Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zakochana

Polecane posty

Gość gość

Zakochałam się w dentyscie. Cały czas o nim myśle zastanawiam się czy i co on do mnie czuje. Jeśli chodzi o jego zachowanie to jak przychodze to wita się ze mną szarmancko z uroczym uśmiechem podaje mi ręke i również szarmancko się ze mną żegna. Cały czas sie do mnie uśmiecha. Jak mu powiedziałam że mam niskie ciśnienie a to ma znaczenie przy znieczuleniu to się co chwila pytał czy wszystko ok a jak wyszłam z gabinetu siadlam w poczekalni żeby poczekac jak zacznie znieczulenie działać to asystentka co chwile wychodziła pytała się czy ok. Przy zabiegu stara się byc bardzo delikatny co chwile się pyta czy nie boli. Jest spod znalu lwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hm cały czas myśle czy to może coś oznaczać? czy to tylko moje nadinterpetacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet k...
Ja też tak mam, tylko że to dentystka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kilka dni temu byłam u mojego dentysty zauważyłam kolejne symptomy - mam przynajmniej taką nadzieje że to nie moje omamy słuchowo wzrokowe. O uśmiechaniu się na dzień dobry i dowidzenia pisałam poprzednio. Ale wszędzie gdzie sie tylko dało używał liczby mnogiej np ile mamy jeszcze ząbków do zrobienia jak mi plombował zęba to zamiast powiedzieć żebym otworzyła szerzej buzie to powiedział buziaczka, zamiast żebym oddychała nosem to powiedział noskiem.Podczas calej wizyty siedzial tak bardzo blisko mnie. A jak już wyszliśmy z gabinetu to się ze mną pożegnał i wrócił do gabinetu wpuścił następnego pacjenta a z zamknięciem drzwi tak jak by czekał jak się jeszcze raz do niego odwróce. Czy to jego zachowanie może o czymś świadczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten buziaczek i nosek to raczej wskazuje ze traktuje cie jak dziecko i dlatego tak sie piesci z Toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akakaraka
Może wszystkich pacjentów traktuje tak, bo w końcu to jego klienci są? Chyba, że wiesz, że jednak Ciebie specjalnie traktuje. Mój dentysta jest facetem szalenie przystojnym i też się w nim "zadurzyłam". Też zawsze baaardzo miło mnie obsługuje, uśmiecha się, opowiada dowc**y, przeprasza, gdy mnie czymś dźgnie i powiem "ał", używa liczby mnogiej ("to co dziś robimy?"), i były na początku chwile, gdy myślałam, że może jakąś miętę przez rumianek do mnie czuje też, aleeee - on tak traktuje wszystkie pacjentki (dla pacjentów też jest bardzo sympatyczny), po prostu tak ma, bo w końcu prywatnie facet przyjmuje, więc musi zadbać, żeby pacjenci czuli się dobrze. Ogólnie jest gładki w obejściu, ma uroczy uśmiech, łagodny głos i pewnie jest świadom swego wdzięku, więc wykorzystuje go troszkę do tego, żeby umilić pobyt na fotelu pacjentom. Nie chcę zabijać Twojej nadziei, ale nie da się wykluczyć, że to po prostu jego sposób traktowania pacjentów. Co oczywiście nie powinno przeszkadzać Ci ewentualnie łagodnie spróbować flirtu, bo kto może wiedzieć, co miłego z tego wyniknie?? ;) (ale łagodnie, żeby się czasem niezręcznie nie zrobiło! :P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak mi się wydaje że mnie chyba troszkę inaczej traktuje jak inne pacjentki no ale ja tak naprawde w tych osądach mogę byc całkowicie nie obiektywna bo wpadłam po same uszy albo i głębiej ;) tam gdzie chodze to nie jest prywatny gabinet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akakaraka
No, tak to jest.. ktoś nam czasem w głowie zamiesza, nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Ale może spróbuj delikatnie poflircić, może się okaże, że on jest zainteresowany? :) Bo mój na bank nie jest. Ja jestem specjalistką do zadurzania się w niezainteresowanych mną facetach ;), długi czas na topie był mój instruktor prawa jazdy, a teraz ten dentysta (miłościwie pominę to, że była w "związku", w którym tylko ja najwyraźniej kochałam, a to co dostałam w zamian boli do dziś, bo w zasadzie ciągle jeszcze to "kończę")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tym poflircieniem to właśnie u mnie największy problem. Kiedyś mój eks i przyjaciółka zrobili mi największe świństwo na swiecie :( i tak naprawde to boje się żeby nie cierpieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co mogą oznaczać lekko przymrużone blyszczące oczy i lekki usmiech?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak interpretować jego zachowanie 1. Buzia mu aż promienieje jak mnie widzi 2. Oczy błyszczą 3. Natychmiast pojawia sie na buzi usmiech czasami jest to taki delikatny a czasami od ucha do ucha 4.Gdzie się tylko da stara się być stać siedzień jak najbliżej mnie 5.Mowiąc do mnie używa zdrobnień np nie powie nos tylko nosek 6. Czeka z zamknięciem drzwi żebym sie jeszcze raz do niego odwróciła 7. Stara się dbać o mnie ostatnio jak się do niego zwróciłam z dużym problemem pomógł mi bez zastanowienia 8. Pierwszy wyciąga ręke na powitanie (jesteśmy w podobnym wieku) 9. Puszcza mnie pierwszą i otwiera mi drzwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mnie dotyka np po twarzy to robi to tak delikatnie jak by dotykał czegoś dla siebie najcenniejszego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×