Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Leśny Duszek29

Brak mi motywacji, aby zadbać o siebie

Polecane posty

Witam, niedawno skończyłam 29, 2 lata jestem po ślubie, roztyłam się i brak mi motywacji, aby zadbać o siebie:( a w dodatku jestem uzależniona od słodyczy. Codziennie obiecuje sobie, że już nie jem, ale to jest silniejsze de mnie, czekoladki, cukierki otaczają mnie wszędzie i jest mi ciężko zerwać z tym nałogiem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no ale masz męża gruba świnio, jakoś go zlapałaś. ja jestem szczupla, a męza nie mam. i to jest 'sprawiedliwosc'...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo miło ze strony "Gościa", że na wstępie mnie obraża, Nigdy mnie nie widziałaś, a już takie ostre słowa. I Czar forumków na kafeterii prysł jak bańka mydlana. Pierwszy wpis dokonany z czystej ciekawości, a już taki piorunujący rezultat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie marudz.... nie tylko ty masz ten problem:p moze...spotkamy sie na gg i bedziemy zdawaly sobie relacje typu:zjadlam kubeczek kefiru,godzine jechalam na rowerze,zrobilam 3 przysiady(cos w ten desen) lubie sie klasc spac zmysla,ze "jutro zaczne nowy dzien!dieta,ruch itp:)"....ale tak mniej wiecej w porze obiadu zapominam o tym co sobie obiecalam i...dalej juz wiesz jak jest;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yfgcgch
Pamiętaj faceci to wzrokowcy !!! Nawet najlepszy mąż taki który do rany przyłóż, moze zwyczajnie odejsc !! Znam takie przypadki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boję się, że to już jakiś nałóg, innych w sumie nie posiadam, nie palę, nie pije. Przez wysoki cukier we krwi nic mi się nie chce:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba dynia
i na to konto poszłam do lodówki po kotleta mielonego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też zawsze sobie obiecuje od jutra zacznę i do południa jeszcze jako tako, później przychodzę z pracy, zajadam stres i już motywacja do działania siada i znowu wieczór, noc i kolejny wschód słońca pełen planów i nadziei....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak więc Dobranoc, idę spać, śnić, o tym jak kilka lat temu, przyciągałam spojrzenia innych mężczyzn, a teraz nawet na nich nie patrzę, bo brak mi jest pewności siebie.... PS od dzisiaj zero słodyczy!!!! Dzień pierwszy, kto jest chętny, niech się pisze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kayleigh22
a nie chcesz sie juz podobać męzowi ? byc dla niego seksowną ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie chcę, chciałabym przede wszystkim zrobić to dla niego i oczywiście siebie, by znów, po tyle razem spędzonych latach, zapłonął ten ogień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kayleigh22
NO TO RÓB !! nie odkładaj nic na pózniej !! zacznij robic cos juz dziś.. no i skoncz z tymi słodkosciami ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kayleigh22
jesli chcesz ja moge wchodzic tu codziennie i Cie dopingowac :) ok ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za wsparcie, z doświadczenie wiem, że trzeba zacząć stopniowo, małymi kroczkami, mam zawsze pewne plany, że dzisiaj np. pobiegam, jutro zumba, ale jakoś nie potrafię ich wcielić w życie, bo zawsze jest coś innego, ważniejszego do zrobienie. Wiem, że to jest może głupie wytłumaczenie, ale mam jakoś taką dziwną cechę charakteru, że pomagam wszystkim. lubię się angażować w wiele projektów, które są bardzo czasochłonne, a w tym wszystkim zapominam o sobie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kayleigh22
a ile wazysz jesli mozna zapytac ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez tyje i to mnie martwi:( zawsze szczuplutka ateraz siedze w domu rzucilam palenie i tyje chociaz slodyczy nie toleruje... Mam 164 cm waze 52/53 kg a kiedys 49kg i do tego chce wrocic. Wszędzie faldy, wiotkie cialo oblech zaraz seria 100 brzuszkow i od dzis codziennie to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×