Listopadowe Mamy - Listopad 2013.

Kiedyś miałyśmy wspólnego maila, chyba dalej funkcjonuje, ale jak pozapraszałyśmy się na Facebooku, to jakoś przestałam wysyłać tam zdjęcia ;). Nie pamiętam tego adresu mailowego, może dziewczyny pamiętają? Lenka od 08.12. idzie do żłobka :(, serce mi pęka.

Ola, niech Ci nie pęka serce. Dzisiajsze żłobki są o niebo lepsze niż te sprzed lat. To nie są już "przechowalnie" a wręcz przeciwnie. Dziecko ma kontakt z innymi dziećmi a w ten sposób szybciej się rozwija. Opiekunki też poświęcają dzieciom czas. Nie będzie źle :) W sobotę wyprawialismy roczek Michasia. Było sporo gości, dzieciaki szalały a Miś pół niedzieli odsypiał wrażenia. Tort zamówiliśmy, Miśka gratuluję że tort Ci wyszedł. Raz próbowałam upiec tort i trzeba było go wyrzucić. Ale ciasta czasem piekę i nawet smaczne wychodzą. Co do prezentów to Michaś dostał sanki, zabawki (głównie z Fisher price - garnuszek na klocuszek, piłkę miękką z piosenkami i funkcją nauki liczenia, organki które świecą jak się na nich gra, a z innych firm to kręgle, autka i tor dla samochodów z Wadery) i kilka ubranek. No i pieniążki. Jak ktoś pytał co ma kupić to mówiłam że zabawki. Co u Was dziewczyny? :)

Moj Michas kilka dni temu zaczal chodzic:)teraz juz daje rade,ale na poczatku smiesznie bylo,jak sie rozpedzil i nie umial zachamowac,czesto ladowal na drzwiach;)ale zawsze na wyciagnietych do przodu rekach,wiec guzow nie bylo.w niedziele roczek,jak to zlecialo... nadal tylko 2zabki

Wszystkiego najlepszego dla Michasia :) Abc-gratulacje :) ostatnio snilo mi sie,ze Lenka zaczela chodzic w dniu swoich pierwszych urodzin ;) Agata,wiem,ze te zlobki teraz sa inne. W tym,do ktorego idzie Lenka pracuje tez nasza znajoma,ale na sama mysl okropnie mi smutno. Wszystkie dzieci w naszym zlobku chodza, Lenka jeszcze nie. Jak bylismy obejrzec to miejsce, jakis chlopiec od razu najechal malej na raczke i byl straszny lament ;) wczoraj mielismy ciezka noc. Lenka obudzila sie o 1 i nie chciala spac,po 2 wzielismy ja do naszego lozka,po 3 zasnela. Zajela cale lozko,a my spalismy na skraju ;). Chyba zabki nie moga sie wciaz przebic.

Hej, dop teraz zajrzałam na forum. Najlepszego i najfajniejszego dla Michasia i Szymonka:) Byłoby pięknie jakby któraś mama wygrzebala ta listę z narodzinami. Nie pamietam na której stronie to było. U nas Asia dostała zyrafke na biegunach i kolkach(2w1), keyboard, myszkę miki i minnie śpiewające i tańczące, ciuszki. No z tym tortem to pojechałam po bandzie...

Wzystkiego najlepsego dzieciaczkom :) my mamy urodzinki za 2 dni :) Tez wlasnie jestesmy na etapie zlobka... Wiktoria tez od 8.12 musi juz chodzic bo ja ide do pracy :/ najgorsze jest to ze zlobek ktory najbardziej przypadl mi do gustu nie ma dla nas miejsca :( ale bedziemy blagac o przyjecie chyba :P mamy co prawda alternatywe bo niedawno otworzyl sie zlobek niedaleko mojej pracy i tez wyglada calkiem spoko ale jednak ten pierwszy jakos od razu wzbudzil moje zaufanie i byl idealny mimo tego ze maja tak wiecej dzieci... Tez serće mi peka :( prawie sie sama poplakalam jak bylysmy na dniu otwartym w zlobku i mala zaczela plakac a co dopiero jak bede musiala ja zostawic.... Tym bardziej ze ostatnio cos jej sie zrobilo ze nie lubi sie zegnac i na slowa papa juz prawie placze :( a wczesniej tak nie bylo.... Wiec nie wiem jak to bedzie a od przyszlego tygodnia powinnismy juz zaczac tydzien adaptacyjny :/

O rany wchodze po tak dlugim czasie a Wy dalej tutaj jestescie ,miło ...

