Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ależ mnie wkurzył mój facet! Kwestie finansowe...

Polecane posty

Gość gość

Jesteśmy parą od ponad 2 lat. Gdy zaczynaliśmy się spotykać, on kończył studia. Mieszkał z rodzicami, dostawał od nich kieszonkowe, pracował co wakacje i miał jakieś tam oszczędności, ale generalnie nie miał zbyt dużo kasy. W normie. Ja wynajmowałam i nadal wynajmuję mieszkanie w mieście, w którym studiuję, dostaję pieniądze od rodziców, mam stypendium naukowe i pracuję w naprawdę niewielkim wymiarze (1-2 dni w tygodniu), więc moja sytuacja finansowa była lepsza. Zawsze kupowaliśmy wszystko na pół, nie liczę tego, ze jak zostawał u mnie (1-2 razy w tygodniu), to zawsze ja kupowałam jedzenie etc. Partnerski podział finansów. Teraz on poszedł do pracy i nadal mieszka z rodzicami, więc ma znacząco więcej pieniędzy. Chce chodzić w droższe miejsca, wyjeżdżać na droższe wakacje, uprawiać droższe sporty - ze mną. Ja mówię mu, że nie zawsze mam na to kasę (bo nadal studiuję), ale on ciągle składa nowe propozycje, na które rzecz jasna będziemy składać się po połowie (na paliwo do jego samochodu też). Nie rozumie, że dla mnie kino 2 razy w tygodniu i restauracja po nim to za dużo. Ale dziś przesadził - wybieraliśmy wakacje. Wcześniej powiedział, że dostosuje się do tego, ile pieniędzy chce na nie przeznaczyć, ale w razie czego on wyłoży więcej i że mam się tym nie martwić. Nie zgodziłam się, bo czułabym się z tym niekomfortowo i na tym stanęło. Ale dziś oglądaliśmy oferty na stronie, znaleźliśmy jedną interesującą ale drogą, co zauważyłam, a on powiedział "chcę tu jechać, mnie będzie na to stać, a ty coś załatw, może poproś rodziców czy coś"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Noż k...jaki debil :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak tak można :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniczkaaa88255
ja tam bym pozwoliła żeby więcej dołożył jak go stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hermionaona
macie dziwny układ, liczycie się co do grosza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniczkaaa88255
to prawda że dziwny ten układ, u mnie płacimy czasem po połowie, a czasem ten kto ma więcej gotówki płaci.. nie wyobrażam sobie takiego wyliczania się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mzxmzx
Jeśli wiążesz z nim plany na przyszłe życie to wiedz że po ślubie nadal będzie chciał żeby ten układ finansowy działał, więc się nie zdziw. Radzę poważnie pogadać albo po prostu szukać normalnego faceta, nie jesteście przecież koleżankami z pracy tylko parą kochających się ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaskakaskakaksak
on jest z toba bo mu jestw ygodnie,taniej ma, niz samemu, nie daj sie robic wbalona:-))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heniu
Pewnie, po co liczyć, to dziwne przecież, lepiej oddać babie całą kasę :) W ten sposób pełno gołod*pców którzy pracowali na swoje baby a po n latach zostają z niczym albo nawet kredytem na 30 lat. Bo oddasz mi Karolina za wakacje w Rucianym? Wyrzygasz Madziu, pasztecie cwany sałatę za weekend w Zakopcu dawno temu? Korzystaj póki chłopak naiwny i chce płacić bo np. ode mnie wielkie g...o byś dostała. Jak jesteś biedna to sobie szukaj biedaka albo sponsora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem w szoku,że facet może się tak zachowywać. Ja nie pracuję,jestem jeszcze na studiach. Od kilku lat utrzymuje mnie mój facet i nigdy nic mi nie wypomniał,ani nie musiałam rozliczać się z wydanych pieniędzy. Jak się kogoś kocha to nie żałuje mu się niczego,również pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak teraz tak jest to co beidze po slubie bedzie ci na waciki wyliczał bezsens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×