Czy mogę go podać do sądu?

Witam, mam pytanie prawne a nie bardzo ma się z tym do kogo zwrocic. Na poradę mnie nie stać:) Prawie dwa tygodnie temu pewien mezczyzna kopnął mnie pilką w rękę, niecelowo, przechodzilam i ta pilka pechowo mnie uderzyla, mam zwichnięcie stawu. Nie jest to moze nic bardzo pwaznego ale mialam byc zatrudniona do zbioru truskawek no i przez to uszkodzenie nic z tego nie wyszlo. Czy mam prawo domagac się jakiegos odszkodowania od tego mężczyzny?

musisz mieć świadka i zależy czy to było miejsce do grania w piłkę jak tak to gówno

jeśli jesteś ubezpieczona to mogłabyś dostać kasę. Po sądach chcesz ciągać faceta? Musiałabyś mu udowodnić, że zrobił to celowo, znaleźć świadków

Mam dwoje swiadkow zaswiadczenia od lekarza i takie tam, nie bylo do grania w pilke, gral w parku i chcial podac do innego faceta po drugiej stronie sciezki a na sciezce pojawila sie ja i dostalam.

a jaka jego wina że grał w parku? Nie ma przecież zakazu gry w piłkę w parku

Nie chce nikogo ciągać po sadach, ale przez niego musialam zrezygnowac z pracy wieczastanawiam sie czy nalezy mi się zadosuczynienie chociaz czy cos takiego.

mogłaś iść do PZU

No wlasnie tam byl zakaz, tylko ze oni tak grali nie grali, podawali do siebie po prostu.

kopnął piłkę która uderzyła cie w ręke to nie było celowe i należałoby to zrozumieć. w jakiejś mierze się rpzyczynił do tego że nie pojedziesz ale miał w tym udział co najwyżej częsciowy, gdybys nie byla oferma to uniknelabys tego bo zakladam ze nie bylas bramkarka :D a on nie stal metr od ciebei i nie kapnal celowo. poza tym wiele zalezy czy gral w pilke na chodniku czy chodzilas po boisku.jak szłaś przez boisko to zapomnij. do teog trzeba udowodnic ponad wszelka watpliwosc ze przyczynil sie, ze na pewno mialas prace, ze nie mozesz pracowac, jakie dochgody utracilas . do tego moze cos ci sie stalo ze stawem bo masz anoreksje moze duzo piszesz na kompie i to nie od uderzenia itd. sprawa na lata, prawnik wezmie kupe kasy a efekt bardzo niepewny. podsumowujac zapomnij cwaniaro i patrz jak idziesz a nie bujaj w oblokach.

i chcesz pozwać faceta, bo nie możesz iść zbierać truskawek? Rzeczywiście, lecz się

W PZU byla na pewno, bo zawsze w szpitalu mowią, zeby pojsc, jej chodzi o kasę od tego faceta, mozesz go pozwac do sądu, bo spowodowal(celowo czy niecelowo, to nie jest wazne) uszkodzenie twojego ciala na, jak mniemam, okres dluzszy niz siedem dni. Jak masz papiez od lekarza, swiadkow to mozesz isc do sądu i i go pozwac o to naruszenie czynnosci ciala.

dobrze że cię gołab nie osrał w tym parku bo ciężko byłoby złapać sprawcę :D

znowu 10 osob, cholera. Jak sie udzielasz to bys chociaz przeczytal wszystko, przechodzila nie po oisku bo to nie bylo boisko tylko park i szla sciezka a koles podawal do innego, ktory byl po drugiej stronie tej drogi no i ona tam szla, to raczej oni powinni uwazac i jak juz graja to nie przez drogę no k***a! Jak dostalas ubezpieczenie z pzu(a sądzę,m ze dostalas) to i tak mozesz pozwac tego kolesia ale mnie by sie chyba nie chcialo.

Jak sie udzielasz to bys chociaz przeczytal wszystko>>>przeczytałem wszystko co było napisane DO czasy aż zacząłem pisać to nie moja wina że od razy nie potrafi wyartykułować wszystkich faktów tylko pisze na raty. trzeba udowodnić PONAD wszelką wątpliwość starty a samo to jets niezmiernie trudne. może o tym zapomnieć. nie rozumiem też dlaczego wyjeżdzacie z tym PZU nie każdyu jest ubezpieczony i nie kazdy ubezpiecozny ubezpiecza sie w pzu jest kilkadziesiat towarzystw,

Mozesz go bez niczego podac do sadu, pod warunkiem, ze masz swiadkow, orzeczenie lekarza no i ewentualnie cos na pismie, ze mialas byc zatrudniona i bylo to pewne. Ale mnie by sie chyba nie chcialo tak d**y samej sobie zawracac. No ale jak chcesz, masz prawo

Wcale nie jest takie trudne, jesli ma papiez od lekarza i swiadkow, pracuje w sadzie i z wiekszymy p*****lami ludzie przychodza i są normalne sprawy, wyroki, odszkodowania, mowie wam czasami to smiech na sali z jakimi "oskarzeniami" ludzie przychodzą ale mają prawo i trzeba rozpoczynac normale postepowanie.

