynności, ale jego miano nie świadczy o nasileniu procesu chorobowego. Co do autorki - zrób morfologię (bo może masz anemię wtedy jest osłabienie i podniesione tętno), kreatynię i GFR (nigdy nie zaszkodzi sprawdzić co z nerkami), EKG bo męczliwość jest jednym z objawów chorób układu krążenia. A najważniejsze udaj się do lekarza bo takie internetowe porady to nic nie wnoszą

Nana,bardzo Ci współczuję dodatkowych kilogramów i najprawdobodobniej chorej tarczycy.Ja co raz to mam inny wynik.Raz 8,raz 3.Lekarze mnie zbywają,bo "po co mam brać sztuczne hormony,skoro wynik w tej chwili mam w normie?"I tak tułam się od lekarza do lekarza. Przykro mi że na twój temat wszedł jakiś debil od mojego wątku,ale kafe składa się glównie z ludzi z niskim poczuciem wartości,którzy chcą sobie udowodnić że są jednak super i potrafią komuś dociąć,nie pokazują tu swojej niższości.Bynajmniej ja tak to sobie tłumaczę. ;)

bardzo dziekuje za porady ;) co do ekg to moge je zrobic prywatnie czy musze na nfz? bo lekarze zwykle nie lubia gdy pacjent jest madrzejszy od nich i prosi o jakies badanie i wtedy mimo potrzeby na przekor nie zrobia bo uwazaja ze "nie ma potrzeby" :/ na podobne dolegliwosci jak mam zalecaja albo kawe albo alkohol :/ a tego i tego nie moge pic :/

a co do dziwnych wynikow to moja znajoma ma tak ze miala wynik ok 6 (tsh) a po niecalym miesiacu 2,2... i nie poszla do lekarza a dolegliwosci trzymaja ja od roku :/ i nic nie pomagalo i znowu zrobila badanie i wyszlo 2,5....i co w takiej sytuacji zrobic to nie wiem. ma typowe objawy niedoczynnosci

Mam to samo co twoja koleżanka.Ciągłe skoki TSH z 5,4 na 3,27.Z 8 na 4.I to w krótkim czasie.A objawy jak były tak i nadal są.To samo "ot tak" nie przejdzie i ja zdaję sobie z tego sprawę że mogę mieć chorą tarczycę,ale lekarze mają to głęboko gdzieś.To nie oni zmagają się z wieczną sennością,bladą,zimną skórą.Jak mogę normalnie funkcjonować?!

Swiruje - trzeba bedzie olewac posty tego goscia. klotnia tutaj nic nie da. to jedyna metoda na takich typkow

dziekuje za usuniecie posta uzytkownika - gosc. Nie dalo sie tutaj prowadzic normalnej rozmowy juz

No tak,to ja opuszczam ten temat.Życzę Ci zdrowia i kompetentnego lekarza,nie takiego jak mój. :)

dostalam wyniki badan! TSH 4,8 norma - (0,27-4,2) ft4 1,18 norma - (0,93-1,7) ft3 3,65 norma - (2,57-4,43) ide niedlugo do lekarza ;)

masz racje idz za rączkę ze świruje

jednak mam niedoczynnosc tarczycy jesli ktos byl w podobnej sytuacji jak ja, niech wykona badania krwi rano, poniewaz jak sie dowiedzialam poziom tsh zmienia sie wraz z pora dnia teraz tylko wystarczy brac hormon i bedzie wszystko ok :) :)

byłaś u lekarza?to dobrze że trafiłaś do dobrego specjalisty i dostałaś leki. :)