ZESPÓŁ ASPERGERA

Witam wszystkie mamy serdecznie, Chciałabym założyć temat o ZESPOLE ASPERGERA. Chciałabym, aby ktoś naświetlił mi to od strony technicznej. Dziś padła diagnoza, że moje 2 letnie dziecko przejawia cechy tej choroby, od połowy czerwca czeka nas terapia. Bardzo dziękuję za wszelkie wypowiedzi.

Zespół aspergera to odmiana autyzmu. Wiem, ze moze byc to dla Ciebie trudne ale postaraj sie uspokoić, ta choroba to nie wyrok. Bardzo dobrze ze juz zaczynacie terapie, dzieki nim choroba nie pogłebi sie a dziecko będzie mogło być samodzielne. Staraj się z nim wychodzić do ludzi, uczyć go kontaktu z nimi bo może mieć z tym problem. Znam wiele osob dotkniętych tą przypadłością. Genialne z nich dzieciaki, mężczyzni i kobiety :)

Trudno to nazwac chorobą, do niedawna takie dzieci nazywano po prostu indywidualistami, Wiekszosc noblistow z nauk mat- przyr to ludzie z ZA. Jak przezyje szkolę( bo spolecznie bedzie ciezko) i znajdzie dla siebie jakas pasje to moze zajsc daleko.

to mało prawdopodobne by 2latkowi postawić taką diagnozę, bo ostatecznie ZA diagnozuje się u dzieci w wieku pełni wykształconych umiejętności społecznych, jedno określają tę granicę na 5 lat inni na 7, wcześniej diagnozą może być tylko autyzm wysokofunkcjonujący, nie wiem kto ci nagadał bzdur o ZA u 2latka który ma prawo nie przejawiać żadnych cech społecznych bo może być jeszcze w fazie kształtowania swoje odrębności mam dziecko z ZA i technicznie wymaga bardzo dużej cierpliwości, nie rozumie kodów i skrótów myślowych, zachowań społecznych, poza tym jest rozwinięty w sferze intelektu ponad normę, ruchowo średnio bliżej granicy z min, wydawać by się mogło normalne dziecko, niestety nie jest w normie i wymaga specjalnego podejścia, ale to pryszcz przy wielu chorobach jakie mogą spotkać dziecko, faktycznie kiedyś byłby nazwany dziwakiem i indywidualistą, dziś jest autystykiem :)

jakie kody i skróty myślowe masz na myśli?

np mówiąc załóż buty to dziecko rozumie co i jak ma zrobić :) a nie że muszę mu tłumaczyć weź buta do ręki rozepnij rzep włóż nogę i zapnij rzep a potem weź drugiego buta i rozepnij rzep a potem włóż nogę i zapnij rzep :D albo stwierdzając że zepsuł mi się zamek w kurtce będzie wiedzieć, ze chodzi o zapięcie a nie o zamek warowny z rycerzami :D albo że mówiąc dziecku przywitaj się będzie wiedziało, że ma powiedzieć dzień dobry, część, a nie że miałem się przywitać bo mama tak mówiła

aha, no tak, nad tym się nie zastanawiałam, dzięki za wyjaśnienie

no właśnie to są takie że przeciętny człowiek nawet o tym nie myśli, bo jest to dla niego naturalne :) z 1 str takie dziecko potrafi rozwiązywać równania, działania matematyczne mając lat 5 a z 2 str nie potrafi założyć butów, umyć się bez instrukcji itp. wszystko musi mieć wytłumaczone ze szczegółami, no i nie rozpoznaje że kogoś obraziło itp. jest szczere do bólu, nie rozumie dlaczego się komuś w oczy nie mówi że jest gruby, stary, brzydki itp. nie rozumie abstrakcji, sztuki, muzyki...

dziękuję wam za wypowiedzi. Powiem szczerze, że mnie ta diagnoza zwaliła z nóg, mąż się załamał, ale sama potem się popukałam w czoło, że to nie wyrok. Szukam na necie więcej info, ale znajduję zwykłe suche definicje, a nie sytuacje z życia wzięte. Powiem tak , że moj 26 miesięczniak jak na moje oko jest uparty i zawzięty. Więc poszłam z nim na tą wizytę, pani kazała mu wkładać figury w ramki-dopasować np.koło do koła,postawiła mu 2 foremki i klocki kazała wkładać żółte do żółrtych,niebieskie do niebieskich,pokazała mu obrazek gdzie dziewczynka je, i spytała na jakim obrazku dziecko je cukierki, i pokazała jak narysować linię pionową, i poprosiła aby to powtórzył. PO tych badaniach spytała mnie o szereg różnych umiejętności co dziecko potrafi, na co reaguje,czy potrafi podać rzecz o którą proszę, czy układa przedmioty w po kolei, czy lubi pluszaki, czy reaguje na imię, jak reaguje na inne dzieci, jak na rodziców, czy sygnalizuje swoje potrzeby i czy korzsta z nocnika.I mówiła mi, że dziecko w jego wieku powinno umieć np. ''mamo daj pić'' kolejne co mnie zastanawia to to, dlaczego on tak dziwnie ma-jeśli dzielę słowo na sylaby np ''ma-mo daj te-le-fon'' to potrafi to dość łaDNIE powtórzyć może nie tak wyraźnie jak ja, jednak można się zorientować o jakie słowo mu chodzi, a jeśli ćwiczę z nim mowę i proszę o powtórzenie wyrazu w całości-już ma problem,przekręca i wychodzi z tego jeden wielki bulgot. Bardzo ładnie powtarza po mnie alfabet po polsku lietrka po literce, prócz T,R. Już sama nie wiem co mam robić, i szczerze jestem o krok od zamówienia biletu do Polski i konsultacji z innym logopedą... :(

jeśli chodzi o polecenia rto rozumie np.załóż buty.przynieś,chodź,umyj zęby,usiądź,przytul mamę,podaj piłkę,porysujmy,podaj,potrafi naślADowaĆ głosem kilka zwierząt,cieszy się na widok kwiatów,zwierząt, bardzo fascynują go samoloty.Nie jest agresywny dla inncch dzieci, biega za nimi, przytula się ale uważam że nie ma wyczucia-pcha się do starszych chłopców aby pograć z nimi w piłkę, a mocno przytula dzieci młodsze przez co niestety oboje tracą równowagę i jest bęc na ziemię.Bardzo papuguje czynności które widzi u mnie-czesanie,wyciąganie z lodowki żywności, kiedy widzi że ktoś robi kawę, sam przynosi mleko z lodówki ,czeka aż ktoś wleje do kubka,zakręca i odkłada mleko na miejsce,kiedy pada hasło, czy pomoże mamie gotować, wyciąga z lodówki warzywa i podsuwa mi na blat, na którym trzymam garnek.

Jak dla mnie to jest normalne zachowanie dziecka. Przynajmniej tak jak to opisalas.

Tu są mamy dzieci z ZA: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5094968 wszystko jest ładnie napisane. Możesz pytać o co chcesz, dziewczyny Ci odpowiedzą :)

decyzja zapadła, lecę do Polski na konsultacje z psychologiem dziecięcym,logopedą,pediatrą okulistą i laryngologiem.Jutro cisnę do pracy załatwiać wolne chociaż bezpłatne i gadać z rzełożoną.

jesteś nienormalna, co ci to da? wiesz o tym że w PL jest moda na autyzm więc doskonale wiesz jaką diagnozę dostaniesz:P tak małego dziecka sie nie diagnozuje, a jeżeli już to to trwa, myślisz że 1 wizyta ci wystarczy i ktoś ci dziecko uzdrowi?