Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

faceci...

Polecane posty

Gość gość

Jestem z Nim od 2 lata... Jak w każdym związku są gorsze dni. Jednak gdy on jest zły z byle powodu krzyczy, zawsze krzyczy. Sama już nie wiem co robić. Mam dosyć ile można słuchać krzyków, przekleństw i wyzwisk, kocham Go, ale co zrobić by załagodził słowa do mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestań go w******ć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cham zawsze pozostanie chamem. zaslugujesz na kogos kto by Cie na rekach nosil a nie wrzeszczal. przemysl to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też tak uważam. jestem piekną kobietą z dobrego domu, on nie zasługuje na mnie, dlatego notorycznie go zdradzam. :O powinien mnie na rękach nosić, sukinsyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Wiesz... nad tym problemem mozna by sie na prawde duuuzo rozpisywac... Ja tez mam z tym problem, nie nawidze jak moj facet podnosi na mnie glos, uwielbiam jak jest spokojny i zadowolony. Mam tez problem gdy sobie wypije wtedy różnie bywa... Nie daj Bóg zeby go czym koilwiek sprowokowac bo wtedy gada wszystko co mu slina na jezyk przyniesie i nie liczy sie z tym ze mnie rani. Tez bardzo Go kocham tak jak Ty swojego. Ale najlepszą radą na to co piszesz jest poprostu zdystansowac sie do niego. Zauważy Twoją odmiane w zachowaniu spowodowaną swoim glupim zachowaniem i wybierze czy mu to odpowiada czy nie. Faceci tak naprawde są tak bardzo prości mentalnie że hej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakbym go denerwowała, to bym wiedziała, że problem jest we mnie, a to właśnie on się w*****a nie wiadomo za co i potem odreagowuje... a po tym jak przemyśli co powiedział i co zrobił staje się pokorny i wraca. Chociaż to zazwyczaj ja nie pozwalam by odszedł... Mimo, że wiem, że źle robię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
W takiej sytuacji musisz sama sie zastanowic czego tak naprawde chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" jakbym go denerwowała, to bym wiedziała, że problem jest we mnie," niekoniecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba chciałabym by nauczył się radzić z nerwami. Pierwszy rok wszystko idealne. A teraz, czasami się zastanawiam co ja mu takiego robię. Ostatnio miałam sytuację, że potraktowałam go tak jak on mnie, był tak obrażony, wyszedł z domu, a wcześniej oczywiście wielka wojna jak ja się odnoszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba chciałabym by nauczył się radzić z nerwami. Pierwszy rok wszystko idealne. A teraz, czasami się zastanawiam co ja mu takiego robię. Ostatnio miałam sytuację, że potraktowałam go tak jak on mnie, był tak obrażony, wyszedł z domu, a wcześniej oczywiście wielka wojna jak ja się odnoszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba chciałabym by nauczył się radzić z nerwami. Pierwszy rok wszystko idealne. A teraz, czasami się zastanawiam co ja mu takiego robię. Ostatnio miałam sytuację, że potraktowałam go tak jak on mnie, był tak obrażony, wyszedł z domu, a wcześniej oczywiście wielka wojna jak ja się odnoszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba chciałabym by nauczył się radzić z nerwami. Pierwszy rok wszystko idealne. A teraz, czasami się zastanawiam co ja mu takiego robię. Ostatnio miałam sytuację, że potraktowałam go tak jak on mnie, był tak obrażony, wyszedł z domu, a wcześniej oczywiście wielka wojna jak ja się odnoszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba chciałabym by nauczył się radzić z nerwami. Pierwszy rok wszystko idealne. A teraz, czasami się zastanawiam co ja mu takiego robię. Ostatnio miałam sytuację, że potraktowałam go tak jak on mnie, był tak obrażony, wyszedł z domu, a wcześniej oczywiście wielka wojna jak ja się odnoszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każdy facet krzyczy w złości, tylko miękki papcio się podporządkuje. Po prostu denerwujesz go. To co ma Cię jeszcze przepraszać. Zastanów się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×