Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jhgfds

Chodzicie z małymi dziećmi na pielgrzymki?

Polecane posty

Gość jhgfds

Chodzicie z małymi dziećmi na pielgrzymki? Np. na Jasną Górę albo do Ostrej Bramy? Jak to jest? Co wam się przydaje, co zabieracie z domu, co uważacie za zbędne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgfds
Jak wygląda wasza rutyna z małym dzieckiem/dziećmi na postojach, na noclegu wieczorem i rano?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgfds
Ktoś się teraz wybiera w sierpniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tamtym roku poszliśmy z dziećmi na Jasną Góre (z Radomia). Syn 5 lat, córka 3. Nie było lekko, ale zachwyt idących z nami i ludzi spotykanych po drodze - bezcenny. W tym roku raczej tego nie powtórzymy, bo jestem w ciązy i mam termin na październik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
że co? poyebalo cię:D, chyba,ze pod w Czestochowie mieszkasz:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgfds
Ja chadzałam w Warszawskich z Paulinami i pamiętam, że w grupach zawsze były jakieś małe dzieci w wózkach. Raz było nawet bardzo małe niemowlę w gondoli, a jego matka rok wcześniej podobno szła w ciąży, także robili wrażenie. Był też chłopczyk, który szedł o własnych nogach i był z nim wywiad to podobno chodził od urodzenia co roku plus jak był jeszcze w łonie matki - też imponujące. :) Na naszym noclegu nie było nigdy małych dzieci więc się zastanawiam jak to jest w praktyce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgfds
My zawsze dołączaliśmy do naszej grupy od lasku sękocińskiego koło Magdalenki i dalej już bez przerwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgfds
Dzięki za link :) Chętnie poczytam. Heh, znajome zdjęcia. Za moich czasów też właśnie ludzie z wózkami szli zawsze w czołówce tuż koło sztandaru, a na tyłach gadające nastolatki i rowerzyści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgfds
Może są tu pielgrzymkowe mamy, z którymi można sympatycznie pogadać? :) Rzucą radą? Coś podpowiedzą? Opowiedzą jakąś anegdotę z ich wyprawy? Podzielą się doświadczeniami? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhgfds
Dzięki :) Chciałabym poza czytaniem i słuchaniem jeszcze najzwyczajniej pogadać z kimś.. Byłoby miło. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam, ale dzisiaj już nie mam czasu - na pewno jeszcze odwiedze ten watek. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×