Znacie osoby które śmieszą was...

swoim słownictwem? ja mam jedną taka w rodzinie co ma wiejski język np 'ach ty s*********e wielki' albo 'jesteś bez człowieczeństwa' jej teksty mnie ścinają :D

Ja mam taką panią, która przychodzi sprzątać :) Uwielbiam jej język! Na przykład mówi "hokej" zamiast "OK", "jodurt" zamiast "jogurt" "pamele" zamiast "panele", "aluzje" zamiast "żaluzje", "elektromus" zamiast "elektroluks", na pralkę nie powie inaczej jak "maszyna", jak sobie przypomnę, to napiszę więcej :) Poza tym ma swoje powiedzonka, których często używa, na przykład "a pójdziesz stąd, ty diable przeklęty!", zawsze, jak zobaczy pająka :) na rośliny doniczkowe, obojętnie jakie nie powie inaczej jak "kukurydza", na włoszczyznę do zupy - "trawa" :D