Kobieto, widze, ze na truskawki nie poszlas i masz za duzo czasu na myslenie, pozwac mozesz ale to juz jest naprawde mega wredne z twojej strony, ale jak juz ktos pisal, masz prawo go pozwac jesli to uszkodzenie, ktore spowodowal jes na dluzej niz 7 dni.

ale jesteś wredna. Przecież nie zrobił tego celowo, to był przypadek, nie chciał tego. A ty chcesz biednego chłopinę po sądach ciągać, wszyscy tylko kasę próbują wyciągać :o

i są normalne sprawy, wyroki, odszkodowania, mowie wam czasami to smiech na sali z jakimi "oskarzeniami" ludzie przychodzą ale mają prawo i trzeba rozpoczynac normale postepowanie.>>prawo to ona ma iśc nawet z tym żę ją gołab osrał ale jak gośc ma odrobinę oleju w głowie to nic albo prawie nci nie dostanie. powtarzam jeszcze raz straty(wysokośc) trzeba WYKAZAĆ ponad wszelką wątpliwość. to niezmiernie trudne w tej sytuacji. ona miala podobno gdzies jechac i byc moze iles by tam zarobila. wszystko było przyszłe i niepewne i być może niemożliwe do oszacowania. jej swiadek może miec zeza a swiadkowie goscia od pilki moga twierdzic ze sie potknela i upadala po czym dostala pilka w glowe i cos jej sie przestawilo wiec trzeba by powlac psychiatre aby ocenil czy ona tylko stawy ma chore :D tak sie mozna bawic pewnei z dwa lata

znowu 10 osob cholera, nie wiem dlaczego sie na nią uwziales, w polskim kodeksie karnym jest artykul o uszkodzeniu ciala, juz nawet nie o te truskawki chodzi, c**j z truskawkami ale koles spowodowal uszkodzenie ciala trwajace dluzej niz 7 dni, niewazne, ze w tak glupi sposob bo babka szla sciezka a on ja walnął, no glupia, mala sytuacja ale artykul na to jest. Z skladania falszywych zeznan grozi wiecej niz za uswzkodzenie ciala.

ona nie pyta o uszkodzenie ciała bo z tego powodu to guzik dostanie i truskawki nie maja nić do tego chodzi o sprawę o "utracone korzyści" art. coś ok 350-370 kodeksu cywilnego a nie o odszkodowanie za uszkodzenie ciała. w sądzie pracujesz a mieszasz rózne rzeczy ze soba. w przypadku utraconych korzyści cięzar udowodnienia straty spoczywa na poszkodowanym musi udowodnić ponad wszelką wątpliwośc ich wymiar jak również związek rpzyczynowo skutkowy między zadarzeniem a utraconymi korzyściami. to bardzo trudne ze wzgledu na wymiar utraconych dochodów jak i udowodnienie normalnego związku. v Ty piszesz ciągle o odszkodowaniu za uszczerbek na zdrowiu(art. 444 KC) jak jest ubezpieczona to spoczywa to na ubezpieczycielu o ile uszczerbek nie przekracza sumy na która była ubezpieczona i gośc nie ma nic do tego tak samo jak truskawki. to sa dwie rozne sprawy albo chce rekompensaty utraconych zarobkkow albo odszkodowania za uszczerbek na zdrowiu. w pierwszym przypadku nie ma szans w mojej ocenie i caly czas o tym pisze a w drugim nie warto sobei glowy zawracac bo koszty wyzsze niz ew. odszkodowanie za stluczona reke.

znowu 10 osob pisze ma 167cm wzrostu i ...

grozi tylko świadkowi oskarżony może kłamać, poza tym za skladanie niezgodnych z prawda zeznan od osoby ktorej nie pouczono w tym swiadka nie grożą żadne sankcje a nie jest powiedziane ze ich poucza wiec musiałaby wnioskować o odebranie przyrzeczenia od pozwanego i swiadkow o czym pewnie nawet nie wie jak i ty :D poza tym sąd cywilny się tym nie zajmuje traktuje zeznania jak paplaninę protokolankta pisze co jej sąd każe a gdyby chciałą dochodzić odpowiedzialności za falszywe zeznania to po zakonczeniui sprawy musialbya zlozyc zawiadomienie do prokuratury w tym zakresie i odwiedzac sad przy okazji kolejnej sprawy :D to nie amerykanski serial gdzie glupek polize zelazko i mu miliony wyplacaja bo w instrukcji nie bylo ze zelazko sluzy do prasowania a nie lizania i po wlaczeniu go jest gorace.

znowu 10 osob pisze ma 167cm wzrostu i ... >>>mam 140cm wzrostu, jestem chorym psychicznie prawiczkiem, do tego bezrobotnym i mam małego ptaszka oraz jestem impotentem czy dzięki temu ręka boli Cię mniej :D ? jeśłi tak to ciesze się że mogłem pomóc :D i polecam sie na przyszłość. polaka często nieszczęście drugiego polaka uzdrawia :D

zapomnialem dopisac ze jestem lysym rudzielcem i mam platfusa. teraz to juz chyba cie cudownie uzdrowilem :D

§ 2. „Kto powoduje naruszenie czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia trwający dłużej niż 7 dni, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.” Tylko ta grzywna raczej nie dla ciebie tylko chyba dla panstwa, dostalas na pewno kasę z zusu, krusu czy gdzie tam jestes ubezpieczona a jak nie jestes to twoj problem.

Mozesz, wiem z autopsji(niestety), tez kiedys niechcacy jedna kobietę uderzylam, wytoczyla mi sprawe i dostalam grzywnę na jakies tam cele charytatywne, ale na kase od tego kolesia nie licz, jesli juz to wlasnie grzywne dostanie albo do wiezienia a tobie widzę na pieniądzach zalezy, no to chyba nie tędy droga.

Mozesz, wiem z autopsji(niestety), tez kiedys niechcacy jedna kobietę uderzylam, wytoczyla mi sprawe i dostalam grzywnę na jakies tam cele charytatywne, ale na kase od tego kolesia nie licz, jesli juz to wlasnie grzywne dostanie albo do wiezienia a tobie widzę na pieniądzach zalezy, no to chyba nie tędy droga.