Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Filmy porno niszczą niemal każdy związek.

Polecane posty

Gość gość

Dziewczyny, nie pozwalajcie na to...albo po prostu przestańcie sie oszukiwac i rozstancie sie z kims takim. Jesli facet nie podnieca sie wami tylko potrzebuje do tego gazetek i pornoli to nie kocha was naprawde, jest opętany przez seks, to tak jakby w waszym domu byla inna dziewczyna i on by uprawial z nią seks albo patrzyl jak robi striptiz. Tez byscie na to pozwalały ? Na codzien tego nei widac ale pornosy niszczą psychichike od srodka. To raczej rozrywka dla samotnych, namiastka seksu a nie dla kogos w związku. Kazda normalna osoba sie ze mną zgodzi, tylko idiotki i zaślepione miloscią dziewuchy myslą inaczej...oraz ludzie, ktorzy mają nadmierny popęd i tylko r****nie im w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta para skrzydeł...
co Ci ktoś zrobił kobieto? ja lubię oglądać porno, więc jasne że swojemu facetowi też nie zabronię. nie oderwało mnie to od rzeczywistości, nie niszczy mi związku (ba mój face jest moim pierwszym i jestem mu wierna), kocham go i on mnie i wiemy o tym oboje. popęd mam według siebie zdrowy i normalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obejrzyjcie to, o pornozniewoleniu zachodniego spoleczenstwa :( www.youtube.com/watch?v=hDj6oZAZUn0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my też razem oglądamy, nawet ja ostatnio więcej, a jestem kobietą. Dla Ciebie porno ma destruktywny wpływ na związek, dla mnie bardzo pozytywny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfghjhngbvdc
ja jestem bardzo szczesliwa mezatka od 8 lat (mam 30 lat, maz 35) i to ja ogladam czasem ba dosc czesto porno, ale nic nie jest w stanie zapewnic mi takich wrazen jak maz, maz raczej nie oglada, jak juz to jakies zdj w necie, ale takie soft, nie piszcie,ze oglada itp, bo jest jak kazdy facet, ....pracuje od 7 do 15, wraca do domu, komp mamy w salonie zawsze siedzi przy mnie na necie, albo ma jakas robote kolo domu,zasze ma zajecie a w weekendy moze cos zaluka ale wiem,ze niezbyt czesto jest zly na mnie ,ze ja cos ogladam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obejrzyjcie film to zrozumiecie ze soft porno to wstep to patologii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jakiej patologii? do póki nie jest się uzależnionym od porno (tzn. partner woli porno niż seks) to ja nie widzę problemu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta para skrzydeł
traktujemy porno jako dodatek a nie zastępstwo. mamy na siebie dużą ochotę i udane życie seksualne. żadna patologia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj facet zaczal mowicmprzy kochaniu o drugiej lasce .. ; ( ciagle mi gada co by z nami robil... ; ( nie wiem co robic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjl77
Wszystko zalezy od ludzi i ich podejscia. W jednych związach to fajne urozmaicenie a w innych uzależnienie które wszystko niszczy. W moim małżeństwie np. filmy wszystko zniszczyły , nie ma czego ratować. Mnie mąż mówi że jest zmęczony a do rana ogląda filmy, gdybym załozyła jakąś sexowną bieliznę to uważa że mi się w głowie poprzewracało , taka bielizna i zabawy ma na filmach więć mnie nie potrzebuje do niczego. Jakbym o siebie nie dbała , jak nie wyglądała i jak sie nie starała - nigdy nie będę nastolatka z filmy porno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×