Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dziwna reakcja męża

Polecane posty

Gość gość

po krótce opisze wam sytuacje , mój mąż jest w delegacji wróci za 2 tyg . niedawno przeprowadziliśmy się do innego miasta właściwie 4 msc temu . poznałam tu fajną sąsiadkę wpadamy do siebie na kawę , nasze dzieciaki są w jednej grupie w przedszkolu . sąsiadka za 2 tyg wyjezdza na stałe z rodziną za granice w związku z tym postanowili urządzić takiego pożegnalnego grila dla znajomych . zaprosili również mnie . ma się to odbyć w przyszłą sobotę obok naszego bloku . dzisiaj wspomniałam o tym mężowi a on powiedział że kategorycznie zabrania mi tam iśc , że nie wypada żebym szła sama z dzieckiem i ogólnie pewnie bedzie tam pijaństwo , grill ma się zacząć o 18 , nie ukrywam że chciałabym iśc chociaż na godzinkę , będą tam również inne dzieci . sąsiadka wie że napewno będę w tym czasie w domu i głupio mi jej powiedzieć że mąż nie pozwala mi iść :( nie chce kłócić się z mężem bo i tak ostatnio mamy problemy a z drugiej strony głupio mi tak przyznać się przed sąsiadką że mąż nie pozwala mi iśc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rorumiem ??????
No ale jak nie pozwala ci iść na grilla obok domu? nie rozumiem ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no normalnie , mówi że nie , twierdzi że go nie ma i nie wypada iśc mi samej z dzieciem . od razu zaznaczam że napojów procentowych nie pije . mów że koleżanki będą z mężami a jak to będzie wyglądać jak ja sama pójdę . mąż jest bardzo zazdrosny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O proszę polak, a zachowuje się jak turas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak robi ktoś kto ma coś na sumieniu. Sama mialam taka sytuacje. Jak wroci przejrzyj tel i kieszenie. Ja np znalazlam paragon za durexy w dzinsach a ja biorę tabletki. A zachowywał się tak samo. Pies ogrodnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale co to znaczy "nie pozwala"? przecież Ty jesteś dorosłą osobą, która o sobie sama decyduje, chyba że się mylę? czytam to kafe i nie wierzę, coraz bardziej chore przypadki...."nie pozwala" hahhahahhahahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahahahaha, "maz nie pozwala" hahahahaha... Ty masz w ogole jakis rozum w glowie? Idziesz i tyle, co ty jakas niewolnica jestes :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mąż chyba ma jakieś kompleksy jak tak się zachowuje ,lub sam zdradza dlatego taka reakcja ,może nie ufa Tobie i może ma powód ,boi się sie napiszesz a wiesz co mówi stare przyłowie - Baba pijana d**a sprzedana ,a po za tym nie trzeba było nic mówić mężowi bo nawet jak teraz nie pójdziesz na tego grilla to znając taki typ człowieka to i tak pewnie nie będzie do końca przekonany czy byłaś czy nie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mąż nie ma powodu myśleć że się napije ponieważ ja w ogóle alkoholu nie pije . jest chorobliwie zazdrosny , twierdzi że to sąsiad będzie mnie podrywał itp stwierdził że gdyby on był na miejscu to co innego , kontrolował by sytuacje , nie dałam mu nigdy powodu by był zazdrosny chociaż on i tak nawet w zwykłym słowie ,, cześc ,, powiedzianym na ulicy znajomemu doszukuje się podtekstu i powodu do zdrady . mam 26 lat a czuje sie jak bym miała 15 a rodzice mi czegoś zabraniali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnei tak jest zawsze w waszej rodzinie, że on rządzi, Ty pytasz czy możesz....w przeciwnym razie nie pytałabys męża czy możesz iśc, tylko byś go poinformowała że idziesz do sąsiadki na grilla..albo nawet byś nie mówiła, tylko poszla, skoro go w domu nie ma, to po co ma to wiedzieć? Ewentualnie opowiedziałabyś mu po fakcie.....kobieto, nie robisz nic złego, o co chodzi? ale jak mówię, zakładam że zawsze tak było w waszym związku...tyle że kiedyś Ci to pasowało, z jakiś względów....zakochana byłaś, i takie tam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnei tak jest zawsze w waszej rodzinie, że on rządzi, Ty pytasz czy możesz....w przeciwnym razie nie pytałabys męża czy możesz iśc, tylko byś go poinformowała że idziesz do sąsiadki na grilla..albo nawet byś nie mówiła, tylko poszla, skoro go w domu nie ma, to po co ma to wiedzieć? Ewentualnie opowiedziałabyś mu po fakcie.....kobieto, nie robisz nic złego, o co chodzi? ale jak mówię, zakładam że zawsze tak było w waszym związku...tyle że kiedyś Ci to pasowało, z jakiś względów....zakochana byłaś, i takie tam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie! Bierzesz dziecko i idziesz, co to wogole ma byc - pozwala, nie pozwala, jestes ubezwlasnowniona??? Poza tym jak jego nie bedzie to chyba nie ma tematu, nie bedziesz siedziec jak kolek w domu i czekac na niego z obiadem, a on przeciez nie bedzie widzial co robisz i gdzie jestes :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twoja wina - sama sobie zabraniasz i sama sobie robisz więzienie. nikt NORMALNY na twoim miejscu by nie został w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najpierw pytasz męża, teraz pytasz na kafeterii.. WŁASNY ROZUM MASZ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musiałam