Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosciowa

granice przemocy w związku

Polecane posty

Gość gosciowa

mąż mnie trochę poszarpał kilka dni temu, zdarzały nam się wcześniej przepychanki, ale tym razem poczułam, że za daleko się posunął. to moje subiektywne odczucie i nie wiem czy sobie ufać. nie rozmawiam z nim od tego czasu i jestem obrażona. nie wiem czy moja reakcja jest przesadna czy może zbyt łagodna. nie wiem. nie umiem tego opisać co się stało i wiem że nikt tu tego nie oceni. ale piszę z ciekawości jakie będą odpowiedzi. pewnie każdy normalny człowiek sądzi, że jakakolwiek namiastka agresji w związku to patologia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowa
no i były też przykre slowa, typu ze jestem suka, zmija, ze zaluje ze mnie poznal. kocham go i choc brzmi to po tym co napisalam dziwnei to ja wiem ze on kocha mnie i to bardzo. po prostu ma ze soba problemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z czasem będzie gorzej , będzie posuwał się dalej ale jeśli tego właśnie chcesz i dobrze Ci z tym jak on okazuje Ci uczucia to proszę bardzo ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W związku dwojga miłujących się istot nie ma miejsca na przemoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowa
nie uderzył mnie, nie ciagnął za włosy, nic z tych rzeczy. jedynie mocno sciskal moja reke, ciagnal za nia, rzucil mnie lekko na ziemie. eh, chyba zaczynam sie zachowywac jak typowa ofiara szukajaca wytlumaczenia dla sprawcy przemocy. ale wiem ze on mnie kocha najbardziej na swiecie, umarlby beze mnie. a ja kocham jego, mamy dziecko, nie wyobrazam sobie zycia bez niego i sama nie jestem przekonana czy nie przesadzilabym proponujac w tej sytuacji rozstanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każdy ma to, na co się godzi. Może jesteś masochistką i lubisz jak cię poniewiera :) I wcale ci to nie przeszkadza w kochaniu. Im bardziej on cię "kocha" tym bardziej będzie lał i poniżał. Gratuluję wyboru faceta na męża i ojca waszego dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×