Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

lazurowemorze

romantyzm u mezczyzn-pojecie wzgledne...

Polecane posty

Juz swno pogodzilam sie z tym, ze moj chlopak nie jest romantykiem..ze nie robi mi dywanu z platkow roz na powitanie itp..ale niepotrafie zrozumiec jednego... gd np dzis wyznalam mu ma milosc,powiedzialam ze chce z nim spedzic reszte zycia,stworzyc rodzine,miec dziecko itd i zapytalam go czy tez tak uwaza to odpowiedzial tylko 'ja tez' i zmienil temat... kurde zanim go poznalam tez tak milam zlewalam chlopakow i gdzies mialam te 'romantyczje gadki' rozsmieszaly mnie ale teraz odkad znim jestem i czuje ze to 'ten' slodkie slowa same cisna mi sie na usta by tylko mu sprawic przyjemnosc. Niesadze aby mnie nie kochal bo mowi mi to, samo to ze na zdrade itp nie mial by kiedy, ale kudys zapytalam go czemu mi tak nieslodzi to powiedzial ze nie jest romantykiem po prostu...co mam o tym myslec, jak wy sadzicie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Co mamy sądzić, nie znamy go
Moze rzeczywiscie tak ma. Większosc facetów nie gada o takich rzeczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośćiufek
bedzie loooz pogodzicie sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wporzadku, raczej nie watpie w jego milosc do mnie, ale ja z koleji mam tak ze skoro go kocham to jak by mi powiedzial ze np lubi jak nazywam go Kotkiem to mowie mu to non stop by tylko sprawic mu przyjemnosc, a on skoro mu powiem co mi lezy na przyslowiowym serduchu to owszem zadziala na 1 dzien a potem to samo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niejestem z nim poklucona tylko staram sie to zrozumiec...czy moze wiekkszosc facetow taka jest, bo jego argument ze nie jest romantykiek mnie nie przekonuje. Z tym dywanem roz to byl przyklad, ze niezalezy mi na kwiatkach i fantazjach z romantycznych filmow, tylko o zwykle slowo a nie tak jak wyzej pisalam 'ja tez'..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój wyznał mi miłość po ponad pół roku spotykania się. Wiedziałam ,że mu zależy , ale nigdy wcześniej mi tego nie powiedział. Teraz po 13 latach troszkę łatwiej mu to przychodzi. Może po prostu to taki typ faceta.Powiedz mu ,że fajnie jest usłyszeć coś miłego i od czasu do czasu mógłby to zrobić dla Ciebie. Znasz to: Mąż z żoną leżą wieczorem w łóżku. Żona mówi: - Bądź miły i powiedz mi przed snem coś czułego, na przykład: "kocham cię". - Kocham cię! - Powiedz jeszcze: "Mój najdroższy skarbie!"... - Mój najdroższy skarbie! - I dodaj coś od siebie... - Dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosc: zart idelanie pasujr do mojego tylko ze my stazem jestesmy rok..juz sie boje pomyslec co bedzie po kliku, ilkunastu latach..;p niewiem moze on mysli ze to oczywiste i stad nie mowi..owszem jesli mu powiem tak slodko kochanir..y od razu powie mi ze mnie kocha...ale jesli wyznam mu np to co wyzej pisalam to tylko powie ze on tak samo glownie chodzi mi o to ze nie doda nic od siebie... i cholernie mi przykro wtedy np jak mu to wyznam lezac z nim w lozku on tak odpowie to z przykroeci odwracam sie plecami do niegoi tylko burkne 'wredne' spoko i sie nie odzywam to on powie pewnie obrazaj sie... i tak jak ja idzie spac ''metr'' ode mnie..gdzie np zawsze zasypiam na jego klatce..tak juz przywyklam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Daj mu trochę czasu facet musi "dorosnąć" do takich wyznań. My kobiety jesteśmy inne , łatwiej nam mówić o uczuciach. Mój małż zrobił się wylewniejszy kiedy pojawiły się dzieci, kiedy córcia mówiła " tata kocham Cię " jakoś łatwiej było mu odpowiedzieć całym zdaniem , a nie tylko "ja też" i z czasem przeniosło się to w stosunku do mnie.Teraz często mi mówi miłe słowa. Czasami po seksie domagałam się czułych słówek mówił,że nie umie , nie wie jak to się robi. Teraz sam wychodzi z inicjatywą i gada i gada czasami tak mi słodzi ,że mam ochotę żeby przestał, ale nic nie mówię , bo przecież sama chciałam;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×