Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Honey8338

Palenie papierosow w obecnosci dziecka

Polecane posty

Gość Honey8338

Czy odwiedzacie osoby które mimo że Wam nie odpowiada palenie przy Waszym dziecku to palą? Albo zapraszacie ich do siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, w moim otoczeniu nikt nie pali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zalezy czy palą bardzo blisko dziecka czy wychodza np na balkon. ale w moim otoczeniu tez prawie nikt nie pali,moze 1,2 os.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie w domu sie pali , ale w jednym pomieszczeniu .Dzieci jak wchodza wygania sie je , lepiej zeby nie wdychały tego .Osoby które chcą zapalić przy dziecku od razu sa upominane że jest balkon lub kuchnia wtedy otwieramy okna lub idziemy na balkon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I uważasz że jak wyjdziesz do kuchni to tam jest zamknięty obieg powietrza i dziecko w pokoju obok już się nie truje? Sama jeszcze zanim się dziecko urodziło paliłam wyłącznie na balkonie, przecież nawet dla palacza taki zapach jest potem nieprzyjemny... W domu nie palimy, w moim domu rodzinnym niektórzy palą ale nigdy w jednym pomieszczeniu z dzieckiem, przeważnie ktoś się zamyka niżej w kotłowni, z otwartym lufcikiem... Mojemu ojcu zdarzało się palić (u siebie) na świeżym powietrzu, to wtedy pilnowałam synka żeby nie wchodził dziadziowi na kolana i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pale zawsze na balkonie
albo w salonie. Syn ma 9 lat i przy nim tez czasem zapale. Wiem, wiem, ze truje go bardziej niz siebie tyle, ze jakos przy innych tez palilam i zyja, wiec jak przy synu zapale raz na jakis czas to tez nic mu nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Amyslisz ze jak ktos na dole w kostłowni zapali lub Ty na balkonie to dym nie wlatuje do odmu i nie truje dziecka .Wez przestan w ciazy zapewne tez jarałas czy moze przerwałaś jak zaszłaś watpie .Kobieto i tak dziecko jest narazone na sama chemie fabryki , nawozone chemia warzywa , owoce nikt dziecku nie chucha dymem w twarz a wiesz nie leci dym .Bo nie palące osoby twierdza ze nie czuć nic w pokoju dzieci a to że cos poleci to zawsze i wszedzie nawet z balkonu kotłowni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I myślisz że jak wygonisz dzieci to nie będą wdychać? Przecież zasłony, kanapy,ubrania,ściany itp są przesiąknięte papierosami :D ale idiotka Rzuć te świństwo a nie trujesz dzieci...a potem się dziwić że mają astmy,alergie itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuchaj rzuce kiedy Ja bede do tego dojrzała , nikt nie ma prawa mi mówić co mogę a czego nie .Dziecko nie tylko ma astmę od dymu tytoniowego I nie wyzywaj ludzi bo to nie ładnie nie dorosłe odrobiłas lekcje juz ? Bo w Poniedziałek szkoła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja paliłam też tylko na balkonie- owszem, nie ma dymu w środku, przecież nie stoję w otwartych drzwiach tylko je zamykam za sobą. Ale palenie w mieszkaniu, w którym w dodatku są dzieci, nie mieści mi się w głowie... moi rodzice tak robili (też w kuchni- i co z tego, śmierdzi wszędzie). Nie paliłam w ogóle ani w ciąży, ani przy karmieniu piersią. Mieszkam w mieście w którym powietrze jest wystarczająco paskudne, tym bardziej nie chcę dziecku jeszcze bardziej dowalić,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie palimy a palacze u nas tez nie pala, musza przetrzymac jak wroca do domu albo wychodza gdzies na zewnatrz. Na szczescie nie mamy raczej wielu palacych znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I uwazasz ze zamykanie balkonu załatwia, sprawe a w lato w upał tez ??? I jak wchodzisz taka napalona do domu ,a dziecko podbiega to wszytsko ok jest śmierdzisz jak popielniczka wtedy włosy skóra wali że rzygać się chce ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinnna
Ja swoim gościom pozwalam palić przy wyciągu albo oknie. Sama kiedyś paliłam, więc rozumiem palacza. Pod niebiosa wychwalam poradnik "Prosta metoda jak rzucić palenie" Carra dzięki któremu sama nie smrodzę przy moich Skrzatach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×