Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Bankomat zjadł mi 1000zł. Za co mam teraz żyć?

Polecane posty

Gość gość

Bankomat zjadł mi pieniądze. 1000zł czyli wszystko co miałam na ten miesiąc. Wiem, że jestem głupia, nie powinnam, wszyscy mnie ostrzegali że to się czasem zdarza, ale wypłacałam różne drobne kwoty setki razy i nigdy nie było żadnego problemu a teraz... wypluło mi kartę i pokazał się znów ekran startowy. Zadzwoniłam natychmiast do banku, powiedzieli że "właśnie wypłaciłam 1000zł", ale "wyświetl a im się, że coś z tą transakcją mogło pójść nie tak". Przyjęli moją reklamację i powiedzieli że rozpatrzą ją w 30 dni. TRZYDZIEŚCI DNI, a ja do tego czasu co mam ze sobą zrobić? Czym zapłacić za telefon, co jeść? Nie mam od kogo pożyczyć, pytałam wszystkich, nikt nie ma na pożyczenie lekką ręką tysiąca skoro nie wiadomo czy mi go zwrócą, poza tym już 11, pewnie gdyby mi się to przytrafiło pierwszego to jakoś by się dało, ale tak? Nie miałam żadnych zakupów w domu, żadnych zapasów. No, litr mleka i paczka ryżu, jak mam tym wyżyć przez trzy tygodnie? I jak dojeżdżać do pracy? W czerwcu miałam mieć więcej wolnego i nie kupowałam miesięcznego, bo jednorazówki wychodziły kilka złotych taniej. To się stało w niedzielę, już dwa dni chodziłam pieszo, to prawie 6 kilometrów, raz lało, raz był upał, ledwo się dowlekłam do mieszkania... Wynajmuję pokój, jestem sama, właściciel powiedział że jak taka sytuacja to on poczeka do lipca i nie ma problemu, ale co jeśli nie uznają tej reklamacji? Dlatego boję się pożyczyć od znajomych, takimi mniejszymi kwotami 50-100zł "uzbierałabym" u nich 300-400zł, ale oni też nie zarabiają kokosów, co jeśli za 30 dni okaże się że nadal nie mam z czego im oddać? Co ja mam robić? Zaczęłam się rozglądać po pokoju w poszukiwaniu rzeczy, które mogłabym sprzedać, ale... Co sprzedam, prostownicę do włosów? Działa, jest ok, pewnie podziała jeszcze długo, ale co z tego, przecież nikt mi jej nie kupi za więcej niż 20zł, a ja sobie potem w takiej cenie innej dobrej i działającej już nie znajdę. Co mam zrobić? Sprzedać wszystkie rzeczy na które oszczędzałam i zbierałam za bezcen i po miesiącu zostać z niczym? Wziąć kredyt? Normalny bank mi nie da, bo nie mam umowy na etat tylko przedłużają mi co 3 miesiące. Zostają jakieś chwilówki i providenty, ale przy tym odsetki mnie zabiją. Mój bank mi nie da. Byłam dzisiaj, ale "niestety nic się nie da zrobić", za to mogą mi zaproponować kartę kredytową - mogłabym ją dostać JUŻ ZA 30 DNI a po co mi ona wtedy, żeby mogli mi zabierać więcej pieniędzy? Dwukrotnie próbowałam anulować u nich "opłatę za ubezpieczenie karty" - 2zł miesięcznie, ale mimo dzwonienia, podpisywania i proszenia nadal pobierają mi te 2zł co miesiąc. I w czerwcu też pobrali. TYlko że niestety jak przyszło co do czego, to nie mogę skorzystać z przywilejów tego cudownego ubezpieczenia, bo ich system mówi, że je anulowałam! Zwariuję, oszaleję, skoczę z mostu albo pójdę im wytłuc cegłą szybę w miejscowym oddziale banku. Co ja mam zrobić? Skąd wziąć pieniądze? Jak przeżyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakie masz konto? Bo np w inteligo w kilka minut mozesz miec debet do 2 tys na koncie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Agatkaaa23 cóż za oryginalność :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie masz rodziców ani rodzenstwa, babci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurcze pech ogromny, ale dlaczego taką sumę wypłacałaś w bankomacie. Ja więcej niż 200 zł to się po prostu boję, że nawet ktoś się za mną zaczai i mi wyrwie. A 1000 zł to bym na sto procent wypłaciła w oddziale w okienku. W bankomacie wypłacam malutkie kwoty. Reklamację sądzę, że na 100% uznają. Sprawdzą, że wystąpił błąd no, ale jednak od ręki tego nie zrobią. Musisz pożyczyć te pieniądze i żyć bardzo oszczędnie by za wiele długów sobie nie narobić. Jakoś to będzie, a na przyszłość kasę wypłacać w oddziale tak jest bezpieczniej po prostu. Nie wysprzedawaj nic, bo jak mówisz potem nie odkupisz tego i zostaniesz z niczym. Dobrze, że właściciel pokoju wykazał się zrozumieniem. Jedynym wyjściem jest pożyczka od znajomych jest to rozwiązanie bezpieczne, bo w kredyty na pewno się nie pakuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatkaaa23
Agatkaaa23 cóż za oryginalność usmiech.gif ja właśnie odnajduje pedofilów w internecie, właśnie idziesz do więzienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościu :(
Bardzo mi przykro że nie masz pieniążków :( Znam ten ból

