Czy to jest normalne, że będąc w związku myślę o innym facecie?

Jestem z moim facetem niecałe dwa lata. To jest mój pierwszy facet na poważnie, mam 18 lat. On mnie naprawdę bardzo kocha, to widać, strasznie się stara, choć mam z nim przykre doświadczenia, bo jakoś rok temu zachowywał się strasznie niedojrzale wobec mnie i chamsko, a dopiero jak chciałam z nim skończyć zrozumiał błąd. Teraz jest już super. Jednak nie rozumiem jednej rzeczy. Ostatnio np wzięłam korepetycje i przyszedł do mnie naprawdę przystojny facet, bardzo mi się spodobał. A teraz o nim myślę, chciałabym żeby się odzywał ( z mojego osiedla, już trochę z nim rozmawiałam)... a czuję, że nie powinnam. Nie wiem z czego to wynika, z niedojrzałości, z przeszłości z tym facetem, z tym że jeszcze się "nie wyszalałam" a może po prostu ja go nie kocham naprawdę? Co mam myśleć o tym i jak temu zaradzić , pomóżcie, ja nie chcę zdradzać mojego faceta tylko nie rozumiem swoich myśli.

Ale z drugiej strony nie wyobrażam sobie , żeby mojego faceta mogła mieć jakaś inna kobieta...

podbijam, proszę o pomoc...

a ktory ci sie bardziej podoba?masz motylki przy tym nowym?

motylki to uczucie, które tak silnie tylko na początku występowało z moim facetem.. mogę jedynie czuć się dobrze, bezpiecznie ;) a teraz jak mi się inny spodobał to po prostu o nim myślę i nagle uczucie do mojego obecnego wydaje mi się nieco słabsze..

Przecież możesz flirtować z tamtym. Twój chłopak nie musi o tym nic wiedzieć. Nie jesteście żadnymi narzeczonymi tak nie jesteś w żadnym poważnym związku. I z tego względu nie musisz mieć żadnych wyrzutów sumienia ;)

Tak, jest normalne - jesteś bardzo młoda, masz pewnie jakiś żal do byłego chłopaka i się zauroczyłaś, ale to nie jest wcale "dobre". To normalne, że czasem podobają nam się ludzie, ale już fantazjowanie o kimś, chociaż też normalne, nie jest fair. Usiądź i się zastanów czy w ogóle chcesz być ze swoim chłopakiem.

To znaczy, może bez przesady z tym fantazjowaniem ; ) ale jakieś tam chwilowe zauroczenie kimś, coś w tym stylu, tak po prostu. I nie wiem czy np miałabym kontynuować z nim te korepetycje ( dobrze uczy) czy też nie i jakoś wystrzegać się innych facetów za wszelką cenę.. Mój chłopak jest dla mnie ważny, ale zwracam też uwagę na innych.

teraz też myślę o tym innym, ale on i tak ma dziewczynę.. piszę z nim smsy i serce mi bije, to nienormalne !

o jakim wyszaleniu sie mówisz ty 18stoletnie dziecko??To ze będąc z kimś myślisz o innym, świadczy o totalnej niedojrzałości i głupocie

Czyli to nie ten. Jeśli masz takie myśli zastanów się nad tym związkiem zanim zranisz bardziej i siebie i jego. Będziesz ciągła to, bo z litości, bo cię kocha. A ty myślami gdzie indziej to nie miłość daj szansę sobie i jemu jesteście pewnie młodzi nie ciągnij tego na siłę, bo czym dłużej tym gorzej będzie. A nie tak ma wyglądać prawdziwa miłość. Zastanów się dobrze :)

Tak, to normalne. Robią tak osoby, które nie kochają tak naprawdę swojego partnera.

czytaj co ci piszą, to najlepsze rady jakie możesz otrzymać, a kiedy się już z nimi zaznajomisz, wsadź sobie te rady w tyłek

Marian Wolski - może trochę szacunku ? ! Ja nie piszę tutaj, bo chcę by mnie zwyzywano tylko proszę o udzielenie rad z szacunkiem a Ty już swoje powiedziałeś ! Po prostu martwi mnie to, wiem, że mój chłopak jest bardzo kochany i zmienił się dla mnie, ale nie rozumiem tego wędrowania myśli ku innym , czy to z każdym tak by było u mnie, czy tu chodzi po prostu o to jak ktoś powiedział, że to nie miłość..

od zdrady psychicznej jest tylko krok od zdrady fizycznej.jestes beznadziejna i głupia nie wiesz na pczym polega zwiazek -prawym mysleniu.a ty tu tam głupia baba i nic poza tym

To normalne, prawie każda kobieta tak ma.

... jeśli chcesz z tym chłopakiem "dojść" do jakiś celów i osiągnąć je to nie błaznuj -w innym wypadku dojdziesz,ale do "rozwodu"

Anastazjo ty po prostu nie rozumiesz instynktu kobiet. Otóż kobiety wcale nie cenią gdy ich mężczyźni zmieniają się na lepsze. Wtedy tracą zainteresowanie takim dobrym osobnikiem. Stąd masz już na celowniku innego. Opisz jaki jest ten nauczyciel?

Osoba poniżej ma rację!!! mój facet z przytłoczonego samotnego stał sie ogierem z siłowni,i trwa spór ,ja-że jesli mysli o innych to zdradza ,on-ze jak myslał a nie "włożył"to nie zdrada

....sprostowanie -osoba powyżej

...taka jedna mężatka (mąz za granicą na nią zarabia)nawet numer telefonu mu wcisnęła pośród dokumentów,a moj pan na to "będziemy w kontakcie"-poprostu osłupiałam...

co myślicie o tym przypadku???? bo mnie aż zielono przed oczami się zrobiło

??????????