Mąż mami synuś

mam męza ktory mama nieodłączoną pępowine ze swoja matka ma 32 lata a nie potrafi samodzielnie podjać zadnej decyzji raz jest dobrze w miare ale wyjezdza z tekstem ze ręce opadaja jak na przykład dzisiaj upomniałam sie o 14 zł za obiad jaki kupiłam w knajpie dla jego pożal sie boze ojca a on mi zrobił awanture ze wyliczam matce pieniądze ale chwila czy ja mam obowiazek wydawac własne zarobione pieniadze na jego starego gdzie ma on wiecej kasy odemnie bo ma własna firme chyba odejde od takiego niedorajdy życiowego bo mam doś oni są zwichrowani ojciec mi nawet dzien dobry nie odpowie a traktuja ,mnie jak zło konieczne i dodam ze we szystko wtraca sie teściowa zmora mialak kilka fajnych prawie tesciowych a wybrałam taka kipska