MiśkaPyśka znalazłam niestety jak skopiowałam to uznano to za spam i niemoge tego wstawić :-(

Sowiczek, hej!! No ja ostatnio przeglądałam strona po stronie i aż sie wzruszylam jak przypomniałam sobie ze przez wszystko przechodzilysmy razem :) Ja urodziłam chyba na 50 stronie. A tu juz roczek, Mamuśki :)

MiśkaPyśka my roczek miałysmy w piątek,wczoraj dla najblizszych tort ,obiad itd...zlciało to jak niewiem od tygodnia mała juz sama biega ,mówi mało tata mama daj kaka :-) kote to chyba kotek niewiem :-D no i je wszystko co popadnie z tym nie mam problemu ,ostatnio pierwszy raz była chora tak ze lezalysmy w szpitalu najpierw jakis wirus biegunka i goraczka po szpitalu zapalenie ucha i oskrzeli ale juz jest ok ,jak u Ciebie co tam w ogóle u Was?

Szkoda że niejeswteśmy wszystkie z jednego miasta zeby sie spotakac z dziecmi :-) ale by było wesoło

co jakis czas doczytuje jak sie dzieciaczki wasze rozwijaja i jakie problemy z ząbkami ,moja ma juz 9 pierwszych 6 nie odczułam kolejne dwa gorzej ten 9 masakra

cześć Sowiczek:) też kiedyś czytałam wątek, milo powspominać :) Michał ma 6 ząbków. przy drugim i trzecim miał gorączkę a później nawet marudny nie był chociaż wychodziły na raz 3. :) śmiga jak szalony, je pięknie wszystko co mu naszykuje. uwielbia łososia i w ogóle rybki mu smakują. gaduła z niego straszna, coś tam ciągle mówi. pokazuje dużo rzeczy i naśladuje odgłosy niektórych zwierząt. i dalej jest synusiem mamusi :) ostatnio tylko mamy problem z wieczornym zasypianiem, najczęściej zasypia o 22 albo 23 i w nocy ląduje u nas w łóżku. ale jest przekochany :) szkoda że chociaż z jednego województwa nie jesteśmy, a Miśka to w ogóle nam wyfrunela poza granice kraju. ciężko byłoby się spotkać...

coś źle się zalogowałam, wyżej to ja - mama agataaa

czesc Dziewczyny. Co slychac? Dluugo mnie tu nie bylo. Odkad wrocilam do pracy, nie wyrabiam sie!!! Martino w zlobku - zaaklimatyzowal sie, dobrze sie czuje i bawi, ale... ile chorob juz przeszlismy przez ostatnie 2 m-ce... nie tylko on, ale my tez :-( bledne kolo. nikomu nie zycze (grypa, 2x wirus zoladkowy, zapalenie ucha, katar i kaszel itd.) Zaluje wyboru - gdybym mogla sie cofnac w czasie, to wzielabym opiekunke do 2ego roku zycia. Teraz nie chcielibysmy juz rezygnowac ze zlobka, bo dziecko rosnie i coraz bardziej bedzie potrzebowalo kontaktu z innymi dziecmi... wiec byle do swiat, a potem do wiosny! :-)

Fajnie że wasze szkraby sie dobrze rozwijają,moja też lata jak szalona po chacie :-P papusia wszystko ,nawet jak coś robie sobie przy twarzy ona myśli ze cos jem i biegnie :-D głodomor a ma nie dowagę :-\ o żłobku nie myśle ..pewnie w domu ktos sie małą zajmie jak ja sie zbiore do pracy :-)

hej Dziewczyny. co słychać u Was i Waszych Maluszków? :)

Kochane życze Wam zdrowych pogodnych spokojnych i Wesołych Świąt Bożego Narodzenia spędzonych w gronie najbliższych ....

Mi też zdarza się wracać do poprzednich stron :), fajnie powspominać ;) Lena od 08.12.w żłobku, ale do tej pory łącznie była w żłobku tylko 6 dni po 2 godziny :/, więc strasznie mało, bo ciągle choruje. Do tej pory nie chorowała nam wcale (nie licząc trzydniówki). Masakra! Od 2 tygodni katar, do tego kaszel, wcześniej gorączka i teraz jeszcze ropiejące oczy ;|... Nie wiem kiedy się zaaklimatyzuje w żłobku, skoro ciągle jej tam nie ma, a jak wracała, to przy rozstaniu był płacz :( Zaczęła chodzić, ale wciąż woli jednak raczkować ;). I ciągle chce na ręce... Nawet panie w żłobku mówią, że non stop wyciąga rączki i płacze, jak się jej nie weźmie :(. Lenka wcześniej zjadała wszystko, teraz je mało co... Na spacery nie lubi chodzić (w sensie w wózku). Oj, dalej ciężki charakterek z niej ;) Ja już w lutym wracam do pracy, wolę nie myśleć co to będzie, jak dalej będzie tak chorowała :|. Jak tam po świętach? :) Wszystkiego dobrego w nowym roku :)