dwa razy przeczytać, co napisałaś bo autentycznie wierzyc mi się nie chciało :):) Wrzuc na luz laska. Jak Ci maż przez telefon powiedział, ze zabrania trzeba było odpowiedzieć, ze sie go nie pytasz o pozwolenie. JA bym poszła i dobrze sie bawiła. Na marginesie zastanowiłabym się co on taki podejrzliwy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a maz w delegacje to mogl sam pojechac i tyle czasu go nei ma a ty na 1 weiczorj wyjsc sama nie mozesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współczuję męża zapewniam cie że to nie jest normalne, mi nawet by nie przyszło do głowy aby "pytać męża o pozwolenie" w takiej głupiej sprawie pozwolić to może on mi wydać 5 tys ze wspólnego konta a nie wyjść na grilla :) kobiety za kogo wy wychodzicie za mąż???? a poza tym chyba sama czujesz że to nie jest normalne skoro wstydzisz sie podać sąsiadce prawdziwy powód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie mireczkowata ma rację co to znaczy pytać męża o zgodę? idż po prostu i baw się dobrze, mężowi oczywiście powiedz że byłas bo jesteś wolną kobietą i masz prawo wychodzić gdzie chcesz. jak chciał niewolnicę to mógł jakaś arabkę poślubić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nas się pytasz czy ci wolno iść na imprezę? bo jeśli oczekujesz pozwolenia to ja ci pozwalam ;) co się przejmujesz mężem nie ma jeszcze u nas szariatu jak nie pijesz to idź i baw się dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie oczekuje pozwolenia , ale powiem szczerze że reakcja męża mnie zaskoczyła , nie pytałam się o zgoda a podczas rozmowy wspomniałam mu ze sąsiedzi ogranizują pożegnalnego grila i zaprosili mnie , myślałam że powie ,, oki to idz baw sie dobrze tylko uważaj na małego wiesz jaki to piorun ,, zawsze tak mówił więc uznałam że będzie tak i tym razem . a tu zonk , nie wiem o co mu chodzi , zaczął wymyślać że nie wypada mi samej iśc , że az tak dobrze z sąsiadami to nie zyjemy żeby się od razu gościć , że sąsiedzi ( męska część ) jak sobie wypije to mnie podrywać itp bo zobaczą że ja sama z dzieckiem , wczoraj była z tego powodu kolejna kłótnia usłyszalam że jak mi się nudzi ( chociaż pracuje ) to zebym poświęciła ten czas dziecku a nie sąsiadom , . pierwszy raz zdarzyła się taka sytuacja że zabronił mi iśc , tłumacze to sobie że może faktycznie jesteśmy tu nowi w bloku , on tu praktycznie nikogo nie zna i boi się żeby w razie czego nic się nam nie stało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ma coś na sumieniu i żeby się lepiej poczuć to ciebie wpędza w poczucie winy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wy nie wierzycie, ale istnieja takie rodziny, serio. Moja kolezanka tez nie wyjdzie bez meza, stracila prace, kisi sie z dzieciakiem w domu, jedynie na zakupy wyychodzi. W weekend byl festyn, jej maz byl w pracy, to jej zaproponowalam, ze mozemy wyjsc razem z dzieciakami, to powiedziala, ze nie, bo ona w takie miejsca tylko z mezem chodzi. Moj tesc tez jest panem i wladca, i nstytucja meza i ojca pana i wladcy normalnie. Dlatego ja i maz wynajmujemy, by miec spokoj i nie miec go na karku, bo nie liczy sie z nikim, zawsze musi byc tak, jak on chce. Szwagierka mieszka z tresciami, to tez juz ma dosc. Ona i jej maz sa juz po 30-stce a tesc ich traktuje jak dzieci, chce rzadzic, a jak sie zbuntuja, to sie msci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkjkjmnjkmn
A po co pytalas meza? Sama nie mozesz zdecydowac czy chcesz isc czy nie? Korwa, moja maz tez pracuje w delegacji i co mam przez caly tydzien siedziec sama w domu bo jego nie ma? Nie moge isc na grila do sasiadow? Nie moge sobie wypic? Bo co? Bo maz mi zabroni?! No bez przesady, nie jedziesz na wakacje bez niego tylko idziesz na kilka godzin w goscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o matko, ale co się Wam moze stać w biały dzień, metr od bloku??? Jak nie będzie fajnie, możesz do domu wrócić, ale przecież to Twoja decyzja, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po raz kolejny pisze ze nie pytałam sie go czy mogę iśc czy nie . po prostu wspomniałam że cos takiego ma byc i zostałam zaproszona , nie spodziewałam się takiej reakcji , nigdy nie było problemy bym mogła gdzieś wyjśc wychodziłam i afery nie robił . nawet podczas jego nieobecności młodego zostawiałam u teściów a sama szłam z kolezankami wieczorem do kina czy gdzieś potaczyć , nigdy problemu nie było , do teraz , myślicie że sam na coś na sumieniu i próbuje odwrócić kota ogonem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój ex mąż tak zachowywał sie gdy mnie zdradzał , dostawał jakiegoś szału na trzymanie mnie w domu , okazało się ze frajer ma kochankę , zachowywał się jak kretyn nagle stał się zazdrosny , robił przytyki jakie to kobiety są k***y , jak to mi nie wolno pic na imprezach a sam łoił , zachowanie twojego męża też daje do myślenia 90% prawdopodobieństwa ze jesteś robiona w ciula

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak na serio tooo
ooo kochana facet cie zdradza sprawdź to !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×