Co czuje kobieta zdradziona.

Kochane można porównać do takiego sklepu. Zaraz po pracy seks z nią i wracałem do domu. Jak narzeczona była ze mną to nie zdradzałem bo miałem wszystko.

czuje do ciebie wstret, nienawisc, zlosc, rozgoryczenie, a do innych nieufnosc, zawiodles ja

autor to mężczyzna, którego pragną kobiety a wierni są sami lub porzucani. ot co

jestes beznadziejny, wszyscy faceci jestescie, ciekawe jak ona ma sie czuc? oswiadczasz sie jej, a potem chodzisz do wyra z inna?! Nie rozumiem tego, wy mozgu nie macie! Zachowanie facetow jest sprzeczne i nielogiczne. Napisales, ze przespales sie z jakas obca bo byles pijany, a potem, ze sypales z ta baba pol roku? Pol roku majac narzeczona? Dlaczego pol roku chodziles do wyra z inna majac narzeczona ktora kochales? I przez pol roku nie robilo ci to roznicy? Po pol roku sie obudziles z jakimis wyrzutami? Mozesz to wyjasnic????

autor to mężczyzna, którego pragną kobiety a wierni są sami lub porzucani. ot co zakompleksieni brzydale majacy sie za porzadnych i normalnych sa sami

Poznałem że jest fajnie z dwoma. Kochanka zawsze chętna, a narzeczona nie miała czasu, siły na seks. A ile można wytrzymać bez seksu.

Kobiety leciały na kasę, którą miałem. Narzeczona nie była taka jak wszystkie.

Ona jest taka piękna.

Ja tez zostalam zdradzona i wiesz co? Dziwie sie twojej (juz chyba bylej narzeczonej) ze nie dala Ci w morde i jeszcze ze w nia nie splunela, ja tak zrobilam. I nie zaluje tego, bo taki gnojek jak ty zasluguje... Piszesz ze wszystkie lecialy na kase a jak znalazles pozadna dziewczyne to juz nie pasowalo? Wiec czego ty chcesz? Sexu nie chciala- to trzeba zdradzic, moze poprostu trzeba porozmawiac na ten temat? Nie doceniles jej i teraz Ci zycze abys byl sam jak palec!!!

Ona wiecznie się uczyła. Wiecznie pochłonięta w swojej medycynie. Nawet do łóżka szła z książką medyczną. Przyjeżdżała i nie miała dla mnie czasu, bo ma sesje itp.

No to chyba nie jesteś wykształcona, inteligenta skoro tak zrobiłaś. Moja była narzeczona była za bardzo delikatna i mądra żeby zniżyć się do takiego poziomu.

Jestem bardzo wyksztalcona osoba i nie zycze sobie obrazania mnie, chcial sie zabawic? No to sie zabawil! Mam nadzieje ze ta dziewczyna jest tak inteligentna ze nie wroci do Ciebie! Bo wtedy to znizyla by sie do poziomu- ale TWOJEGO Wam ku**a nigdy nie dogodzi!!! Pozdrawiam :)

Po Twoich wypowiedziach widać, że nie. A napewno nie tak jak moja była narzeczona.

Spoko po prostu prawda w oczy kole! zakonczylam ta dyskusje :)

Nie rozumiem jak można plunąć w twarz facetowi, którego się kocha.

Prostaczku - nie Tobie oceniac tej kobiety jako niewykształconej, bo jak dowiadujesz się o czymś takim, to emocje są tak potężne, że czy jesteś doktorem habilitowanym, czy mechanikiem, reagujesz na sposób zgodny z twoim temperamentem. Za to twoja klasa jest na minusie, bo wymawiasz się tym, że twoja narzeczona za dużo się uczyła i ci d**y nie dawała :D kto tutaj jest nie na poziomie? :D hahaha łacha mam z ciebie

Wiesz jak ja się czułem? Książki były ważniejsze. Jak dzwoniła to od razu co było na zajęciach i umiała tylko o tym mówić. Ona siedziała w gabinecie, a ja siedziałem sam. Mimo że była te tak jakby jej nie było. Nie wiem jakie są emocje, bo nie zostałem zdradzony.

proszę. myślę, że nie ma na ziemi człowieka na tyle pozbawionego wyobraxni.

Jezu dlaczego ona nie może być ze mną. Teraz pewnie robi temu swojemu loda a jest naprawdę nie ziemska w tym.

Brzydzi się tobą i sobą. Zastanawia się gdzie popełniła błąd

Facet to świnia ;)

Ty nie chcesz myśleć co ona myśli o tobie.

Byłam zdradza. Wierzyliśmy się tylko w weekendy. Byłam zdradziana przez długi czas i wiesz jak się poczułam jak się dowiedziałam ... Zastanawiałam się dlaczego, co zrobiłam źle, czułam obrzydzenie do samej siebie, bo sypiałam z tym facetem, czułam obrzydzenie do niego, czułam do niego obrzydzenie. Kiedyś byłam pewna siebie teraz już nie. Ten facet przeprowadził mnie przez piekło. Minęło prawie 5 lat, a ja dalej mam w sobie lęk. Przeprowadził mnie przez piekło, które dalej gdzieś tam daje znaki. Nie umiałam zaufać facetą. Bałam się, że znów mnie zrani. Mimo że jestem mężatką, kocham męża to dalej jest niepokój.

Faceta zostawiam i nie zrobiłbym do niego. Do dzisiaj jest sam.

Dnia 10.06.2013 o 19:11, Gość facet, który zdradził napisał:

J.w.

Czuję się jak goowno i latami dochodzi do siebie. Czasem nawet nie dochodzi.

Owszem. Nie dochodzi do siebie już nigdy. To jak rozdarty materiał. Można go zeszyc ale nigdy już nie będzie taki jak na poczatku. Szwy zawsze będą rzucać się w oczy.