Michalowi wychodza 2gorne jedynki.Nie marudzi jakos tak strasznie,za to robi po 8kup dziennie;)i pomimo,ze od razu przebieram,to zdazyl mi sie porzadnie odparzyc.widze,ze zrobil i pytam-Misiu,zrobiles kupke?a on biegnie do szuflady,wyciaga i niesie mi pieluche:)mysle,czy to juz czas na nocnik? wracajac do zebow,to mamy dopiero 4.opornie to u nas jakos idzie. Ja bylam na rocznym macierzynskim,teraz wykorzystuje zalegly urlop wypoczynkowy,potem chyba czas bedzie pozegnac sie z firma.U mnie taka jest sytuacja,ze mieszkam na wsi,zlobek w miescie,a ja pracuje w handlu,zmianowo,od 6-14badz11-20.Nie mam prawa jazdy,wiec klopot by mlodego zawiesc ,jak bede musiala isc na rano.i boje sie wlasnie tych chorob,bo popracuje tydzien i co?przyniose l4bo dziecko chore?maz pracuje za granica,wraca raz w mcu na kilka dni. Michal jak marudny i miauczacy byl od urodzenia,tak mu zostalo do dzis.Nie ma szans,zebym poczytala ksiazke rzy nim,czy posiedziala na necie.nie bawi sie sam,chce ,by siedziec z nim,jak nie moge to chodzi za mna i jeczy.w wozku dalej sie drze i nie chce siedziec.Biega juz;) Tego mi brak najbardziej,ksiazek.nie mam czasu na czytanie,a uwielbiam;)ksiazki to moj konik:)

Tam wyzej pisalam post i wkradl mi sie blad-mialo byc-zahamowal-przez H;)ale gapa ze mnie

Abc, my Lenkę szadzamy na nocnik odkąd skończyła chyba 10 m-cy. Sadzamy ją rano i wieczorem, czasem w ciągu dnia też. Sama oczywiście jeszcze nie woła, ale prawie zawsze coś na tym nocniku zrobi- rano kupsko obowiązkowe ;). Lena też ma tylko 4 zęby- 2 górne i dolne jedynki i teraz idą jej górne dwójki. U nas to samo- Lenka nie umie się bawić sama, non stop muszę z nią siedzieć na podłodze i się bawić, a najchętniej ciągle chciałaby być na rękach. W wózku też nie chce jeździć, mam nadzieję, że w żlobku ją tego oduczą. I też u nas nie ma mowy, żebym choć na chwilę usiadła, od razu leci i stoi przy nodze i płacze. Co do książek, to ja czytam zawsze wieczorem. Zawsze czytaliśmy dużo, po porodzie na początku się to zmieniło, nie było czasu zupełnie na nic, ale stwierdziłam, że nie mogę się aż tak "uwsteczniać" i teraz wieczorem gospodaruję chociaż godzinkę, jak mała pójdzie już spać :). Dziś Lenka poszła do żłobka na 3 godziny, przy rozstaniu płakała :(, ale za pół godziny jadę ją odebrać. A jak plany na sylwestra? My robimy imprezę u nas, miały być cztery osoby, a teraz 10 będzie na pewno, może 14. Lenka idzie na noc do mojej mamy i jestem ciekawa co to będzie, bo jeszcze nigdy nie spędziła całej nocy beze mnie :(.

Cisza jak makiem zasiał :-(

Lenka spędziła CAŁY tydzień (pn-pt) w żłobku. Szok! PIerwszy raz się to zdarzyło, byłam przeszczęśłiwa, bo radzi sobie coraz lepiej :), ale w nocy temperatura- 38,8... Masakra!!! Teraz ciągle powyżej 37, mam dosyć tych choróbsk :(. Dziewczyny, co tam u Was? Lenka już pięknie chodzi, ogólnie wszystko super, żeby tylko nie chorowała. A jak odbieram ją ze żłobka, to jestem z niej tak strasznie dumna, że dała radę, nie płakała itd. Co to będzie, jak przyniesie pierwszą dobrą oceną, albo pójdzie na studia? ;)

