pytać męża o różnicę w seksie po porodzie?

wczoraj zrobiliśmy to pierwszy raz, było super, choć krótko. Kochaliśmy się w misjonarskiej. To mój drugi poród był. Po 1. byłam ciaśniejsza niż przed. Teraz? Nie odczułam żadnej zmiany. ŻADNEJ. Jednak ciekawa jestem co czuł mąż. Było mu na pewno dobrze, bo co chwilę musiał się wstrzymywać żeby nie dojść. Dosłownie co kilkanaście sekund, co kilka ruchów. Jednak interesują mnie jego odczucia... Trochę mi głupio zadawać mu takie pytania...

A po jakiego diabła chcesz go pytać? Po co Ci to? Jest Wam dobrze i super! Takim gadaniem możesz wszystko popsuć. Faceci za bardzo nie kochają tematów porodowo-pochwowo-anatomicznych.

Oj, chciałabym tylko wiedzieć co on czuł, czy czuje jakąkolwiek różnicę...

z tego mozna wnioskowac ze twoj facet mialby szczytowac po kilku sekundach w odbycie innego faceta bo jest ciasniejszy niz twoja pochwa

na szczęście nie jest ani gejem ani bi, więc o tym się nie przekonamy :P

To zrób tak, ale potem się nie dziw, że będą go pociągać inne kobiety, które omijają szerokim łukiem anatomiczno-porodowe dociekania, są tylko jednym wielkim seksem i pragnieniem. Po co chcesz sobie SAMA psuć to, co jest między Wami? Wytłumacz mi po co? Piszesz, że było super. O co Ci chodzi? Super to super! To się ciesz! Nie odzieraj seksu i tej bliskości z uroku jakimiś pytaniami.... matko! A potem płaczecie, że idzie do innej. Ja się nie dziwię.

to nie zalezy od budowy narzadów, a od tego co dzieje sie w mózgu

ale dlaczego takie pytanie ma wpłynąć na to, czy pójdzie czy nie? Przede mną nie poszedł przez 25 lat a teraz ma nagle pójść mając atrakcyjną kobietę przy sobie?

A rób co chcesz i tak zapytasz, więc po cholerę się tu radzisz? :D

A jak byłaś w ciąży i uprawialiście seks to dochodziło do sytuacji że płód lizał mu końcówkę kutasa?

Jestem ciekawa, co ma pytanie o seks do zdrady :>

Do gościa wyżej- może najpierw poczytaj o polożeniu płodu w macicy u kobiety w ciąży a nie pleć farmazonów:)

Ja swojego zapytałam, powiedziałam mu ,że bałam się ,że będzie gorzej a w sumie jest tak samo wspaniale. Powiedział mi wtedy ,że też się troszkę obawiał, ale podniecam go tak samo jak przed i nie widzi żadnej różnicy. Od tego czasu minęło 6 lat , a my dalej jesteśmy zakochani i bzykamy się jak króliczki. Pozdrawiam!!!

ja, po lekturze kafe zresztą :), zapytałam. Maż zaczał sie smiać :) Jak chcesz to pytaj, jaki problem??

masz z facetem dwójkę dzieci a nie umiesz o seksie z nim pogadać? Sorry;D ja zapytałam stwierdził, że jest ok a nawet czasem lepiej:P

Mam z nim jedno dziecko ;) No wiesz, może nie wszyscy są tak wylewni.

Ech a wszyscy piszą o wiadrach :P

Dobra, zapytałam :P Powiedział, ze nic inaczej:P i ledwo się powstrzymywał :P A jednak i po kilku sekundach by było po i nie trzeba by było męskiej d**y :P albo jakiejkolwiek innej dosłownie :P Niniejszym koniec tematu:) A dla wątpiących... Takiej przyjemności jak wczoraj (mimo, ze nie doszłam a też sama się powstrzymywałam 3 razy:P) mimo 2 porodów chyba nawet nie miałam po pierwszym. Nie chcę sobie nawet wyobrazić więc orgazmu jaki mogę przeżyć. Powodzenia:) I fajnie, że nikt nie pisał o wiadrach, bo zazwyczaj wszyscy od razu piszą jakie to kobiety po porodach to rozkłapiochy- czy podobnie ;) Nie mogę się doczekać większych doznań, tym bardziej, że dzieci spokojnie śpią już od 20:)