Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Przeprowadziłam się do Warszawy

Polecane posty

Gość gość

Od 6 miesięcy mieszkam z mężem i dzieckiem w Warszawie i póki co wydaje mi się że przeprowadzka to największy błąd w moim życiu. Wcześniej ode mnie przeprowadziła się tutaj moja koleżanka, która cały czas zachwalała to miasto jakie jest wspaniałe i daje możliwości... nakłoniła nas, a mój mąż bardzo był chętny na zmianę miejsca zamieszkania, bo również nasłuchał się "legend" jak to w Warszawie żyje się lekko i przyjemnie i można przede wszystkim zarobić grube pieniądze! Nic bardziej mylnego. Moja koleżanka okazuje się, że zarabia tylko 2000zł z czego połowa idzie jej na wynajem mieszkanka. Ona żyje od 1-go do 1-go i jeszcze się cieszy... Zostawiając ją, mój maż pracował wcześniej w Katowicach jako programista i zarabiał 4500zł na rękę, a teraz zarabia 4900zł na rękę, a opłaty mamy WSZYSTKIE (zwłaszcza za mieszkanie) o wiele większe!!! Nie wspomnę już o żywności która tu jest okropnie droga. Nasza jakość życia spadła chyba o połowę. Do tego słynący z brudnego powietrza Śląsk to chyba jednak oaza czystości z tego co widzę tutaj! Smród, brud i ubóstwo. Boję się chodzić z dzieckiem po stolicy! Na każdym kroku jacyś podejrzani goście, ciemnej karnacji, rumuńskiej(?), wszyscy gdzieś gonią. Zrobiłam więc przejażdżkę na ten słynny wilanów i co? I chodząc na spacerku z dzieckiem po 30 minutach natrafiłam na dwóch bijących się facetów!!!! Którzy nieomal wywrócili by mi wózek! Czuję się jak w jakimś horrorze i nie wiem ile tu jeszcze wytrzymam. Jak tu żyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z ciekawosci
ile macie lat,ty ile zarabiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość regewg
Mąż ma 34 ja mam 32. W chwili obecnej nie pracuję, ale chyba będę musiała, bo jest ciężko. Byłam już na dwóch rozmowach o pracę jako księgowa to oferowali mi 1500-1900zł netto. To jakaś kpina chyba. Stolica i takie zarobki? Nie wiem czy tu taki nalot młodych studentów bez praktyki i przyszłości co chcą pracować za takie pieniądze, ale ja sobie na to nie pozwolę. Pełna księgowość, 3 lata praktyki w tym wszystkim, kadry, zus, vat. Dajemy sobie jeszcze 6 miesięcy, jak będzie tak jak jest - to wracamy tam skąd przybyliśmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z ciekawosci
nie wiem czego wy sie spodziewaliscie i na co liczyliscie? mozna by jeszcze jeszcze zrozumiec gdybyscie przyjechali z z biedniejszego regionu bo przeciez w w stolicy gornego slaska dobrze sie zyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bolek Zdun
statystycznie ludzie z regionu Górnego Śląska zarabiają więcej kasy od warszawiaków, więc nie rozumiem po cholerę tu zatruwasz warszawskie powietrze, wracaj na Śląsk !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze jest tutaj to, że wszędzie można spotkać żebraków - skąd tutaj ich tyle? Ja się boję takich ludzi bo nie wiadomo co mogą zrobić. Może się uodpornię na to z czasem... Mój mąż będzie szukał jeszcze lepszej pracy, ale ciężko widzę to szukanie bo i tak codziennie zostaje po 1-2 nadgodziny, więc na spotkania będzie musiał brać wolne... Prezesi... ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Singielka i niby szuka tutaj męża. Tylko coś jej to nie idzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 lata praktyki w księgowości i się uważasz za główna za przeproszeniem krowa :-P ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 lata w pełnej księgowości, wcześniej 3 lata praktyk itp. Nie uważam się za nie wiadomo kogo, ale przecież te kwoty są śmieszne? Miałam u siebie oferty koło 3000zł netto bez większej gimnastyki. Ile wy zarabiacie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anty-gona
tez wyjechalam do warszawy...z tak zwanego zad*pia...i bylam caly 1 dzien...to miasto mnie przeraza...korki, zebracy..zabiegani ludzie... teraz mieszkam w miescie o wiele wiekszym od warszawy...a lepiej sie odnajduje niz w waw..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sie przeprowadzam do Warszawy za 3 miesiace, teraz mieszkam w Krakowie... Nienawidze Krakowa dlatego wyjezdzam stad, zreszta nie udalo mi sie tutaj ulozyc zycia, chce je zmieic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wawa Wawa
i jak sie mieszkalo w Krk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie lubie Krakowa. Nigdy go nie lubilam. O zanieczyszczeniu powietrza chyba wszyscy juz wiedza wiec nie ma co nawet o tym wspominac. a poza tym to ogromne bezrobocie, ciezko znalezc prace, płace niskie a życie drogie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" Na każdym kroku jacyś podejrzani goście, ciemnej karnacji, rumuńskiej(?)" Bardziej obawialabym sie łysych gosci, tzw.kiboli, ktoruch w Wawie nie brakuje. Sa jak najbardziej biali i jak najbardziej sa Polakami. Takich sie boj, autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ps rumuni nie sa ciemni slonko. a biali jak my

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj ...moja droga jestem rodowita Warszawianka i bylo tu keidys lepiej. Teraz wszyscy sie tu pchaja a wiadomo ja nei pojde pracowac za 1200zl to znajda takiego studenciaka co mu tyle wystarczy ...rozumiem to bo z drugiej strony gdzies na wsi zarobi tylko 600zl to dla niego tu w warszawie to juz luksusy. niby rozumiem to wszystko ale sloiki i tak mnie wkurzaja. A co do samego miata Warszawa jest piekna...dla osob ktore lubia zyc szybko itp. Ja to uwielbiam zycie na adrenanie itp. mieszkalam kiedys w Krakowie o losie jak ja sie tam nduzilam wszyscy spokoni artystyczni itp. Nie dla mnei te klimaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×