Irytujące zachowanie kobiety

ROR tu nie ma fantazji ciebie to na podstawie wpisów mozna nawet zdiagmnnozować:D:D przeciez t ze mi nie powiesz ile masz lat i czy masz pojecie o zdrowym zwiazku nie musi byc napisane wprost to jak układanka z puzzli sama sie składa:D:D

" [zgłoś do usunięcia] v34 ROR tu nie ma fantazji ciebie to na podstawie wpisów mozna nawet zdiagmnnozować" jak widze ty dalej nie masz nic do powiedzenia w temacie - ale zafascynowala cie tak bardzo moja osoba;-) nie ejstes pierwszy ani ostatni - zwykle ludzie nie pozostaja obojetnie woebec mnie;-) as easy as it is;-) "przeciez t ze mi nie powiesz ile masz lat i czy masz pojecie o zdrowym zwiazku nie musi byc napisane wprost to jak układanka z puzzli sama sie składa" a ty dalej widze dywagujesz na moj temat;-) dam ci odpowiedz - na twoim poziomie ; lat mam 13 a od 14 jestem w zwiazku z koza;-) happy now?;-)

skoro więc wysłuc***esz opinii i sama je wyrażasz w ściśle wyselekcjonowanym gronie, dlaczego uważasz ze postaci z tematu - a więc autor i jego dziewczyna nie powinni również tego robić ... jesteś niekonsekwentna, a na Twój temat nie fantazjowałem w najmniejszym stopniu bo i po co po prostu dyskutuje na określony temat

po 1 dorosły człowiek umie komunikować potrzeby i uczucia po 2 potrafi stawiać granice po 3 do własnego samorozwoju potrzebuje opinii róznych ludzi [choc ma prawo sie z nimi nie zgadzac] po 4 nie potrzebuje uzywac manipulacji po 5 nie ucieka od problemów a je rozwiazuje po 6 jest asertywny a nie ignorancki :)

jak widze ty dalej nie masz nic do powiedzenia w temacie - ale zafascynowala cie tak bardzo moja osobaoczko.gif nie ejstes pierwszy ani ostatni - zwykle ludzie nie pozostaja obojetnie woebec mnieoczko.gif as easy as it isoczko.gif xxx to twoja nadinterpretacja czyzby jakiś narcyzm??:D:D

"v34 jak niedorozwiniety dzieciak i jak pieknie piszacy o infantylnosci" coz za elokFencja wypowiedzi;-) ;-) ;-) ;-) " skoro juz próbujesz byc mądry" uuuuuuuu...kiepsciutko z towja "para-dignostyka' ;-) nawet nie widzisz ze moge byc co najwyzej madra;-) ale nie probuje - ale milo mi ze tak ci sie akurat skojarzylam;-) " to sie chociaz dokształc" nie nawyklam do przymowania polecen od byle kogo;-) ale jelsi czujesz kompulsywna potrzebe pisania do mnie - to prosze bardzo, po mnie to splynie, a ty sobie ulzysz zlosci;-)

" matuzalem0325 skoro więc wysłuc***esz opinii i sama je wyrażasz w ściśle wyselekcjonowanym gronie, dlaczego uważasz ze postaci z tematu - a więc autor i jego dziewczyna nie powinni również tego robić ..." dlatego ze ta dziewczyna nie jest zainteresowana tym co on ma jej do powiedzenia;-) poza tym to nie ejst rozmowa - tylko namowa/proba przekonania do zmiany zdania/zachowania, co innego gdyby ona zapytala co on mysli o tym wszystkim "jesteś niekonsekwentna, a na Twój temat nie fantazjowałem w najmniejszym stopniu bo i po co po prostu dyskutuje na określony temat" tlumacza sie tylko winni, a personalne opinie na moj temat sa strata twojego czasu;-)

tak czy inaczej drogi autorze moim zdaniem warto rozmawiac nawet jesli taka rozmowa o tym jak sie czujesz w tym zwiazku nie przyniesie żadnych zmian masz przynajmniej okazje zobaczyc jaką osobą jest ta dziewczyna:) To bardzo ważna lekcja:) Pozdrawiam

...nie wiem skąd wniosek ze jestem kobietą ... i skąd mój stary w rozmowie?! ... o fryzurze wspomniałem bo Ty napisałaś ze nie ma sensu wyrażać o tym opinii a ja napisałem ileż to kobiet się skarży że ich starzy właśnie nie wyrażają opinii o ich fryzurach ...

