Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Przyszła mama :)

Listopadowe Mamy - Listopad 2013.

Polecane posty

Hej, no Lenka naprawdę strój miała czadowy! Dziewczyny czy Wy i Wasi mężowie/ partnerzy pracujecie na rano? U nas cały czas się z mężem mijamy, w sobotę pierwszy raz od 4 tygodni mieliśmy razem dzień wolny ale i tak musiałam lecieć do pracy na spotkanie... Co ja bym dała żeby miec babcie niedaleko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja póki co jestem w trakcie szukania pracy a mój mąż pracuje co drugi dzień od 8 do 22 (łącznie z weekendami). Może się też zamieniać z kolegą tak żeby mieć cały weekend wolny ale wtedy następny weekend jest cały w pracy. Moja wymarzona praca to taka od poniedziałku do piątku od 7 do 15. Byłoby idealnie, ale pewnie ciężko będzie mi znaleźć taką pracę. A taka już idealna dla mnie to praca w przedszkolu przy którym też jest żłobek. Pracowalabym w swoim zawodzie i miała Małego blisko. Miśka, ciężko Wam musi być tak ciągle się mijać. Jak znajdziecie opiekę dla Asi to będziecie mieli więcej czasu dla siebie z mężem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja_i_ja
Ogólnie ja też jestem bardzo zadowolona, że mała poszła do żłobka, ale te choróbska mnie wykończą. Wczoraj wróciła z katarem, dziś nie puściłam jej już do żłobka, ale jutro prawdopodobnie już pójdzie. Miśka- ja pracuję na zmiany, bo pracuję w centrum handlowym, dziś np. mamy inwentaryzację i idę dopiero na 16 i zostaję do oporu ;), plus taki, że w tygodniu mam wolne, wolę teraz pracować w weekendy, bo w weekend zawsze mam z kim zostawić Lenkę, a w tygodniu moi rodzice pracują, mój maż od pn do pt od 9 do 17, ja zazwyczaj pracuję od 8 do 16 lub od 13 do 21. Wczoraj np. Lenkę widziałam tylko rano, jak szykowałam ją do żłobka przez niecałą godzinę, wróciłam po 21 i ona już spała :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama agataaa
To faktycznie nieciekawie jak masz drugą zmianę. Mój mąż czasami z Misiem nie widzi się 2-3 dni. Wchodzi do pracy jak Mały śpi i wraca jak Mały śpi. Ale zazwyczaj nie pracuje codziennie. Ola, a panie w żłobku zwracają uwagę że przychodzą dzieci z katarem? Czy przyjmują takie dzieci bez problemu tak jak w przedszkolu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja_i_ja
Przyjmuja z katarem bez problemu, stety i niestety... Mowi sie, ze katar to nie choroba... Z tego, co slysze, to nie tylko w naszym zlobku tak jest, nie chce mowic, ze we wszytskich, bo nie wiem, ale w tych, o ktorych slyszalam tez przyjmuja dzieci z katarem. Nie wiem czy to prawda, ale podobno w Anglii do przedszkola dzieci prowadza sie nawet z antybiotykiem (a tam z tego co wiem rzadko je przepisuja, ale jak sie juz zdarzy, to podobno nie ma taryfy ulgowej ;) ).Lenka poszla 06.02. do zlobka z powrotem, to byl pt, w pn odebralam ja juz z katarem i ten katar utrzymuje sie caly czas. Poki co chodzi troche w kratke, jak mam wolne w tygodniu, to zostawiam ja w domu, co prawda nie zawsze, ale zdarza sie. Bylysmy we wt na pobraniu krwi, byla taka dzielna, ze nawet pielegniarka byla zdziwiona, bo prawie nie plakala, a pobierane miala ze zgiecia na ramieniu :). Wyniki ma w miare ok, wczoraj bylysmy u lekarza z nimi i od razu Lenke osluchala. Troche kaszle, ale to przez katar, dostalysmy cos innego do inhalacji i tyle. Mamy wrocic za tydzien gdyby sie nie poprawilo. Nie goraczkuje, wiec jest ok. Teraz weekend, bedzie z mezem, wiec troszke sie podkuruje ;). Powiem Wam, ze mialam mieszane uczucia co do powrotu do pracy, ale teraz ciesze sie, ze wrocilam :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anet1988
Hej dziewczynki;) kope czasu! Dalej widzę że macie kontakt;) mój Mikuś biega już jak szalony, zęby teraz kolejne wychodzą, wysypka na buzi towarzyszy, ale dajemy radę; ) załamanie mieliśmy po szczepieniu na 13 miesięcy. Tragedia! Ale ogólnie myślę już nad rodzeństwem,;) macierzyństwo jest piękne! Pozdrawiamy wszystkie mamusie i dzidzie; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja_i_ja
Hej, Anett :). Ojej, ja o rodzeństwie to jeszcze wcale nie myślę i nie wiem, czy w ogóle pomyślę ;) Lenka znowu w domu, znowu antybiotyk. Tym razem gardło. I u nas tak w kółko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama agataaa
Co tam u Was słychać Dziewczyny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×