BŁAGAM POMÓŻCIE MI, BO NIE WIEM CO ROBIĆ

A więc... jakieś 6 dni temu kochałam się z moim partnerem. Na początku on wolał się spuścić, by potem dłużej się kochać. Doprowadziłam do wytrysku ręką i ustami. Potem mój partner poszedł do łazienki, żeby umyć swojego penisa (umył go żelem i wodą ofc.), ale nie oddał moczu. Następnie, kiedy zakładałam mu prezerwatywę, okazało się, iż nakładam ją z odwrotnej strony, dlatego przewróciłam ją i nałożyłam już prawidłowo. Miałam trochę wątpliwości, że mój partner się nie załatwił, a prezerwatywa zapewne dotknęła jego czubka, dlatego polizałam tą stronę, która miała we mnie wejść. Kochaliśmy się i do wytrysku drugi raz nie doszło, bo cały czas sprawdzałam, czy prezerwatywa jest cała, aż w końcu z mojej głupoty pękła, ale wtedy, kiedy sam czubek był zanurzony w mojej pochwie i od razu go wyciągnęłam. Czy jest duże prawdopodobieństwo, że zaszłam w ciążę ? Z góry dziękuję. Dodam jeszcze, że miałam dni płodne, a okres mam dostać za 6 dni.

Plemniki to nie supermen'y, spokojnie, czekaj na okres, a jak masz się ciągle shizować, to może warto zainwestować w tabletki?:)