" [zgłoś do usunięcia] v34 po 1 dorosły człowiek umie komunikować potrzeby i uczucia po 2 potrafi stawiać granice po 3 do własnego samorozwoju potrzebuje opinii róznych ludzi [choc ma prawo sie z nimi nie zgadzac] po 4 nie potrzebuje uzywac manipulacji po 5 nie ucieka od problemów a je rozwiazuje po 6 jest asertywny a nie ignorancki " jasne mozna przepisac caly "poradniczek" ;-) niedlugo dojdzie do kryptoreklamy i kafeteria cie zbanuje;-) ' to twoja nadinterpretacja czyzby jakiś narcyzm??" proponuje skupic sie na wlasnych rmocjach , nie na moich - choc nie dziwie sie ze tak ciagle dywagujesz na moj temat - jak juz pwoiedzialam - czesto sie zdraza ze ludzie nie pozostaja wzgldem mnie obojetni;)

"bo Ty napisałaś ze nie ma sensu wyrażać o tym opinii a ja napisałem ileż to kobiet się skarży że ich starzy właśnie nie wyrażają opinii o ich fryzurach ..." onie nie skarza sie de facto na zmiane fryzury ylko na fakt ze staly sie obojetne swoim facetom;/ ja mowilam o sytuacji zwyklej - np, w biurze - a nie o intymnej ralacji

"dlatego ze ta dziewczyna nie jest zainteresowana tym co on ma jej do powiedzeniaoczko.gif poza tym to nie ejst rozmowa - tylko namowa/proba przekonania do zmiany zdania/zachowania, co innego gdyby ona zapytala co on mysli o tym wszystkim" po pierwsze nie wiesz co ta dziewczyna chce a czego nie chce, po drugie dlatego że to co autor napisał nie było rozmową - proponowałem aby na spokojnie porozmawiał właśnie z dziewczyną, a po trzecie nie sądzę abyś w swoim wyselekcjonowanym starannie gronie czekała na pytanie by warażać opinię w rozmowie ... tematu kontynuować już nie zamierzam skoro autora i tak nie widać ...

No i zazapomnieli co przywiodlo ich tutaj....:p

" matuzalem0325 po pierwsze nie wiesz co ta dziewczyna chce a czego nie chce, po drugie dlatego że to co autor napisał nie było rozmową - proponowałem aby na spokojnie porozmawiał właśnie z dziewczyną," moim zdaniem - tutaj nie ma o czym rozmawiac: dzieczyna zachowuje sie jak sie zachowuje i zdana "rozmowa" czy proba zmiany jej zachowania nie przyniesie tego co autor sie pewnie spodziewa "a po trzecie nie sądzę abyś w swoim wyselekcjonowanym starannie gronie czekała na pytanie by warażać opinię w rozmowie ..." mozesz soebie nie wierzyc co nie oznacza ze to w co ty wierzysz ma jakies przeklozenie na fakty czy rzeczywistosc;-) "tematu kontynuować już nie zamierzam skoro autora i tak nie widać ..." takie oglaszanie co sie zamierza zrobic uwazam za bardzo dziecinne;-) amen;-)

ROR - przecież nie będę bał się rozmowy z nią bez przesady a czy coś da czy nie zobaczymy na siłę nie będę nikogo zmieniał, wie doskonale że młoda nie jest i w takim wieku ciężko kogoś dobrego znaleźć, jak chce kopać dołki sama w nie powpada nie ja, bo problemu takiego nie mam rok temu spotykałem się z młodszymi i to nieraz i 10 lat różnicy było. Nią się zainteresowałem bo wydawała się na początku dojrzała i bardzo otwarta.

Napisz jak Ci poszło..... :)

Ok, wszystko zależy też od jej zachowania w weekend, jak będzie takie jak ostatnio to będzie koniec.