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laura23333333
a po co wybierałaś 1000 zł naraz? nigdy nie płacisz kartą? ja zawsze wybieram po 100 , 200 zł ,ale wszystkiego nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówa gościnna
Mialam podobna sytuacje, poszlam do banku i nie mogli nic zrobic. Ale po 7 dniach pieniadze "wrocily na konto" i bez problemu wyplacilam. Wracaja jesli rzeczywiscie nie byly wyplacone (u mnie tez podejrzewali, ze wyplacilam i chce ich oszukac-bo tak komputer pokazywal).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laura23333333
.poza tym ja to bym sie nawet bała wyplacać 1000 zł troche własnie z tego wzgledu ,że bankomat to tylko maszyna i może nie wyplacić kasy ,a po drugie po co taka duza kwote wyplacac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spróbuj pozyczki viasms, daja b szybko wystarczy celem potwierdzenia przelac im 1 grosz z konta, chyba za pierwszym razem mozna do 500 zł albo mozesz jak masz zloto zaniesc do lombadru, odsetki są małe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi kiedys 50 zł sie cofneło, bo zwyczajnie wziełam tylko kartę, a o kasie zapomniałam , roztargniona jestem, jeszcze do sklepu poszłam i chciałam płacic, a tu w portfelu pustka... ale szybko się ta kasa wróciła, pare dni max, nawet nie reklamowałam tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czysty_długi
dam ci 100 za francuza skąd jesteś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aghatka1989
Są takie szybkie pożyczki dostępne przez internet, albo sms. ja korzystam np. z VIA SMS i dobrze mi sie współpracuje z ta firma. Kiedy potrzebuje pieniądze mam na koncie tego samego dnia co wysyłam wniosek. W takiej sytuacji bank na pewno odda Ci pieniadze z bankomatu, ale zeby jakos zyc to można skorzystac z chwilówki, a jak ci bank odda to oddajesz chwilówke i po sprawie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość honorata79
Fakt, możesz zwrócić się do firmy pożyczkowej i pożyczyć. Też dwa razy pożyczałam w Via SMS i jestem zadowolona z ich usług. A ostatnio nawet zarobiłam dzięki nim. Poleciłam usługi firmy dwójce znajomych i dostałam 100zł bonusu za to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o ludzie, co to za pytania- czemu tyle wypłacałaś? wypłacała i już, nieważne, widocznie potrzebowała. Ja też kiedyś wynajmowałam mieszkanie od gościa, który nie zyczył sobie bym wpłacała kasę na konto, a chciał dostawać do ręki, więc co miesiąc szłam do bankomatu po jeszcze większą kwotę niż autorka i z duszą na ramieniu ruszałam do domu, na szczęście był blisko. Reklamację powinni ci uznać, a pieniądze pewnie niebawem wrócą na konto, w razie czego odwołuj się. Poza tym czy przy bankomatach nie ma żadnych kamerek? Przecież każdy mógłby wtedy wypłacać kasę i składać reklamację na błąd w systemie. A co wyjścia z sytuacji to tak jak ktoś pisze- pożyczka, ale koniecznie nieoprocentowana! Żadne providenty i tym podobne, bo pozyczysz 500, a oddasz 1000 albo i lepiej.. Pożycz tyle ile potrzebujesz na życie skoro właściciel lokum zgodził się poczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miki201050
ja potrzebuję pożyczyć kilka stów... słyszałam o tym via sms, podobno to dobra opcja, bo kilka osób wśród moich znajomych brało i nie narzekało. może mieliście z tym do czynienia? hellpppp:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arturas
To śmiało złóż wniosek i czekaj na decyzję o przyznaniu pożyczki. Będziesz potrzebował tylko podać numer konta i numer telefonu. Korzystałem z usług via sms i jestem zadowolony z ich usług. Pożyczasz i wiesz ile musisz oddać, a wszystko bez żadnych ukrytych opłat i gwiazdek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×