Hej Mamy. Co u Was i Maluchów? Ale Zuch z Lenki. Ja czekam żłobek dla Asi. Właśnie jej wyszedł 9 ząbek. Bryka i powtarza po nas dużo słów. Uwielbia klub przyjaciół myszki miki, w jej języku "kuci" ;) Ubieram Jana rozmiar 80, czasem 86, wazy 9600. Taki chudzielec mały, po mamusi chyba. Czekam na nowinki od Was i pozdrawiam i ściskam mocno

Miśka, tak się cieszyłam tym tygodniem, a w nocy z pt na sb goraczka, kolejny antybiotyk, przeprawa z lekarzami, masakra! Nawt nie chce mi się opisywać wszystkiego, koniec końców pojechaliśmy prywatnie do pediatry i skończyło się na drugim antybiotyku w ciągu jednego miesiąca :/ Od tamtej pory Lenka nie była w żłobku, idzie w ten piątek, a ja też w piątek wracam do pracy ;(. Jestem przerażona. Asia faktycznie drobniutka, Lenka w grudniu ważyła już 10,5 kg, teraz to nawet nie wiem ile waży. Agata, widziałam, że byliście w Zakopcu :). Super!!! Kocham Zakopane.My na weekend pojechaliśmy do Sopotu, mieliśmy jechać 02.01., bo tak mieliśmy hotel zarezerwowany, ale Lenka się wtedy rozchorowała i przełożyliśmy. Pojechaliśmy teraz i było naprawdę fajnie, wypoczęliśmy :) Trzymajcie kciuki za mój powrót do pracy, najbardziej boję się oczywiście tego, że Lenka będzie dalej tak chorować. Jak będzie zdrowa, to wszytsko zniosę :)

Cześć Dziewczyny. Ale mnie tu dawno nie było :) Ola, jak Lenka w żłobku? Współczuję Wam tych chorób. My po powrocie z Zakopanego (było super! :) ) walczyliśmy z wirusem - prawdopodobnie rotawirusem. Zaczęło się we wtorek od wymiotów a później doszła biegunka, gorączka... no masakra. Od środy do dzisiaj zwymiotował tylko raz a biegunka skończyła się w piątek wieczorem (tzn, luźne kupy były ale tylko 3 wczoraj i 2 dzisiaj i nie takie rzadkie jak wcześniej - w środę i czwartek pieluszkę zmieniałam średnio co godzinę). No i totalny brak apetytu też był. Moje dziecko przez te kilka dni żyło głównie na bułkach z bananem, czasami zjadł trochę kislu i gotowanego kurczaka. Dzisiaj trochę lepiej z jedzeniem ale też bez szału. Muszę go teraz zważyć bo nawet po twarzy widzę że schudł. Przed biegunką ważył 10.5 kg. Madzia - to Michaś goni Asię z ząbkami. Ma już 8 :) Fajnie że zaglądacie tu czasami i opowiadacie co u Was słychać. Szkoda że więcej dziewczyn nie zagląda.

Ola, a ten bal przebierańców to w żłobku był? Świetny strój wybraliście dla Lenki :)

Biedny Michaś :(, mam nadzieję, że już lepiej się czuje. Zdrówka! Tak, strój wypożyczyliśmy na bal karnawałowy, który był w pt. W pt też byłam pierwszy dzień w pracy i czułam się paskudnie. Ciągle myślałam o Lence, po kątach płakałam i w końcu wyszłam z pracy pół godz wcześniej i odebrałam Lenkę. podobno trochę popłakiwała, ale panie mówiły, że jak na tak długą przerwę i tak było super. W weekend też pracowałam, Lenka była z tatą i podobno wczoraj przez pół dnia wołała "mama" :). Z pracy lecę do niej prawie jak na skrzydłach, strasznie za nią tęsknię.

Michaś dzisiaj już dobrze, apetyt po mału wraca. Teraz mam domowe przedszkole (brat przywiózł na tydzień ferii swoje córki i drugi brat dzisiaj mi przywiózł synka), więc wesoło mamy i Michał też ma lepszy humor jak są dzieci :) Dzielna Lenka daje radę w żłobku. Ty też przywykniesz a już niedługo Wielkanoc więc kilka dni wolnego a później wakacje więc urlop cały dla Was. Ten żłobek to też z korzyścią dla Małej, będzie bardziej samodzielna i kontakty z dziećmi też dobrze robią :) uszy do góry, z każdym dniem będzie łatwiej. Pomyśleć że jeszcze nie tak dawno urlop macierzyński trwał pół roku... w tym stroju to Lenka wygląda jak prawdziwa pszczoła, nie mogłam się napatrzeć :)