Ale nie poddawaj się. Jeśli znów będzie "kombinowala" to powiedz co myślisz bez owijania w bawełnę... Będzie sprawa jasna... Jeśli jej zależy, to powie o co jej chodzi...chyba.....:)

a moze ona nigdy nie spala z facetem i sie tego boi?

moze to jest powod ze nie chce sie zblizyc?

gość - no coś Ty, sama mi mówi że ma duże potrzeby sexualne i by chciała codziennie, mieszkała z facetem przez ten cały czas a mnie ma raz na tydzień, dwa i robi jakieś jaja, po takiej ponad półrocznej przerwie bez sexu to normalne nie jest... raz mówi że chce jak mnie nie ma i bardzo mnie pragnie, ma ochotę na sex a następnego dnia mówi że jej przeszło i twierdzi że jeszcze nie czas, za chwile znów mówi że bardzo tego chce, zachowuje się jak by była bez obrazy dla niej chora psychicznie... Dla mnie ewidentnie jest coś nie tak :(. Ten weekend zaważy co dalej robić, wszystko się we mnie przez jej zachowanie wypala :( zauroczenie pryska, cały ten czar, chciałem ją pokochać, bardzo chciałem, ale jak tak dalej będzie to wiem że nie jest to możliwe, jeżeli robi to celowo to działa tylko i wyłącznie na jej niekorzyść. Tak jak ktoś pisał na początku nie została zdradzona bez przyczyny, nie uwierzę w to że facet to zrobił po tylu latach bo miał na inną ochotę, musiało się psuć z jej powodu.

Autorze tematu, nei zwracaj uwagi na te poboczne dywagacje co do przyczyn jej zachowania, to jej problem, Ty po prostu doświadczasz z jej strony chamskiej manipulacji i testowania. Najlepsze co możesz zrobić to olać ją, nei odpisywać nie odpowiadać, dać wrażenie, że masz o wiele ciekawse rzeczy do roboty z ciekawszymi babkami. Wtedy może ją pociśnie, bo na razie samiczka czuje się zbyt pewnie. Nic jej nie usprawiedliwia, ignoruj wszelkie próby racjonalizowania jej zachowań przez nią samą i wariatów dającyh wątpliwe porady.

ROR widzę ,że ciekawie piszesz o komunikowaniu się między ludzkim . Polecasz może jakieś ciekawe książki do poczytania na temat poprawnej komunikacji ? Bo u mnie w domu rodzinnym to strasznie kuleje.

Paweł88 - ale ja dalej nie rozumiem po co to robi, po co gra i manipuluje, przecież to tylko niszczy znajomość...

Gueeeest ...najprawdopodobniej to co robi sprawia jej pewną satysfakcję ,że tak skaczesz wokół niej. Ważniejsze natomiast jest co TY z tym zrobisz bo dla Ciebie powód jest mało istotny. Ona jest jaka jest pytanie czy Tobie takie zachowanie odpowiada. Jeśli nie to chyba wiesz co zrobić ?

a jesteś pewny że w jej życiu nie ma zupełnie innego faceta ? Bo coś mi się tak zdaje że gra na dwa fronty. Ma kogoś do seksu, a ciebie trzyma w odwodzie. Takie jazdy zdarzają się kobietom, które chcą przyciągnąć do siebie faceta, ale mają już kogoś i wahają się kogo wybrać. Chyba wiesz że kobieta jest jak małpa, dotąd trzyma się jednej gałęzi, dopóki porządnie nie złapie drugiej. Popatrz na to z tej strony.

Olej ja jest wiele fajnych wartosciowych kobiet ! Prawdopodobnie jak ktos wyzej napisal jest rozchwiana emocjonalnie i ma problemy z glowa od takich to zdala manipuluje toba i dowartosciowuje sie tym , miej do siebie szacunek powodzenia !!

Autorze, jak minął weekend...? :)

Może ktoś pamięta temat może nie :) nie ważne spotykałem się z nią do końca sierpnia... sypialiśmy ze sobą praktycznie na każdym następnym spotkaniu, jak myślicie jak się skończyło? zdradziła/zostawiła mnie dla kolejnego "frajera" co nie przeszkadzało jej jeszcze się dalej ze mną spotykać i rozmawiać oczywiście jak się dowiedziałem, zezwałem ją powiedziałem co sobie o niej myślę i skończyłem tą chorą znajomość, prawdopodobnie grała na dwa fronty od dłuższego czasu może od początku...

bronisz sie w ten sposób, Normalny czlowiek nie bedzie oczerniał drugiej osoby publicznie Ty niedowartościowany pacanie.Współczuje jej że sypiała z takim