czy ja jestem lesbijką?

już od dawna zastanawiam się czy jestem les. już w 3 gimnazjum coś było na rzeczy. Strasznie podobała mi się moja koleżanka, bardzo często o niej myślałam, lubiłam gdy mnie przytula czy całuje. już wtedy straciłam kompletnie zainteresowanie chłopcami, rozmowa z nimi? strasznie mnie to nudzi, nie interesuje. Ale wtedy nawet nie pomyślałam , że może ze mną jest coś nie tak ! :O no ale teraz, poszłam dalej do szkoły nowe znajomości, nowe koleżanki i koledzy którymi się zbytnio nie interesuje. Moją nową przyjaciółkę na początku uznawałam za normalnie za bezpłciową. świetnie mi się z nią rozmawia, wspólnie się wygłupiamy. Ale z czasem zaczęłam ją uznawać za coś więcej, z czasem poznawałam ją coraz bliżej, i dowiedziałam się, że kręcą ją dziewczyny, no ale nie jest do końca, les. byłyśmy nierozłączne. aż przyszedł pewien piątkowy wieczór, obie byłyśmy pod wpływem alkoholu , powiedziała mi że mnie kocha że chce ze mną być ja nie wiele mówiąc, pocałowałam ją było świetnie, w. od tamtej pory no poprotu byłyśmy ze sobą. do czasu. jak to ona powiedziałam " mieniło jej" mi też trochę minęło, nie wiem może porostu jest dla mnie najlepszą przyjaciółką, tylko, że nadal jest zazdrosną o nią itp.. nie potrafię dobrze tego wyjaśnić. ale nadal pozostaje kwestia tego czy jestem homo, w każdą wolną chwilę się nad tym zastanawiam, boje się tego. może to tylko taki wiek, może mi to minie niedługo. nie wiem i strasznie się tego boje. no ale czy to normalne, żebym olewała tak chłopaków i szła do dziewczyn żeby minie tak pociągały? mam raptem 17, dużo czytałam na ten temat, i dużo osób mówi , że to hormony, ale nie jestem pewna, czy TO U MNIE to na pewno hormony...